eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2006-09-05 23:35:49
    Temat: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: "Luke" <v...@g...com>

    Czy rozmowy z GG i maile moga byc uzyte jako dowody w sadzie ? Moja
    byla zona wniosla wniosek o odebranie mi praw rodzicielskich
    uzasadniajac go stekiem klamstw - na co mam dowody - wlasnie rzeczone
    rozmowy GG i maile - przy czym prawie na pewno ona sie ich wyprze. Co
    zrobic w takiej sytuacji ? Dziekuje za wszelkie sugestie.


  • 2. Data: 2006-09-06 01:04:28
    Temat: Re: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia 5 Sep 2006 16:35:49 -0700, Luke napisał(a):

    > Czy rozmowy z GG i maile moga byc uzyte jako dowody w sadzie ?

    Dowodem może być wszystko co sąd dopuści jako dowód.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 3. Data: 2006-09-06 02:00:51
    Temat: Re: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    scream wrote:
    > Dnia 5 Sep 2006 16:35:49 -0700, Luke napisał(a):
    >
    >> Czy rozmowy z GG i maile moga byc uzyte jako dowody w sadzie ?
    >
    > Dowodem może być wszystko co sąd dopuści jako dowód.
    >

    Przy czym raczej wątpię, żeby przyjął za obiektywny dowód coś, co można
    samemu napisać. W najlepszym przypadku będzie to potraktowane jako część
    zeznań strony.


  • 4. Data: 2006-09-07 00:42:06
    Temat: Re: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    >>> Czy rozmowy z GG i maile moga byc uzyte jako dowody w sadzie ?
    >>
    >> Dowodem może być wszystko co sąd dopuści jako dowód.
    >>
    >
    > Przy czym raczej wątpię, żeby przyjął za obiektywny dowód coś, co można
    > samemu napisać. W najlepszym przypadku będzie to potraktowane jako część
    > zeznań strony.

    Mozna w zasadzie probowac powolywac rzeczoznawce, ktory po zabezpieczeniu
    nosnika stwierdzi, czy dane sa oryginalne (archiwum GG), czy byly
    modyfikowane, czy pokrywaja sie z logami komunikacji serwerow (trzeba byloby
    wyciagnac je od operatora) i czy zgadzaja sie z danymi z komputera osoby
    wysylajacej (na wniosek prokuratury?...). Droga cholernie trudna, jak na moj
    gust... Czy ktos to juz sprawdzal?

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 5. Data: 2006-09-08 00:00:58
    Temat: Re: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: "Luke" <v...@g...com>

    Tiger wrote:
    > Mozna w zasadzie probowac powolywac rzeczoznawce, ktory po zabezpieczeniu
    > nosnika stwierdzi, czy dane sa oryginalne (archiwum GG), czy byly
    > modyfikowane, czy pokrywaja sie z logami komunikacji serwerow (trzeba byloby
    > wyciagnac je od operatora) i czy zgadzaja sie z danymi z komputera osoby
    > wysylajacej (na wniosek prokuratury?...). Droga cholernie trudna, jak na moj
    > gust... Czy ktos to juz sprawdzal?

    Z gadu-gadu bedzie trudno, zdaje sobie z tego sprawę - ale co z
    mailami ? Z jakiegos znanego i 'powazanego' serwera ? Szczegolnie że
    rzeczone maile nadal sie na tym serwerze znajdują ?


  • 6. Data: 2006-09-08 00:06:49
    Temat: Re: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia 7 Sep 2006 17:00:58 -0700, Luke napisał(a):

    > Z gadu-gadu bedzie trudno, zdaje sobie z tego sprawę - ale co z
    > mailami ? Z jakiegos znanego i 'powazanego' serwera ? Szczegolnie że
    > rzeczone maile nadal sie na tym serwerze znajdują ?

