On Mon, 10 Oct 2005 09:38:50 +0200, castrol <j...@w...blumen.pl> wrote:
>
> Biorac towar z polko po cenie jaka widnieje obok niego lub pod nim
> (sprawdzic czy cena rzeczywiscie jest cena danego towaru - mozna nawet na
> dowod zrobic zdjecie) Isc do kasy, i zapalcic tyle ile powinienes i wyjsc.
>
> Jesli im sie cos nie podoba niech wzywaja policje :)
>

Gdy się upierałem, że powinni mi sprzedać towar z ceną jak na nim
widnieje, dwukrotnie kończyło się to tak samo: przychodziła panienka z
POK i anulowała to co było nabite. Tym samym dowód znikał, a mi
pozostawała zasychająca piana na pysku ;))

Teraz myślę, że lepiej było towar kupić drożej ( w miarę możliwości
sporządzić dok. fotograficzną półki z towarem), a potem złożyć
reklamacje. Wzywając policje, uzyskam może jakieś tam potwierdzenie
faktu nieprawidłowego oznaczania towaru, ale co dalej jeśli mi go nie
sprzedadzą - mam występować na drogę cywilną z powodu kilku zł ? Lepiej
skorzystać z prostrzej drogi reklamacyjnej IMHO.

Dzięki za rady,
Pozdrawiam,
S.

do góry

In article <s...@d...dom.pl>, Sendy wrote:
> On Mon, 10 Oct 2005 09:38:50 +0200, castrol <j...@w...blumen.pl> wrote:
>>
>> Biorac towar z polko po cenie jaka widnieje obok niego lub pod nim
>> (sprawdzic czy cena rzeczywiscie jest cena danego towaru - mozna nawet na
>> dowod zrobic zdjecie) Isc do kasy, i zapalcic tyle ile powinienes i wyjsc.
>>
>> Jesli im sie cos nie podoba niech wzywaja policje :)
>>
>
> Gdy się upierałem, że powinni mi sprzedać towar z ceną jak na nim
> widnieje, dwukrotnie kończyło się to tak samo: przychodziła panienka z
> POK i anulowała to co było nabite. Tym samym dowód znikał, a mi
> pozostawała zasychająca piana na pysku ;))


Można jeszcze wybierać takie sklepy, gdzie przy niezgodności ce
zwracają różnicę x2.

Renata

do góry

Johnson napisał(a):

> krys napisał(a):
>
> A gdzie 5 zł + VAT za moje prawa autorskie ????????

Kazałeś wpłacić na cel dobroczynny, co nie?
--
Pozdrawiam
Justyna
"I Polska też jest państwem prawa. Jakieś prawo tutaj obowiązuje."
Johnson

do góry

scream napisał(a):

> ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW z dn. 10 czerwca 2002 r. w sprawie
> szczegółowych zasad uwidaczniania cen towarów i usług oraz sposobu
> oznaczania ceną towarów przeznaczonych do sprzedaży.
>
> oraz
>
> USTAWA z dnia 5 lipca 2001 r. o cenach.

Krótko i na temat - dziękuję pieknie.
--
Pozdrawiam
Justyna
"I Polska też jest państwem prawa. Jakieś prawo tutaj obowiązuje."
Johnson

do góry

On 11 Oct 2005 08:23:47 GMT, Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
wrote:
>
> Można jeszcze wybierać takie sklepy, gdzie przy niezgodności ce
> zwracają różnicę x2.

Mam taki na oku - jedyne 100 km ode mnie ;)

Koleżanka pewnie z Wawy ?

Pozdrawiam,

S.

do góry

krys napisał(a):

>>
>>A gdzie 5 zł + VAT za moje prawa autorskie ????????
>
>
> Kazałeś wpłacić na cel dobroczynny, co nie?

A gdzie wpłaciłaś? Pokwitowanie chcę obejrzeć.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."

do góry

> Jakby mógł to pewnie by się nie zatrudnił. To żadna pożądana praca. To
> przymus ekonomiczny. Z czegoś trzeba żyć.

Pistoletu do głowy nikt mu nie przyłożył. A czy w firmach gdzie pracownikom
najniższego szczebla więcej płacą można takim nawrzucać za niekompetencję?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> A z innej beczki - obowiązuje nie cena z półki, ale cena umieszczona
> bezpośrednio na towarze. Jesli towar jest ometkowany (ma cenę "na sobie") to
> jest to cena obowiązująca bez względu na to co wybije kasa, co jest na półce
> itp.

Tylko wtedy gdy cały towar jest ometkowany. Gdy tylko kilka sztuk, wówczas
obowiązuje cena z wywieszki.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W wiadomości news:dih0ur$met$1@inews.gazeta.pl mr_pope
<m...@g...pl> pisze:

>> A z innej beczki - obowiązuje nie cena z półki, ale cena umieszczona
>> bezpośrednio na towarze. Jesli towar jest ometkowany (ma cenę "na
>> sobie") to jest to cena obowiązująca bez względu na to co wybije kasa,
>> co jest na półce itp.
> Tylko wtedy gdy cały towar jest ometkowany. Gdy tylko kilka sztuk,
> wówczas obowiązuje cena z wywieszki.
Wydaje mi się, że jednak nie. Po pierwsze - ile to jest kilka? A jak są 3 z
ceną i 3 bez, to co?
Po drugie - umieszczenie towaru oznakowanego metką z ceną w obszrze miejsca
takiego jak sklep jest ofertą sprzedaży na określonych warunkach. I nie ma
tu znaczenia, że inny (inne) egzemplarze towaru takiej metki nie posiadają.
Jeśli sie mylę - udowodnij.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Rozporządzenie wspomina po prostu (w art.3) o wywieszkach. Metki wywieszkami
nie są. Natomiast nie zamierzałem poddawać pod wątpliwość tego co piszesz.
Jeśli uraziłem to przepraszam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry