witam,

zalozmy: pracuje we firmie juz 6mcy, teraz w czerwcu poleci 7my, umowa na
czas okreslony

chcialbym sie zwolnic, dajmy na to w poniedzialek i juz nigdy tam nie
przyjsc ;)

z tego co wiem to mam 2 tyg okres wypowiedzenia czyli bede musial tam sie
zjawiac i ogladac te facjaty.

wykorzystanych dni urlopu mam 6;

jakie mam rozwiazania?

slyszalem, ze moge zadac 2-3 dni wolnego na szukanie pracy - prawda?

czy jak bede chcial urlop to pracodawca MUSI mi dac czy moze "olac" sprawe i
musze chodzic do niechcianego miejsca pracy?

dodatkowo pytam czy wypowiedzenie musi miec jakas szczegolna formule?

pozdrawiam

do góry

On 10 Maj, 11:53, "oscarus" <o...@...po.pl> wrote:
> witam,
>
> zalozmy: pracuje we firmie juz 6mcy, teraz w czerwcu poleci 7my, umowa na
> czas okreslony
>
> chcialbym sie zwolnic, dajmy na to w poniedzialek i juz nigdy tam nie
> przyjsc ;)
>

za porozumieniem stron.


> z tego co wiem to mam 2 tyg okres wypowiedzenia czyli bede musial tam sie
> zjawiac i ogladac te facjaty.
>


jak sie nie zgodzi to skladasz wypowiedzenie i leci 2 tygodnie


> wykorzystanych dni urlopu mam 6;
>

praktykuje sie zeby pracownik wykorzystal je w ostatnich dniach pracy
ew. ekwiwalent za niewykorzystany urlop.


> slyszalem, ze moge zadac 2-3 dni wolnego na szukanie pracy - prawda?
>

prawda. 2 dni.


> czy jak bede chcial urlop to pracodawca MUSI mi dac czy moze "olac" sprawe i
> musze chodzic do niechcianego miejsca pracy?
>

moze olac :)


> pozdrawiam

ja tez.

do góry

oscarus wrote:
> z tego co wiem to mam 2 tyg okres wypowiedzenia czyli bede musial tam
> sie zjawiac i ogladac te facjaty.
Sprawdź w umowie czy tak masz zapisane, bo w przypadku umowy na czas określony
czasem są problemy :)


> slyszalem, ze moge zadac 2-3 dni wolnego na szukanie pracy - prawda?
to chyab tylko gdy to pracodawca wypowie ci umowę


> czy jak bede chcial urlop to pracodawca MUSI mi dac czy moze "olac"
nie musi, może wypłacić ekwiwalent


> dodatkowo pytam czy wypowiedzenie musi miec jakas szczegolna formule?
najlepiej pisemną