    Zdajesz sobie oczywiscie sprawe z tego jak latwo podrobic takiego maila?
    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 7. Data: 2006-09-08 11:09:58
    Temat: Re: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>

    W dniu 9/8/2006 2:06 AM, scream wrote :
    > Dnia 7 Sep 2006 17:00:58 -0700, Luke napisał(a):
    >
    >> Z gadu-gadu bedzie trudno, zdaje sobie z tego sprawę - ale co z
    >> mailami ? Z jakiegos znanego i 'powazanego' serwera ? Szczegolnie że
    >> rzeczone maile nadal sie na tym serwerze znajdują ?
    >
    > Zdajesz sobie oczywiscie sprawe z tego jak latwo podrobic takiego maila?

    Polecam dyskusję z ostatnich kilku numerów Rzeczypospolitej na ten
    temat. W dzisiejszym numerze Arkadiusz Lach trafnie zauważa, że bardzo
    ważne są tzw. metadane, które jest stosunkowo trudno podrobić. W
    szczególności mail posiada nagłówki i zostawia po sobie ślady w logach
    wszystkich serwerów przez które przechodzi. Podrobienie tego jest w
    praktyce niemożliwe, co najwyżej można przerobić mail już wysłany.

    Najskuteczniej jest jednak podpisywać cyfrowo wszystkie maile wysyłane
    przez siebie (ja tak robię). Takiego maila nie da się przerobić, a
    podrobienie jest niemożliwe, z tego chociażby względu, że w logach
    mojego serwera poczty brak będzie odpowiadającemu temu mailowi zapisu w
    logach.

    Pozdrawiam,


    --
    Przemysław Płaskowicki
    To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have
    him killed by someone else after calm and serious meditation and on the
    pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
    Sade about death penalty)


  • 8. Data: 2006-09-08 12:03:04
    Temat: Re: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Fri, 08 Sep 2006 13:09:58 +0200, Przemysław Płaskowicki napisał(a):

    > Polecam dyskusję z ostatnich kilku numerów Rzeczypospolitej na ten
    > temat. W dzisiejszym numerze Arkadiusz Lach trafnie zauważa, że bardzo
    > ważne są tzw. metadane, które jest stosunkowo trudno podrobić. W
    > szczególności mail posiada nagłówki i zostawia po sobie ślady w logach
    > wszystkich serwerów przez które przechodzi. Podrobienie tego jest w
    > praktyce niemożliwe, co najwyżej można przerobić mail już wysłany.

    A jeśli wyślę naprawdę takiego maila, tyle że podrobione będą nagłówki?

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 9. Data: 2006-09-08 12:23:25
    Temat: Re: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>

    W dniu 9/8/2006 2:03 PM, scream wrote :
    > Dnia Fri, 08 Sep 2006 13:09:58 +0200, Przemysław Płaskowicki napisał(a):
    >
    >> Polecam dyskusję z ostatnich kilku numerów Rzeczypospolitej na ten
    >> temat. W dzisiejszym numerze Arkadiusz Lach trafnie zauważa, że bardzo
    >> ważne są tzw. metadane, które jest stosunkowo trudno podrobić. W
    >> szczególności mail posiada nagłówki i zostawia po sobie ślady w logach
    >> wszystkich serwerów przez które przechodzi. Podrobienie tego jest w
    >> praktyce niemożliwe, co najwyżej można przerobić mail już wysłany.
    >
    > A jeśli wyślę naprawdę takiego maila, tyle że podrobione będą nagłówki?
    >
    Znaczy chodzi Ci o na przykład zmianę czasu wysłania maila? Także nie da
    się, wszystko będzie w logach (każdy serwer zapisuje dokładny moment
    transmisji).

    --
    Przemysław Płaskowicki
    All that is necessary for the triumph of evil is that good men do
    nothing. (Attributed to Edmund Burke)


  • 10. Data: 2006-09-08 12:26:21
    Temat: Re: rozmowy gadu-gadu i maile jako dowody
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Fri, 08 Sep 2006 14:23:25 +0200, Przemysław Płaskowicki napisał(a):

    > Znaczy chodzi Ci o na przykład zmianę czasu wysłania maila?

    Chodzi mi o wysłanie maila z własnego sendmaila fałszując nagłówki skryptem
    np. CGI.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1