Witam Szanownych Grupowiczy,
Mam następujące pytanko: jeżeli małżonek rozpoczął działalność
gospodarczą przed ślubem, w małżeństwie nie ma intercyzy, to jak wygląda
sytuacja z tą działalnością podczas rozwodu? Jakie prawa ma współmałżonka?
Z góry dziękiuje za informacje
Pozdr.

do góry

Użytkownik "ela.m" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dorp25$acq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam Szanownych Grupowiczy,
> Mam następujące pytanko: jeżeli małżonek rozpoczął działalność
> gospodarczą przed ślubem, w małżeństwie nie ma intercyzy, to jak wygląda
> sytuacja z tą działalnością podczas rozwodu? Jakie prawa ma współmałżonka?

Zalezy kto jest wlascicielem. Skoro przed malzenstwem był ON wlascicielem i
niczego nie zmieniano to ON nadal jest wlascicielem i wspolmalzonek ma guzik
do tej dzialanosci. Natomiast wszystko co jest kupione "do domu" (nie jest
majatkiem firmy) podlega podzialowi podczas rozwodu z wylaczeniem majatku
wniesionego w posagu ( konieczne rachunki).
Pozdrawiam Maver

do góry

Bardzo dziękuje za informację
Pozdrawiam

do góry

Maverick31 <m...@o...pl> napisał(a):

> Zalezy kto jest wlascicielem. Skoro przed malzenstwem był ON wlascicielem i
> niczego nie zmieniano to ON nadal jest wlascicielem i wspolmalzonek ma
guzik
> do tej dzialanosci. Natomiast wszystko co jest kupione "do domu" (nie jest
> majatkiem firmy) podlega podzialowi podczas rozwodu z wylaczeniem majatku
> wniesionego w posagu ( konieczne rachunki).

Nie podzielam tego zdania. Działalność gospodarcza jest formą działalności
zarobkowej i zgodnie z art.31 par.2 krio dochody z tego tytułu należą do
majątku wspólnego.
Zatem - wszystko co zostało nabyte przed zawarciem małzeństwa stanowi jego
majątek osobisty. Po zawarciu małżeństwa cokolwiek zostało nabyte z dochodów
z działalności (czyt. firmy ONEGO) jest majątkiem wspólnym, niezaleznie od
tego czy zostało przeznaczone "do domu" czy na majątek prowadzonej firmy.
Chyba, że nabycie składników majatkowych firmy dokonane zostało ze środków
stanowiących majątek osobisty ONEGO (darowizna, spadek).
Zakłądam że ON i ONA pozostają we wspólności małżeńskiej.

Konkludując - w przypadku rozwodu - co było majątkiem firmy przed małżeństwem
jest JEGO, co zostało nabyte po zawarciu związku jest wspólne i podlega
podziałowi.

pozdrawiam

b

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik " b" <b...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:dotsv8$oge$1@inews.gazeta.pl...
> Maverick31 <m...@o...pl> napisał(a):
>
> Nie podzielam tego zdania. Działalność gospodarcza jest formą działalności
> zarobkowej i zgodnie z art.31 par.2 krio dochody z tego tytułu należą do
> majątku wspólnego.
> Zatem - wszystko co zostało nabyte przed zawarciem małzeństwa stanowi jego
> majątek osobisty. Po zawarciu małżeństwa cokolwiek zostało nabyte z
> dochodów
> z działalności (czyt. firmy ONEGO) jest majątkiem wspólnym, niezaleznie od
> tego czy zostało przeznaczone "do domu" czy na majątek prowadzonej firmy.
> Chyba, że nabycie składników majatkowych firmy dokonane zostało ze środków
> stanowiących majątek osobisty ONEGO (darowizna, spadek).
> Zakłądam że ON i ONA pozostają we wspólności małżeńskiej.
>
> Konkludując - w przypadku rozwodu - co było majątkiem firmy przed
> małżeństwem
> jest JEGO, co zostało nabyte po zawarciu związku jest wspólne i podlega
> podziałowi.
>
Nie jestem ksiegowym ale czy to nie jest tak, ze firma generuje przychody,
rozchody a to co zostaje to dochod ??? I czy nie jest tak ,ze dobry ksiegowy
robi tak ,zeby dochod podlegajacy byl jak najnizszy??? Jezeli tak to firma
moze miec maly dochod a wlasciciel zyc jak poczek w masle bo wszystko kupuje
na firme a ksiegowy to obrabia odpowiednio. A jezeli tak jest caly czas i sa
lata, gdy firma przyniosla straty wg ksiegowosci to dochod jest zaden w
zasadzie. A co do skladnikow majatkowych firmy to trudno by udowodnic, ze
nie zostaly zakupione ze srodkow finansowych sprzed malzenstwa czyli tych
ktore sa wylaczone ze wspolnoty majatkowej.
Pozdrawiam