--
~~~~~~~~~~~~~~~~~
yankes(at)poczta.onet.pl
Gadu-Gadu - 34951
www.AirBAR.pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~

do góry

Użytkownik "YaNkEs_69" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f1v04q$3nd$1@atlantis.news.tpi.pl...
> oscarus wrote:
>> z tego co wiem to mam 2 tyg okres wypowiedzenia czyli bede musial tam
>> sie zjawiac i ogladac te facjaty.
> Sprawdź w umowie czy tak masz zapisane, bo w przypadku umowy na czas
> określony czasem są problemy :)
>
>
>> slyszalem, ze moge zadac 2-3 dni wolnego na szukanie pracy - prawda?
> to chyab tylko gdy to pracodawca wypowie ci umowę
>
>
>> czy jak bede chcial urlop to pracodawca MUSI mi dac czy moze "olac"
> nie musi, może wypłacić ekwiwalent
>

Aha, dziekuje...

do góry

>> czy jak bede chcial urlop to pracodawca MUSI mi dac czy moze "olac"
> nie musi, może wypłacić ekwiwalent
>

Tzn, powracajac do tej sprawy - musi wybrac to albo to, mniejsze zlo dla
niego - tak?

Albo daje mi urlop albo chodze do pracy i MUSI wyplacic ekwiwalent zaleglych
dni?

czy moze ma inna mozliwosc?

Pozdrawiam,

do góry

W wiadomości news:f1uq65$8rn$1@atlantis.news.tpi.pl oscarus
<o...@...po.pl> pisze:

> zalozmy: pracuje we firmie juz 6mcy, teraz w czerwcu poleci 7my, umowa na
> czas okreslony
> chcialbym sie zwolnic, dajmy na to w poniedzialek i juz nigdy tam nie
> przyjsc ;)
> z tego co wiem to mam 2 tyg okres wypowiedzenia czyli bede musial tam sie
> zjawiac i ogladac te facjaty.
Z tego co piszesz domniemywam, że masz umowę na czas określony dłuzszy niż 6
m-cy.
Jeśli w umowie nie ma zapisu o możliwości 2-tygodniowego wypowiedzenia, to
nie możesz jej wypowiedzieć.
Możesz ją tylko rozwiązać za porozumieniem stron albo bez wypowiedzenia.

> wykorzystanych dni urlopu mam 6;
> jakie mam rozwiazania?
> slyszalem, ze moge zadac 2-3 dni wolnego na szukanie pracy - prawda?
Tylko wtedy, gdy to pracodawca wypowie umowę.

> czy jak bede chcial urlop to pracodawca MUSI mi dac czy moze "olac"
> sprawe i musze chodzic do niechcianego miejsca pracy?
Nie musi dać. Za niewykorzystany urlop musi wypłacić ekwiwalent pieniężny.

> dodatkowo pytam czy wypowiedzenie musi miec jakas szczegolna formule?
Nie, standardowa formułka.

--
Jotte

do góry

>
>> zalozmy: pracuje we firmie juz 6mcy, teraz w czerwcu poleci 7my, umowa na
>> czas okreslony
>> chcialbym sie zwolnic, dajmy na to w poniedzialek i juz nigdy tam nie
>> przyjsc ;)
>> z tego co wiem to mam 2 tyg okres wypowiedzenia czyli bede musial tam sie
>> zjawiac i ogladac te facjaty.
> Z tego co piszesz domniemywam, że masz umowę na czas określony dłuzszy niż
> 6 m-cy.
> Jeśli w umowie nie ma zapisu o możliwości 2-tygodniowego wypowiedzenia, to
> nie możesz jej wypowiedzieć.
> Możesz ją tylko rozwiązać za porozumieniem stron albo bez wypowiedzenia.
>

Nie ma formulki, ze okres wypowiedzenia 2 tyg, lecz "boss" przy jej
podpisywaniu mowil, ze taki okres wypowiedzenia obowiazuje.

Jezeli za porozumieniem stron to kwestia ugadania co i jak - tak sie
domyslam.

Jezeli bez wypowiedzenia to jak to wyglada?

do góry

W wiadomości news:f20u9h$2o8$1@atlantis.news.tpi.pl oscarus
<o...@...po.pl> pisze:

> Nie ma formulki, ze okres wypowiedzenia 2 tyg, lecz "boss" przy jej
> podpisywaniu mowil, ze taki okres wypowiedzenia obowiazuje.
Widocznie jest mądry inaczej.
Dla umów okresowych powyżej 6 m-cy bez tej formułki KP w ogóle nie
przewiduje możliwości wypowiedzenia.

> Jezeli za porozumieniem stron to kwestia ugadania co i jak - tak sie
> domyslam.
Tak. Dogadujecie się na rozwiązanie umowy, ustalacie termin i po wszystkim.

> Jezeli bez wypowiedzenia to jak to wyglada?
Rozwiązujesz umowę ze skutkiem natychmiastowym. Powodem może być ciężkie
naruszenie obowiązków wobec pracownika (KP art. 55 §1^1). Trzeba to dobrze
rozważyć i mieć rzeczywisty powód (i dowody), bo pracodawca może wystąpić do
sądu u uznanie rozwiązania za niezgodne z prawem i wysunąć roszczenia
odszkodowawcze.

--
Jotte

do góry

>
>> Nie ma formulki, ze okres wypowiedzenia 2 tyg, lecz "boss" przy jej
>> podpisywaniu mowil, ze taki okres wypowiedzenia obowiazuje.
> Widocznie jest mądry inaczej.
> Dla umów okresowych powyżej 6 m-cy bez tej formułki KP w ogóle nie
> przewiduje możliwości wypowiedzenia.
>


A jezeli bedzie sie upierac przy swoim, ze tak jest to moge go odeslac aby
szukac tego w KP? :)

Dziekue. Jak bede miec jeszcze jakies pytania to sie odezwe :)

do góry

W wiadomości news:f21akf$c4b$1@nemesis.news.tpi.pl oscarus <o...@...po.pl>
pisze:

>>> Nie ma formulki, ze okres wypowiedzenia 2 tyg, lecz "boss" przy jej
>>> podpisywaniu mowil, ze taki okres wypowiedzenia obowiazuje.
>> Widocznie jest mądry inaczej.
>> Dla umów okresowych powyżej 6 m-cy bez tej formułki KP w ogóle nie
>> przewiduje możliwości wypowiedzenia.
> A jezeli bedzie sie upierac przy swoim, ze tak jest to moge go odeslac
> aby szukac tego w KP? :)
Art. 32 KP określa rodzaje umów, które można rozwiązać za wypowiedzeniem -
jest to umowa na okres próbny i umowa na czas nieokreślony. Jak łatwo
zauważyć umowy na czas określony tam nie wymieniono.
Stąd prosty wniosek, że KP rowiązania za wypowiedzeniem umowy na czas
określony generalnie w ogóle nie dopuszcza. Poza jednym wyjątkiem - umowy na
czas określony dłuższy niż 6 m-cy i przy spełnieniu warunku zawarcia w
tejże umowie klauzuli o możliwości 2 tygodniowego wypowiedzenia - art. 33
KP.

--
Jotte

do góry