-
1. Data: 2005-01-09 14:01:36
Temat: sady pracy - zajadla sedzina
Od: "dzi" <d...@g...pl>
1/ znajomy poszedl do pracy na okres probny. w firemce nienazartego
bialoskarpetkowca rozkrecil biznesy dzieki kontaktom z poprzedniej firmy.
tydzien pod koniec okresu probnego wypowiedzenie (brak dokumentow co do
powodo wypowiedzenia mimo ze pracodawca ma sporo mozliwosci).
2/ szuka pracy. wszedzie pytaja "a co pan takiego narozrabial ze wywalili
pana kikla dni po zakonczeniu umowy probnej w oporzedniej firmie?".
jest wsciekly bo nie widomo co powiedziec, a faktycznie zarobila dla
kapitalisty troche kasy i ustawil procedury na przyszlosc.
3/sklada pozew o uznanie wypoweidzenia za niuzasadnione, zaplate
wynagrodzenia za pare dni i sprostowanie swiadectwa pracy.
4/ po roku rozprawa. sedzina na dziedobry przystepuje do ataku: czy zada
przywrocenia do pracy? on czyta co w pozwie. ona swoje. w koncu sedzina
wymusza zgode na umozenie.
tak wiec wszycy walczacy o szczegoly dajcie sobie spokoj bo trzeba miec
kilkuletnia cierpliwosc, czas na rozprawy i trzeba walczyc tez z atakujacymi
sedzinami, ktore probuja przekierowac na inny tor a potem udupic sprawe.
dzi
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-01-09 14:07:51
Temat: Re: sady pracy - zajadla sedzina
Od: Johnson <J...@n...pl>
dzi napisał(a):
>
> 4/ po roku rozprawa. sedzina na dziedobry przystepuje do ataku: czy zada
> przywrocenia do pracy? on czyta co w pozwie. ona swoje. w koncu sedzina
> wymusza zgode na umozenie.
>
Jak go zmusiła? To interesujące. Choć pewnie zmyślasz.
Zresztą zapewne cofając powództwo zaoszczędził na kosztach, bo było całkowicie
bezzasadne. Przy wypowiedzeniu umowy o pracę na okres próbny nie trzeba radnego
uzasadnienia, a więc nie może ono być "nieuzasadnione" - żądanie było absurdalne.
--
:) Johnson
-
3. Data: 2005-01-09 14:14:35
Temat: Re: sady pracy - zajadla sedzina
Od: Johnson <J...@n...pl>
dzi napisał(a):
>
> 4/ po roku rozprawa. sedzina na dziedobry przystepuje do ataku: czy zada
> przywrocenia do pracy? on czyta co w pozwie. ona swoje. w koncu sedzina
> wymusza zgode na umozenie.
>
Jak go zmusiła? To interesujące. Choć pewnie zmyślasz.
Zresztą zapewne cofając powództwo zaoszczędził na kosztach, bo było całkowicie
bezzasadne. Przy wypowiedzeniu umowy o pracę na okres próbny nie trzeba radnego
uzasadnienia, a więc nie może ono być "nieuzasadnione" - żądanie było absurdalne.
--
:) Johnson
-
4. Data: 2005-01-09 14:14:51
Temat: Re: sady pracy - zajadla sedzina
Od: Johnson <J...@n...pl>
dzi napisał(a):
>
> 4/ po roku rozprawa. sedzina na dziedobry przystepuje do ataku: czy zada
> przywrocenia do pracy? on czyta co w pozwie. ona swoje. w koncu sedzina
> wymusza zgode na umozenie.
>
Jak go zmusiła? To interesujące. Choć pewnie zmyślasz.
Zresztą zapewne cofając powództwo zaoszczędził na kosztach, bo było całkowicie
bezzasadne. Przy wypowiedzeniu umowy o pracę na okres próbny nie trzeba radnego
uzasadnienia, a więc nie może ono być "nieuzasadnione" - żądanie było absurdalne.
--
:) Johnson
-
5. Data: 2005-01-09 15:47:58
Temat: Re: sady pracy - zajadla sedzina
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Johnson J...@n...pl ...
> Jak go zmusiła? To interesujące. Choć pewnie zmyślasz.
pewnie tak samo jak ty zmusiłes swój czytnik do wysłania 3 razy tego samego
posta.
Tylko nie zmyslaj ze on tak sam z siebie!
Wybacz ale to nie fair od razu mówic ze ktos zmysla!
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516
b_u_d_z_i_k_6_1_ @poczta. kropka onet. kropka pl (adres antyspamowy, usuń także
"_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji."
Frank Herbert