W 1972 r zmarł dziadek(ojciec mamy) i pozostawił spadek.
Poniewaz ustawowo dziedziczyła by moja mama(w tym czasie już nie żyjąca)prawa
przeszły na mnie i siostrę po połowie.
Ustaliłem(umowa słowna) z siostra że ja zrzekam się roszczeń do tego spadku po
dziadku(ojciec mamy) a tym samym siostra zrzeka się praw spadkowych do majątku
po drugim dziadku(ojciec taty).
W 2004 r siostra zerwała umowę i procesuje sie ze mną o ten drugi spadek(od
strony taty).
Czy mogę uznać zerwanie umowy za właściwy argument w kwestji tak późnego
terminu składania sprawy o zachowek.Wiadomo że przedawnienie jest po 3 latach.
Minęło już 13 lat od śmierci.
Roman

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry