Johnson napisał(a):
> No i to jest dowód na to że nie rozumiesz co się do ciebie pisze i nie
> rozumiesz tego co czytasz (czyli nie umiesz czytać).

Omg, dobre, podoba mi sie. SOT#9. :)))
Argumentów wciąż brak, wycieczka osobista obowiązkowa. ;)


EOT
--
pzdr

do góry

Dnia Thu, 26 Apr 2007 20:21:00 +0200, Johnson napisał(a):

> Michał pisze:
>
>> Nawet jeśli ma rację osoba, która nie będzie potrafiła sformułować
>> swoich racji to albo zostanie zignorowana albo nazwana pieniaczem.
> W każdym normalnym systemie sądownictwa tak jest, jakbyś nie wiedział.
> Nawet w Strasburgu ;), który jest zapewne twoim ideałem sprawiedliwości.
Też uważam, że w cywilizowanym systemie osoba chcąca wywołać jakieś
działania elementów systemu sprawiedliwości winna za te działania
zapłacić, z góry. Praca policji, techników, prokuratorów, sędziów,
sekretarek i sprzątaczek sądowym przecież kosztuje. Np. jest włamanie,
pobicie, morderstwo, oszustwo - poszkodowany wpłaca zaliczkę na przyjazd
policji, działania prokuratora itd. Nie ma zaliczki - nie ma ścigania.
Upss! Właśnie niedługo upływa termin rozliczenia się z tych zaliczek -
30.IV, tak?

--
pozdro
poreba

do góry

poreba pisze:

[ciach ...]

Przecież ja nie psiałem nie o pieniądzach.

Pisałem tylko że w sądzie nawet jak się ma rację to nie wystarczy tylko
tak twierdzić, ale trzeba się jeszcze wykazać ... prawidłowym
postępowaniem. I tak jest w każdym normalnym systemie sądowniczym. Nie
sąd szuka dowodów i uzasadnia stanowisko strony, tylko ona sama.
Naprawdę trudno pomyśleć i nie narzucać mi tu swoich przemyśleń nie na
temat i próbować mi wmówić coś czego nie napisałem.


--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Dnia Fri, 27 Apr 2007 11:35:08 +0200, Johnson napisał(a):

> Przecież ja nie psiałem nie o pieniądzach.
Psianie było w innym wątku, ;)))

> Pisałem tylko że w sądzie nawet jak się ma rację to nie wystarczy tylko
> tak twierdzić, ale trzeba się jeszcze wykazać ... prawidłowym
> postępowaniem. I tak jest w każdym normalnym systemie sądowniczym. Nie
> sąd szuka dowodów i uzasadnia stanowisko strony, tylko ona sama.
> Naprawdę trudno pomyśleć i nie narzucać mi tu swoich przemyśleń nie na
> temat i próbować mi wmówić coś czego nie napisałem.
A mógłbyś przypomnieć, bo już był podobny wątek, podstawę odmowy
fotografowania akt? Bo o racjonalne argumenty zapewne ciężko będzie - tu
pojawiają się pieniądze za jedną stronę ksero.

BTW Co to było, to co wyskakuje zza krzaka i kopie, dalej nierozpoznane?

--
pozdro
poreba

do góry

Johnson napisał(a):
> Pisałem tylko że w sądzie nawet jak się ma rację to nie wystarczy tylko
> tak twierdzić, ale trzeba się jeszcze wykazać ... prawidłowym
> postępowaniem. I tak jest w każdym normalnym systemie sądowniczym.

Zmieniasz temat, by wykazać rację? Bez przesady. Przypomnę, że
rozpoczęło się od tego, że wątkotwórca _zostanie_wyśmiany_, bo zrobił w
sądzie awanturę z powodu zakazu fotografowania akt, do którego to zakazu
nie ma podstaw.


> Naprawdę trudno pomyśleć i nie narzucać mi tu swoich przemyśleń nie na
> temat i próbować mi wmówić coś czego _nie_ _napisałem_.

Otóż to. Nie napisałeś nic w poparciu tezy, że wątkotwórca bez nicku i o
trudnym mailu zostanie słusznie wyśmiany.


--
pzdr

do góry

poreba pisze:

> A mógłbyś przypomnieć, bo już był podobny wątek, podstawę odmowy
> fotografowania akt?

Tam była sprawa karna (według kpk) i ja twierdziłem że można
fotografować (a raczej chyba chodziło o skanowanie). Tylko nie ma
realnych środków by to swoje prawo wyegzekwować.


--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Michał pisze:

>
> Zmieniasz temat, by wykazać rację? Bez przesady.

A nie miał być z tobą EOT ?


> Przypomnę, że rozpoczęło się od tego, że wątkotwórca _zostanie_wyśmiany_, bo zrobił
w
> sądzie awanturę z powodu zakazu fotografowania akt, do którego to zakazu
> nie ma podstaw.

Każdy kto robi awanturę jest śmieszny. Robienie awantury świadczy tylko
o robiącym ...


> Otóż to. Nie napisałeś nic w poparciu tezy, że wątkotwórca bez nicku i o
> trudnym mailu zostanie słusznie wyśmiany.
>
>

Bo słusznie został wyśmiany ...
Ale ty i tak nie rozumiesz tego co pisze ...

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Dnia Fri, 27 Apr 2007 12:30:02 +0200, Johnson napisał(a):

>> wątkotwórca _zostanie_wyśmiany_, bo zrobił w
>> sądzie awanturę z powodu zakazu fotografowania akt,
> Każdy kto robi awanturę jest śmieszny. Robienie awantury świadczy tylko o
> robiącym ...
Jeśli powyższe stwierdzenie uważasz za powszechnie obowiązujące - nie masz
racji.

--
pozdro
poreba

do góry

poreba pisze:

>>> wątkotwórca _zostanie_wyśmiany_, bo zrobił w
>>> sądzie awanturę z powodu zakazu fotografowania akt,
>> Każdy kto robi awanturę jest śmieszny. Robienie awantury świadczy tylko o
>> robiącym ...

> Jeśli powyższe stwierdzenie uważasz za powszechnie obowiązujące - nie masz
> racji.
>


To tylko moje zdanie, a ono nie jest powszechnie obowiązujące ...
Są sensowniejsze działania niż robienie awantury i to jeszcze w dodatku
pracownikom, którzy nie mają na to żadnego wpływu.

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Johnson napisał(a):
> poreba pisze:
>
>>>> wątkotwórca _zostanie_wyśmiany_, bo zrobił w sądzie awanturę z
>>>> powodu zakazu fotografowania akt,
>>> Każdy kto robi awanturę jest śmieszny. Robienie awantury świadczy
>>> tylko o
>>> robiącym ...
>
>> Jeśli powyższe stwierdzenie uważasz za powszechnie obowiązujące - nie
>> masz
>> racji.
>>
>
>
> To tylko moje zdanie, a ono nie jest powszechnie obowiązujące ...
> Są sensowniejsze działania niż robienie awantury i to jeszcze w dodatku
> pracownikom, którzy nie mają na to żadnego wpływu.
>

a jezlei ow pieniacz pieniaczy bo przyszedlszy na rozprawe na godz. 16 z
godnie z zawiadomieniem dowiaduje sie ze odbyla sie ona o 15. a Pani
sie poprostu pomylila, to dalej jest smeisznym pienaiczem?
Bo takie przypadki tez byly (na grupie rowniez).

--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !

do góry