Witam
Mam cięzka sytuacja w domu nie wnikajac w szczególy potrzebuje pisma, ktore
pozwoli mi podpisać umowe z rodzicami.Poprostu trafia mi się okazja wyjazdu za
granice rodzice mowią żebym nie przerywał studjów a oni mi pomogą jeszcze przez
te dwa lata. Ale boje sie ze potem sie wycofają.Tzn chodzi to, że bedą mi płacić
tyle i tyle co miesiącdo zakończenia studjów(tu nie chodzi o żadne naciąganie niech
bedzie bez powtarzania roku i np dopuki utrzymam średnia).Jak ognia boją się słów
alimenty itd. bo że notariusz bedzię się z nich śmiał itd. Gdyby mogli "zagrać"
jeszcze przed notariuszem że są tacy cwani i np. odpiszą to sbie od podatku to
byłoby pięknie.
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Mateusz

ps. jesli ktos zna fundacje która mogłaby ufudowac mi stypendjum to bardzo
proszę o informacje.Po tym co przezylem w dziecinstwie lecze sie teraz u psyhiatry
(tez przynosze i m tym wstyd-to ich opinia) i mam dość nie widze rzadnych szans na
ułozenie sobie zycia i na to co bedzie za pare lat."Starcie" przed sadem o alimenty
uważam w chwili obecnej za niemożliwe.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info