-
101. Data: 2008-05-29 10:54:30
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Gotfryd Smolik news napisał(a):
> - znieśli podatek spadkowy "dla rodziny"
Fakt- punkt dla nich. Choć przepisy przejściowe trochę im nie wyszły ;-)
BTW: wiadomo może, kiedy NSA ma się zająć problemem
spadków, w których otwarcie<2007, a stwierdzenie przez
sąd>2007?
> Jak na razie, to PO do tego etapu (żeby coś zrobic z sensem) nie doszła.
Niestety. Jak znakomita większość polityków, mocni jedynie w gębie.
>> Obowiązkowe "ubezpieczenie" zdrowotne? Pozwolenia na budowę?
>
> :)
> To jest osobna sprawa: IMO fakt *istnienia* i *postulowania* (a chyba
> wszystkie partie to robią) specprzepisów "z okazji Euro" stanowi
> horror sam w sobie.
Ja nie mówię o Euro. Ot, choćby dlaczego bez pozwolenia można
wybudować budynek gospodarczy lub wiatę, ale garażu już nie?
(nie mówiąc o budynku mieszkalnym). A cyrk z Euro to osobna sprawa.
> To się nazywa "zabezpieczanie przed głupimi pomysłami sadzenia drzew".
> Niestety, z logiką u nas krucho.
Ponoć to jest przepis "ekologiczny". Ekologicznie jest, jak człowiek
podleje sobie drzewko trucizną i, już obumarłe, legalnie usunie.
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
102. Data: 2008-05-29 11:35:10
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: T <...@t...warszawa.pl>
Szerszen pisze:
> i od tego jest aso albo inszy serwis, a jak kogos nie stac na wymiane
> zarowki, nie powinien miec samochodu, albo kupic sobie taki, gdzie
> wymieni samodzielnie
To jest tłumaczenie na poziomie "jeśli nie stać Cię na benzynę za 20 zł
za litr" to nie kupuj auta. Faktem jest, ze nie ma ANI JEDNEGO
praktycznego dowodu uzasadniającego używanie swiateł w dzien poza tym co
się wydaje paru myślicielom od siedmiu boleści (intuicja naprawdę czasem
zawodzi) jest za to mnóstwo dowodów przeciwko, począwszy od statystyki
wypadków i dośwadczeń innych krajów (austria), a na argumentach
ekonomicznych skończywszy.
PS. U mnie np. wymiana żarówek ksenonowych kosztuje wraz z komputerową
regulacją 500 zł i to tylko wtedy, gdy żarówki zamówi się w sieci, a nie
w ASO. Jeśli ktoś jeździ 30-40 tys. km to zapewne musi to robić raz na
jakieś 3 lata. Dodatkowe 200 zł rocznie + koszt innych żarówek też nie ma
znaczenia? Tu 200, tam 200...
--
http://tomasz.warszawa.pl
-
103. Data: 2008-05-29 11:39:33
Temat: Re: ruch drogowy ... na ?wiat3ach ca3y rok...
Od: T <...@t...warszawa.pl>
Paweł pisze:
> Daj spokój, gość spamuje swoimi teoriami kilka grup dyskusyjnych.
Ja? Wypraszam sobie, ani to nie jest mój wykres, a nie spamuje żadnych
grup.
--
http://tomasz.warszawa.pl
-
104. Data: 2008-05-29 11:39:33
Temat: Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 29 maj 2008 08:21
(autor 666
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g1li15$nf3$2@news.wp.pl>):
> Jest dokładnie na odwrót.
Nie jest. Światła pomagają orientować się właśnie w dużym ruchu.
> Generalnie ulice w miastach są oświetlone,
Generalnie widać, że nie widziałeś ani jednego polskiego miasta, jak również
nie wiesz jak wygląda obszar zabudowany i że ma się nijak do miasta.
> drogi poza miastem nie, a
> chodzi nie o pełne słońce,
Owszem, o pełne słońce również. jak daje po oczach, to łatwiej zauważyć
pojazd na światłach.
> tylko ookres szarówki o swicie i zmierzchu,
> względnie podczas opadów. JaC
I owszem, o to też.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: k...@s...pl a...@g...com
-
105. Data: 2008-05-29 11:47:54
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 29 maj 2008 08:45
(autor Dominik & Co
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g1ljde$j0l$1@inews.gazeta.pl>):
> Jakież to przepisy Populizm i Socjalizm chciał uprościć?
> Może chcieli zlikwidować ZUS?
A Donek zlikwidował? Nikt tego nie zlikwiduje, bo co z obecnymi emerytami?
> Znieść obowiązek szkolny?
A co, chcesz znieść obowiązek szkolny? Pogięło cię? masz ochronę, willę z
murem i psami?
> Obowiązkowe "ubezpieczenie" zdrowotne?
A co, Donek zdjął?
> Pozwolenia na budowę?
A co, chcesz budować gdzie popadnie i co popadnie? jaja se robisz?
> A może wreszcie można by wyciąć własnoręcznie zasadzone
> na własnej działce drzewo bez łaskawej zgody urzędasa?
No tu jest sprawa dyskusyjna. Z jednej strony się zgadzam, z drugiej wiem
jak ludzie mają w dupie środowisko. Kupi taki kawał lasu, wyrżnie na
sprzedaż i potem będzie pustynia.
> Jakoś nie zdążyli się tym nawet pochwalić (w ciągu dwóch lat),
> o realizacji nie mówiąc.
A czym chwali się Donek, poza tym, że w młodości palił marychę i że teraz
czeka na cud, ze swoim uśmieszkiem narkomana na ustach. Oglądałeś Straszny
Film? tam był taki kudłaty murzynek, co ciągle marychę palił.... Miał oczy
takie jak Donek w TV.
