-
1. Data: 2007-01-27 20:50:03
Temat: rozliczenia między firmami
Od: "jaro" <j...@o...pl>
Proszę o pomoc bo mnie już krew zalewa.
Prowadzę firmę handlową od przeszło 10 lat. W tym czasie zmieniają się moi
dostawcy (jedni padają, powstają inni). Handlowałem z firmą X przez kilka
lat - kupowałem od nich towar. Po pewnym czsie zaczęły się kłopoty z ich
strony tzn. ja wysyłałem im do serwisu uszkodzone urządzenie w ramach
gwarancji a oni nie odsyłali mi nic w zamian. Po pisemnych ponagleniach
zaczeli przysyłać faktury korygujące na zwrot kwoty za urządzenie którego
nie wyserwisowali. I tu był "haczyk" bo korektę przysłali ale pieniędzy na
konto już nie. Wkurzyłem się i nie zapłaciłem im celowo za zakupiony u nich
towar (kwota ok. 400zł). Napisałem pismo że jeżeli nie zwrócą mi serwisów
nie zapłacę im. Nawiasem mówiąc w tych serwisach miałem znacznie więcej u
nich niż te 400zł. W końcu firma X upadła zupełnie. Do mnie oczywiście nadal
przychodzą klienci z uszkodzonym sprzętem (jaki ja kupiłem w X) a ja w
ramach gwarancji kupuję w innym źródle i daję im nowy towar. Ponoszę przy
tym straty - myślę że jestem "do tyłu" na dziś kilka tysięcy zł.
Teraz przychodzi mi jakieś pismo od firmy Y która przejęła wierzytelności
firmy X, ci z Y domagają się abym zapłacił im te 400zł. Najpierw odpisałem
grzecznie im że to X jest dłużnikiem w stosunku do mnie a nie odwrotnie,
poparłem to stosownymi kserokopiami dokumentów. Firma Y olała moje pismo i
znowu ponawia zwrot tych pieniędzy strasząc mnie że jeśli tego nie zrobię
umieszczą mnie w Krajowym Rejestrze Dłużników.
Oczywiście nie chodzi mi o jakieś 400zł ale o zasadę. Jak dla mnie to jest
czysta paranoja, nie dość że każdego miesiąca ponoszę dodatkowe straty
poprzez firmę X to jeszcze mnie straszą KRD.
Jeśli ktoś dobrnął do końca mego postu i może mi coś poradzić, bardzo
proszę.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2007-01-28 01:44:39
Temat: Re: rozliczenia między firmami
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik jaro napisał:
[..]
A na jakiej podstawie twierdzą, że masz dług wobec nich?
Przedstawili Ci jakąś umowę cesji wierzytelności z firmą X?
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
3. Data: 2007-01-28 03:54:34
Temat: Re: rozliczenia między firmami
Od: "Morski" <m...@o...pl>
1. Czy podpisałeś ich korekty i czy wprowadziłeś je do swoich ksiąg?
Sprawa korekt jest o tyle istotna, że bez nich posiadają twoją rzecz i jeśli Ci
jej nie zwrócą , to są wobec prawa złodziejami, natomiast po wystawiniu przez
nich korekt i popodpisaniu ich przez Ciebie stają się Twoimi dłużnikami. Jeśli
podpisałeś ich korekty to sugeruję dokonać potrącenia ich wierzytelności wobec
Ciebie i z Twoim wobec nich. I to należy szybko zrobić. Takie potrącenie zrobisz
jednym pismem i to zakończy sprawę Twojej wobec nich wirzytelności.
Jeśli natomiast niei podpisałeś ich korekt i niegdzie ich inaczej nie
potwierdziłeś ( na przykład w corocznym potwierdzeniu sald)to mozesz albo je
podpisać i działac jak wyżej , albo żądać zwrotu przekazanych do serwisu
elementów i jak nie zwrócą , to dać ich na policję jako złodziei.
Na marginesie:
2. Firma X żeby umieścić cię w rejestrze dłużników musi mieć na Ciebie wyrok,
więc to nie takie proste, szczególnie wobec oczywistego roszczenia wzajemnego.
Straszą Cię tylko na razie.
Morski
Proszę o pomoc bo mnie już krew zalewa.
> Prowadzę firmę handlową od przeszło 10 lat. W tym czasie zmieniają się moi
> dostawcy (jedni padają, powstają inni). Handlowałem z firmą X przez kilka
> lat - kupowałem od nich towar. Po pewnym czsie zaczęły się kłopoty z ich
> strony tzn. ja wysyłałem im do serwisu uszkodzone urządzenie w ramach
> gwarancji a oni nie odsyłali mi nic w zamian. Po pisemnych ponagleniach
> zaczeli przysyłać faktury korygujące na zwrot kwoty za urządzenie którego
> nie wyserwisowali. I tu był "haczyk" bo korektę przysłali ale pieniędzy na
> konto już nie. Wkurzyłem się i nie zapłaciłem im celowo za zakupiony u nich
> towar (kwota ok. 400zł). Napisałem pismo że jeżeli nie zwrócą mi serwisów
> nie zapłacę im. Nawiasem mówiąc w tych serwisach miałem znacznie więcej u
> nich niż te 400zł. W końcu firma X upadła zupełnie. Do mnie oczywiście nadal
> przychodzą klienci z uszkodzonym sprzętem (jaki ja kupiłem w X) a ja w
> ramach gwarancji kupuję w innym źródle i daję im nowy towar. Ponoszę przy
> tym straty - myślę że jestem "do tyłu" na dziś kilka tysięcy zł.
> Teraz przychodzi mi jakieś pismo od firmy Y która przejęła wierzytelności
> firmy X, ci z Y domagają się abym zapłacił im te 400zł. Najpierw odpisałem
> grzecznie im że to X jest dłużnikiem w stosunku do mnie a nie odwrotnie,
> poparłem to stosownymi kserokopiami dokumentów. Firma Y olała moje pismo i
> znowu ponawia zwrot tych pieniędzy strasząc mnie że jeśli tego nie zrobię
> umieszczą mnie w Krajowym Rejestrze Dłużników.
> Oczywiście nie chodzi mi o jakieś 400zł ale o zasadę. Jak dla mnie to jest
> czysta paranoja, nie dość że każdego miesiąca ponoszę dodatkowe straty
> poprzez firmę X to jeszcze mnie straszą KRD.
> Jeśli ktoś dobrnął do końca mego postu i może mi coś poradzić, bardzo
> proszę.
> Pozdrawiam
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2007-01-28 14:33:22
Temat: Re: rozliczenia między firmami
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Morski" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:42bd.00000001.45bc1e79@newsgate.onet.pl...
> 1. Czy podpisałeś ich korekty i czy wprowadziłeś je do swoich ksiąg?
> Sprawa korekt jest o tyle istotna, że bez nich posiadają twoją rzecz i jeśli
> Ci
> jej nie zwrócą , to są wobec prawa złodziejami, natomiast po wystawiniu przez
> nich korekt i popodpisaniu ich przez Ciebie stają się Twoimi dłużnikami. Jeśli
> podpisałeś ich korekty to sugeruję dokonać potrącenia ich wierzytelności
> wobec
> Ciebie i z Twoim wobec nich. I to należy szybko zrobić. Takie potrącenie
> zrobisz
> jednym pismem i to zakończy sprawę Twojej wobec nich wirzytelności.
>
> Jeśli natomiast niei podpisałeś ich korekt i niegdzie ich inaczej nie
> potwierdziłeś ( na przykład w corocznym potwierdzeniu sald)to mozesz albo je
> podpisać i działac jak wyżej , albo żądać zwrotu przekazanych do serwisu
> elementów i jak nie zwrócą , to dać ich na policję jako złodziei.
Kradzież polega na zaborze w celu przywłaszczenia. A tu ani nie mamy zaboru (sam
dał), ani chęci przywłaszczenia (bo przecież chcą oddać pieniądze)
>
> Na marginesie:
> 2. Firma X żeby umieścić cię w rejestrze dłużników musi mieć na Ciebie wyrok,
> więc to nie takie proste, szczególnie wobec oczywistego roszczenia wzajemnego.
> Straszą Cię tylko na razie.
Dokładnie tak. Chyba, ze to będzie ich własny rejestr "dłużników". Tam sobie
mogą wpisywać kogo chcą. Ich sprawa.
-
5. Data: 2007-01-28 18:04:13
Temat: Re: rozliczenia między firmami
Od: "jaro" <j...@o...pl>
Dziękuję za odpowiedzi.
Mam oczywiście te "korekty" zaksięgowane. Mam też kilka pism typu:
cyt. "Wzywam do niezwłocznego przesłania naprawionego lub nowego ...tu opis
urządzenia.... w ramach gwarancji, lub zwrotu wartości itd...., które to
urządzenie wysłaliśmy do Was dnia.... a termin wywiązania się z naprawy
gwarancyjnej przekroczyliście o 57dni".
Na takie pisma nie mam żadnych odpowiedzi ze strony X, oczywiście wysyłałem
to poleconym za potwierdzeniem odbioru przesyłki. Wiem że odbierali te
pisama ale ich reakcja była taka jak np. koloni pingwinów na spadek PKB w
Bangladeszu, czyli żadna.
Specjalne podziękowania za słowa otuchy:
>> Na marginesie:
>> 2. Firma X żeby umieścić cię w rejestrze dłużników musi mieć na Ciebie
>> wyrok,
>> więc to nie takie proste, szczególnie wobec oczywistego roszczenia
>> wzajemnego.
>> Straszą Cię tylko na razie.
>
> Dokładnie tak. Chyba, ze to będzie ich własny rejestr "dłużników". Tam
> sobie mogą wpisywać kogo chcą. Ich sprawa.
Byłem już w stanie uwierzyć że nawet z pokrzywdzonych można zrobić
obwinionych. Zastanawiam sie teraz czy nie napisać do Y pisma aby opanowali
się z tymi swoimi pismami bowiem coraz bardziej odczuwam iż ....starają się
zmusić mnie do określonego zachowania.
Pozdrawiam wszystkich
Jeszcze raz dziękuję za rady
-
6. Data: 2007-01-28 18:51:10
Temat: Re: rozliczenia między firmami
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "jaro" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epiop0$rer$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Byłem już w stanie uwierzyć że nawet z pokrzywdzonych można zrobić
> obwinionych. Zastanawiam sie teraz czy nie napisać do Y pisma aby
> opanowali się z tymi swoimi pismami bowiem coraz bardziej odczuwam iż
> ....starają się zmusić mnie do określonego zachowania.
>
Poinformuj poleconym, o sytuacji, a jak dalej będą straszyć, to podaj do
sądu o stwierdzenie braku roszczenia ze strony firmy x. Koszty sprawy
pokryją oni.