-
1. Data: 2004-08-04 18:24:28
Temat: samochód pokradziezowy - troszkę długie
Od: "nununu" <d...@w...pl>
witam
w zeszłym roku ukradli mi samochód, niestety pojazd się odnalazł po 3 dniach
ale z przebitymi numerami itd. itp. samochód został zatrzymany do
wyjaśnienia ( musieli ustalić własciciela samochodu - trwało to półtora
roku, tu hestia ( tam był ubezpieczony pojazd) nie zgodziło się na wypłatę
odszkodowania z tytułu kradzieży ponieważ samochód się odnalazł, .. mija 1,5
roku sąd oddaje mi samochód, i teraz zaczynają się schody - hestia uznaje,
że może mi wypłacic za zniszczenia powstałe w wyniku kradziezy ( czyli
wymiana zamków i inne małe naprawy - wycena 920 zł), niestety nie uznają mi
zniszczenia silnika ( korozja elementów silnika pompy, alternatory itp. nie
daja sie uruchomić), nabicie nowych numerów i ponowna rejestracja - wogóle
zapomnij. czy ktoś z was miał taką sytuację, jak zachowują się inne TU w tej
sytuacji i czy wogóle można dochodzić swoich praw z tytułu uszkodzeń
pokradzieżowym w tym wypadku
dziękuję za wszelkie sugestie
darek