> BTW: ludzie w większości głosowali nie na PO, ale przeciw PiS.
> Ale to NTG.
PiS przegrał bo wygrał za słabo i koalicja mu bruździła... A do tego chcieli
wprowadzać radykalne zmiany, a naród nie lubi zmian. Poza tym -- owszem,
jest tam masa oszołomskich pomysłów ala polowanie na czarownice oops,
komuchów i rózne zabawy z lustracjami, IPNami i innymi. I porządne rzeczy
ginęły im wśród wrzasków o komuchach.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: k...@s...pl a...@g...com
-
106. Data: 2008-05-29 12:27:52
Temat: Re: ruch drogowy ... na ?wiat3ach ca3y rok...
Od: T <...@t...warszawa.pl>
Tapatik pisze:
> Dlaczego sugerujesz, że sensowność włączania świateł w dzień jest
> imaginacją?
Bo brak jakichkolwiek praktycznych dowodów na sensowność ich używania.
Jeśli się coś wprowadza, to wypadałoby je najpierw przedstawić. Tymczasem
nie ma nic ponad demagogię, że "oświetlony samochód jest lepiej
widoczny" (co jest raczej oczywiste) więc (tu mamy demagogię) "będzię
bezpieczniej". Jest to typowa manipulacja polegająca na zestawieniu
oczywistego faktu z niczym nie popartym wnioskiem wysnutym z niczego.
--
http://tomasz.warszawa.pl
-
107. Data: 2008-05-29 13:50:22
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na ?wiat3ach ca3y rok...
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "T" <...@t...warszawa.pl> napisał w wiadomości
news:483e94ee$1@news.home.net.pl...
> To jest tłumaczenie na poziomie "jeśli nie stać Cię na benzynę za 20 zł
> za litr" to nie kupuj auta. Faktem jest, ze nie ma ANI JEDNEGO
> praktycznego dowodu uzasadniającego używanie swiateł w dzien
to tylko sie tak tobie wydaje, na swiatlach jezdze nie dla tego ze jest
nakaz, czy mi sie tak wydawalo, tylko wlasnie dlatego ze na wlasnej skorze
przekonalem sie, ze nawet w sloneczny dzien w miescie moga ustrzec od
kolizji czy powazniejszego wypadku
> PS. U mnie np. wymiana żarówek ksenonowych kosztuje wraz z komputerową
> regulacją 500 zł i to tylko wtedy, gdy żarówki zamówi się w sieci, a nie
> w ASO.
ale to twoj problem, i mnie on naprawde gowno obchodzi
> Jeśli ktoś jeździ 30-40 tys. km to zapewne musi to robić raz na
> jakieś 3 lata. Dodatkowe 200 zł rocznie + koszt innych żarówek też nie ma
> znaczenia? Tu 200, tam 200...
jak cie stac na fure z ksenonami, to i stac cie na te dodatkowe 200 zeta
rocznie
-
108. Data: 2008-05-29 17:56:29
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:483e468a$0$15117$f69f905@mamut2.aster.pl Szerszen
<s...@t...pl> pisze:
>> Czubki, oszołomy, maniacy, prostacy - coś jeszcze sobie znajdą.
>> Przeciętnie inteligentny i używający mózgu człowiek nie ma szans.
> no widzisz, a liwiusz twierdzi ze nawet jest cala partia a nie pojedynczy
> politycy :)
Każdy ma prawo się czasem mylić... ;)
--
Jotte
-
109. Data: 2008-05-29 18:43:58
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: " 666" <u...@w...eu>
Chyba spodnie Piterze, bo Rostowski ma podnieść składkę na zdrowotne o jeden procent.
JaC
-----
> A co, Donek zdjął?
-
110. Data: 2008-05-30 05:29:16
Temat: Re: OT : Re: ruch drogowy ... na światłach cały rok...
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Tristan napisał(a):
> A Donek zlikwidował? Nikt tego nie zlikwiduje, bo co z obecnymi emerytami?
Panie psorze, nie odrobiłem lekcji. Ale Franek też nie, więc jestem
usprawiedliwiony.
> A co, chcesz znieść obowiązek szkolny? Pogięło cię? masz ochronę, willę z
> murem i psami?
Kartki Ci się skleiły w książeczce partyjnej. To jest "argument" towarzysza
z PIS z okazji dyskusji o nowelizacji KK.
>> Obowiązkowe "ubezpieczenie" zdrowotne?
>
> A co, Donek zdjął?
Panie psorze, nie odrobiłem lekcji. Ale Franek też nie, więc jestem
usprawiedliwiony.
BTW: to nie złodziej Religa zabrał mi jako kierowcy kolejną kasę
do wora bez dna pt. NFZ?
>> Pozwolenia na budowę?
>
> A co, chcesz budować gdzie popadnie i co popadnie? jaja se robisz?
Jasne, że jaja. Żeby obywatel mógł bez łaski urzędnika garaż
sobie postawić. Normalnie skandal.
> A czym chwali się Donek, poza tym, że w młodości palił marychę i że teraz
> czeka na cud, ze swoim uśmieszkiem narkomana na ustach. Oglądałeś Straszny
A czymże chwali się Jaruś? Nieudacznictwem życiowym?
Człowiek od lat na tłustych państwowych posadkach z pensją >10k miesięcznie
nie ma nic i mieszka u mamusi?
"Czy marihuana jest z konopi? Chyba nie..."
> Film? tam był taki kudłaty murzynek, co ciągle marychę palił.... Miał oczy
> takie jak Donek w TV.
Jeśli chodzi o wizerunek, to ja już wolę Donka od nadętego i zakompleksionego
Jarusia. A jeśli chodzi o czyny, to obaj w interesujących sprawach
(jak uproszczenie prawa i obniżanie podatków) nie robili/robią nic.
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP