eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworówni i równiejsi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2011-09-11 20:17:31
    Temat: Re: równi i równiejsi
    Od: tomek <t...@o...pl>

    On 11.09.2011 21:05, Alek wrote:
    > Użytkownik "Ludek Vasta" <q...@X...onet.pl> napisał
    >>
    >> Wszystkie pytania rodzaju "dlaczego" są agresywne, bo swoim
    >> charakterem zmuszają adresata pytania do obrony.
    >
    > Pytania "dlaczego" są dobre, chyba najlepsze ze wszystkich.
    > A jeśli do czegoś zmuszają to przede wszystkim do myślenia.
    >

    Właśnie odpowiedziałeś na pytanie dlaczego w wielu ludziach wywołują
    agresję ;)

    Tomek


  • 22. Data: 2011-09-12 07:50:31
    Temat: Re: równi i równiejsi
    Od: bzdreg <b...@n...com>

    W dniu 2011-09-11 21:05, Alek pisze:

    >> Wszystkie pytania rodzaju "dlaczego" są agresywne, bo swoim
    >> charakterem zmuszają adresata pytania do obrony.
    >
    > Pytania "dlaczego" są dobre, chyba najlepsze ze wszystkich.
    > A jeśli do czegoś zmuszają to przede wszystkim do myślenia.
    >
    ... no ale motłoch myślenia nie lubi, a zmuszanie do niego uważa za
    agresję. Motłoch jest większością, może uchwalić co chce i co mu zrobisz?



    --

    Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg.


  • 23. Data: 2011-09-12 07:59:27
    Temat: Re: równi i równiejsi
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    bzdreg napisa?(a):

    > ... no ale motłoch myślenia nie lubi, a zmuszanie do niego uważa za
    > agresję.

    Ciekawa to logika bo ta teza poczęta nie jest z logiki tylko
    najwyraźniej z jakiegoś paraumysłowego automatyzmu ;)

    j.


    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 24. Data: 2011-09-13 06:37:42
    Temat: Re: równi i równiejsi
    Od: Pendrive <P...@d...pl>

    W dniu 2011-09-10 09:33, Ludek Vasta pisze:
    > On 09/09/2011 17:29, Bartosz Tura wrote:
    >> Przebiegam przez ulicę na czerwonym. Wraz ze mną przechodzą dwie
    >> dziewczyny. Policjant gwiżdże, wskazuje na mnie, podchodzę, dowód,
    >> mandat. Pytam: czemu nie zatrzymał tych dziewczyn, które razem ze mną
    >> przeszły
    >
    > Błąd, to pytanie jest nieco agresywne, bo sugerujesz, że on postąpił nie
    > tak, jak powinien.
    >
    > Lepiej od razu się przyznać, okazać skruchę i starać wyperswadować
    > pouczenie zamiast mandatu. Np. słowami: "Wiem, ma pan rację, faktycznie
    > to zrobiłem, nie zaprzeczam i jestem gotów ponieść konsekwencje." I
    > teraz zależnie od okoliczności (np. nastroju policjanta, jego wieku
    > itp.) można powiedzieć, że się zagapiłeś i szedłeś po prostu razem z
    > tymi dziewczynami, nie zauważając świateł. Ewentualnie można sobie
    > pozwolić na leciutkie żartowanie (ale trzeba naprawdę dobrze ocenić
    > sytuację), że tak byłeś zauroczony tymi dziewczynami, że nie zauważyłeś
    > świateł. Lub możesz z rozbrajającym uśmiechem (który jednak nie działa
    > na wszystkich) zaproponować, że napiszesz "nie będę przechodził na
    > czerwonym" i rodzice sto razy podpiszą.


    mozna tez laske mu zrobic


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1