do góry

Maverick31 <m...@o...pl> napisał(a):

> Nie jestem ksiegowym ale czy to nie jest tak, ze firma generuje przychody,
> rozchody a to co zostaje to dochod ??? I czy nie jest tak ,ze dobry
ksiegowy
> robi tak ,zeby dochod podlegajacy byl jak najnizszy??? Jezeli tak to firma
> moze miec maly dochod a wlasciciel zyc jak poczek w masle bo wszystko
kupuje
> na firme a ksiegowy to obrabia odpowiednio. A jezeli tak jest caly czas i
sa
> lata, gdy firma przyniosla straty wg ksiegowosci to dochod jest zaden w
> zasadzie.

IMHO to nie ma większego znaczenia. Przede wszystkim firma może być
opodatkowana podatkiem ryczałtowym, bez możliwości odliczania kosztów, więc
dochodem będzie de facto przychód minus podatek. I wszystko co zostanie
zakupione za środki pochodzące z tego dochodu będzie majatkiem wspólnym.

W przypadku opodatkowania na zasadach ogólnych, myślę, że miała by tutaj
zastosowanie zasada obowiązująca przy zakończeniu działalności gospodarczej,
tzn., środki ze sprzedaży majątku firmy są opodatkowane podatkiem dochodowym
i stanowią przychód z działalności. Wystarczy więc zrobić bilans na dzień
podziału majątku i wszystko wycenić, aby wiedzieć co i jak podzielić -
sytuacja analogiczna jakby w dniu podziału zamknąć firmę, sprzedać majątek i
podzielić się dochodem ze sprzedaży.

A co do skladnikow majatkowych firmy to trudno by udowodnic, ze
> nie zostaly zakupione ze srodkow finansowych sprzed malzenstwa czyli tych
> ktore sa wylaczone ze wspolnoty majatkowej.

Eeee... bardzo łatwo. To by się dało udowodnić jedynie w przypadku, gdyby
przychody z działalności były niższe od wartości zakupionego w danym roku
podatkowym majątku - wtedy logicznym by było, że firma została dofinansowana
ze środków zewnętrznych (być może z majątku osobistego któregoś z małżonków)
W innym przypadku logicznym jest, że majątek został zakupiony ze środków
wypracowanych przez firmę. A już zupełnie bez problemu by było, gdyby majątek
był leasingowany i potem wykupiony.
IMHO należało by założyć związek przyczynowy między zakupionymi na firmę i w
jej koszty działalności składnikami majątku, a obniżeniem dochodu do
opodatkowania, co przecietny papuga wykaże bez problemu. Tym bardziej, że
kosztem wypracowanej gotówki rośnie wartość firmy.
A przecież każda firma prowadzi zestawienie środkós trwałych i wyposażenia i
łatwo tam się dopatrzyć, co i kiedy zostało zakupione.

IMHO czystą sytuacją by było, gdyby przed zawarciem związku małżeńskiego
zrobić bilans i zestawienie majątku firmy - wtedy by było jasne, co stanowi
majatek osobisty, a co zostało nabyte już potem.

Warto zauważyć, że w przypadku nabywania nieruchomości na potrzeby
działalności gospodarczej do KW jako właściciele wpisywani są małżonkowie, a
nie firma pana X.

pozdrawiam

b.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry