eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworzecz o zwracaniu towaru
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 11. Data: 2010-01-20 20:15:05
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-01-20 21:11, pmlb pisze:

    >> a tyle razy słyszałam/czytałam, że każdy towar można oddać bez podania
    >> przyczyny ..
    >
    > Doczytaj, ze nie dotyczy Polski...

    A innych krajów? Jakiś link?

    --
    spp


  • 12. Data: 2010-01-20 20:47:07
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: leon <l...@g...pl>

    Dnia 20-01-2010 o 09:59:59 yapann <y...@o...pl> napisał(a):

    > czy rzeczywiście sklep ma rację, jeśli określi że towaru nie można
    > oddać? Chodzi tu o zakup materiałów 'budowlanych' typu kafelki


    Jezeli te kafelki sa nadmiarowe czyli zostaly po remoncie/urzadzaniu
    lazienki/kuchni w bloku to zachowac i sie cieszyc, ze sa.
    Bo moze sie zdazyc za 2/3 lata iz zaleje sasiad/peknie rura i trzeba
    bedzie kuc, a wtedy takich plytek nie dokupi bo fabryka zmienila
    wzornictwo.
    Te kilka m2 moze okazac sie bezcenne.


    pozdrawiam
    leon


  • 13. Data: 2010-01-20 20:49:04
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    leon wrote:
    > Dnia 20-01-2010 o 09:59:59 yapann <y...@o...pl> napisał(a):
    >
    >> czy rzeczywiście sklep ma rację, jeśli określi że towaru nie można
    >> oddać? Chodzi tu o zakup materiałów 'budowlanych' typu kafelki
    >
    >
    > Jezeli te kafelki sa nadmiarowe czyli zostaly po remoncie/urzadzaniu
    > lazienki/kuchni w bloku to zachowac i sie cieszyc, ze sa.
    > Bo moze sie zdazyc za 2/3 lata iz zaleje sasiad/peknie rura i trzeba
    > bedzie kuc, a wtedy takich plytek nie dokupi bo fabryka zmienila
    > wzornictwo.
    > Te kilka m2 moze okazac sie bezcenne.
    >
    >
    ee, tam
    zwykle zaraz po remoncie administracja wpada na pomysł, że będzie
    wymieniać piony


  • 14. Data: 2010-01-20 22:34:12
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    "spp" <s...@o...pl> wrote in message news:hj7o8a$nfm$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-01-20 21:11, pmlb pisze:
    >
    >>> a tyle razy słyszałam/czytałam, że każdy towar można oddać bez podania
    >>> przyczyny ..
    >>
    >> Doczytaj, ze nie dotyczy Polski...
    >
    > A innych krajów? Jakiś link?

    W UK masz 5 dni.
    Czasem sklep np. Mark&Spencer daje 45 dni.


  • 15. Data: 2010-01-20 23:46:38
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2010-01-20 10:19, spp pisze:

    > Zazwyczaj w sklepie internetowym w ciągu 10 dni, a i to nie zawsze. W
    > takim przypadku jak opisujesz akurat nawet taki sklep nie ma obowiązku
    > przyjąć zwrotu.

    Czemu? Większość sklepów online nie ma magazynów tylko zamawia u
    dostawców w miarę potrzeb. część z nich twierdzi później, ze było to na
    zamówienie klienta i zwrot się nie należy. Bzdura totalna.

    Jeżeli sklep ma jakiś katalog towarów które sprzedaje i klient sobie
    wybierze któryś, to oni mogą potem odmówić zwrotu na zasadzie "klient
    zamówił 3 kafelki żółte, ale my nie mamy magazynu, więc zamówiliśmy u
    dostawcy, więc to zamówienie pod klieta i zwrotów nie przyjmujemy"?


  • 16. Data: 2010-01-20 23:48:04
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2010-01-20 10:20, scream pisze:

    >>> stacjonarny
    >> Bez zgody sklepu nie możesz zwrócić nigdy (z wyjątkiem reklamacji).
    > W internetowym też nie ("bo my to
    > sprowadzamy na zamówienie" - a towarów na specjalne zamówienie zwracać nie
    > można).

    Nie uogólniaj bo jak pisałem wcześniej dochodzi tu do nadużyć a nawet
    oszustw ze strony sklepów online


  • 17. Data: 2010-01-21 05:33:05
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-01-20 23:34, pmlb pisze:

    >>>> a tyle razy słyszałam/czytałam, że każdy towar można oddać bez podania
    >>>> przyczyny ..
    >>>
    >>> Doczytaj, ze nie dotyczy Polski...
    >>
    >> A innych krajów? Jakiś link?
    >
    > W UK masz 5 dni.
    > Czasem sklep np. Mark&Spencer daje 45 dni.


    Po raz kolejny - wskaż dokładnie przepis który takie postępowanie
    nakazuje a ni sklepy które tak postępują. To zupełnie dwie różne sprawy.

    --
    spp


  • 18. Data: 2010-01-21 09:16:41
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    "spp" <s...@o...pl> wrote in message news:hj8ouh$nus$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-01-20 23:34, pmlb pisze:
    >
    >>>>> a tyle razy słyszałam/czytałam, że każdy towar można oddać bez podania
    >>>>> przyczyny ..
    >>>>
    >>>> Doczytaj, ze nie dotyczy Polski...
    >>>
    >>> A innych krajów? Jakiś link?
    >>
    >> W UK masz 5 dni.
    >> Czasem sklep np. Mark&Spencer daje 45 dni.
    >
    >
    > Po raz kolejny - wskaż dokładnie przepis który takie postępowanie nakazuje
    > a ni sklepy które tak postępują. To zupełnie dwie różne sprawy.

    Nie, to ty wykaz przepis, ze takiego prawa nie ma!


  • 19. Data: 2010-01-21 09:29:21
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    pmlb napisał(a):

    >> Po raz kolejny - wskaż dokładnie przepis który takie postępowanie nakazuje
    >> a ni sklepy które tak postępują. To zupełnie dwie różne sprawy.

    > Nie, to ty wykaz przepis, ze takiego prawa nie ma!

    Podawałem w tym wątku link do polskojęzycznych informacji z brytyjskiego
    odpowiednika naszej federacji konsumentów, w których można przeczytać,
    że takich uregulowań w UK nie ma. Palcem mam pokazać?

    j.

    --
    ps. swoja droga oddam za free dzialajaca kuchenke gazowa, w ktorej
    wystepuje problem z otwieraniem i zamykaniem drzwi od piekarnika.
    Warunek: trzeba ja sobie samemu odebrac z III pietra we WRO ;)
    (kontakt na prv, ale trzeba usunac "polska" z adresu mailowego)


  • 20. Data: 2010-01-21 09:43:02
    Temat: Re: rzecz o zwracaniu towaru
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    januszek pisze:
    > pmlb napisał(a):
    >
    >>> Po raz kolejny - wskaż dokładnie przepis który takie postępowanie nakazuje
    >>> a ni sklepy które tak postępują. To zupełnie dwie różne sprawy.
    >
    >> Nie, to ty wykaz przepis, ze takiego prawa nie ma!
    >
    > Podawałem w tym wątku link do polskojęzycznych informacji z brytyjskiego
    > odpowiednika naszej federacji konsumentów, w których można przeczytać,
    > że takich uregulowań w UK nie ma. Palcem mam pokazać?

    A wiecie, że w Wielkiej Brytanii jak ktoś ma za długie paznokcie, to
    go wsadzają do ciupy i jest gwałcony przez goryla-transwestytę?

    Ktoś zaprzeczy? To niech wskaże przepis, że takiego prawa nie ma!

    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1