Problem jest nastepujący.

Umowa kredytowa wiążąca spółdzielnię z bankiem została zawarta pod rządami
Rozporzadzenia RM z 30.12.1988r. (Dz.U. nr 1 poz.1 z 1989r.), ktore
przewidywala spłatę odsetek od kredytu w wysokości 1 % aktualnej wartości
mieszkania typu lokatorskiego rocznie.
Spółdzielnia od 1992 do 1994r. pobierała na ten cel ode mnie 15 - 20 %
aktualnych dochodów rodziny . W 1994r. Rada Nadzorcza Spóldzielni podjęła
uchwałę, zobowiązującą Zarząd do przejścia na spłatę kredytu i odsetek wg
tego Rozporządzenia i lokatorzy pisemnie zwracali się do Zarządu o podanie
nowych stawek spłaty kredytu i odsetek. Zarząd Spółdzielni nie wykonał tej
uchwały Rady Nadzorczej, a ludzie zaprzestali spłaty kredytu i odsetek, co
trwa do dzisiaj. Po zakończeniu kadencji Rady Nadzorczej w 1996 inny Zarząd
Spółdzielni uchylił tą uchwałę Rady Nadzorczej.
W ciągu 10 lat pomimo wielokrotnych monitów lokatorów o podanie nowych
stawek Zarząd nie odpowiadał na pisma. A teraz zaczął wysyłać wewania do
zapłaty wraz z żądaniem przejścia na spłatę kredytu wg tzw. normatywu (2,55
zł/m-c za l m2 powierzchni uzytkowej mieszkania).

Pytanie jest nastepujące:
1.Czy gdybym teraz zgodził się na spłatę kredytu wg normatywu to czy
Spółdzielnia ma prawo żądać zapłaty zaległego kredytu, skoro jej winą było
niepoinformowanie zainteresowanych lokatorow o rozliczaniu się z bankiem wg
zasad normatywnych?
2.Czy występuje tu 3-letnie przedawnienie roszczenia?
Pozdrawiam serdecznie
Janusz

do góry