-
1. Data: 2006-10-28 18:18:15
Temat: remont
Od: Noob <...@m...com>
Witam,
Mam mały remont w mieszkaniu i wynająłem pracownika aby mi "położył"
płytki w łazience. Płytki kupiłem w sklepie, zapłaciłem gotówką, wziąłem
fakturę, a że nie było akurat tych płytek które mi się podobały to muszę
poczekać kilka dni na dostarczenie. Podkreślam, że już zapłaciłem.
Dowiedziałem się w międzyczasie że mój "majster" to stary "ściemniacz" i
leń i go zwolniłem. W zasadzie to jeszcze nic nie robił poza doradzeniem
mi jakie płytki "położyć". Ten pseudo fachowiec ma jednak dobre stosunki
z właścicielem sklepu w którym zamówiłem płytki i boję się, że mogą mnie
"wyrolować". Proszę, doradźcie mi co mam teraz zrobić. Nie mogę przecież
pozwolić, aby ktoś taki przeprowadzał mi remont, a jednocześnie nie chcę
stracić 2500 PLN za materiały.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2006-10-28 22:03:43
Temat: Re: remont
Od: "Igor" <l...@p...onet.pl>
> Mam mały remont w mieszkaniu i wynająłem pracownika aby mi "położył"
> płytki w łazience. Płytki kupiłem w sklepie, zapłaciłem gotówką, wziąłem
> fakturę, a że nie było akurat tych płytek które mi się podobały to muszę
> poczekać kilka dni na dostarczenie. Podkreślam, że już zapłaciłem.
> Dowiedziałem się w międzyczasie że mój "majster" to stary "ściemniacz" i
> leń i go zwolniłem. W zasadzie to jeszcze nic nie robił poza doradzeniem
> mi jakie płytki "położyć". Ten pseudo fachowiec ma jednak dobre stosunki z
> właścicielem sklepu w którym zamówiłem płytki i boję się, że mogą mnie
> "wyrolować". Proszę, doradźcie mi co mam teraz zrobić. Nie mogę przecież
> pozwolić, aby ktoś taki przeprowadzał mi remont, a jednocześnie nie chcę
> stracić 2500 PLN za materiały.
Jak masz fakturę albo dokument zaliczki, to jak nie dostaniesz towaru to
wzywasz go do zapłaty a potem do sądu. Nie ma żadnych podstaw aby ci
pieniędzy albo płytek nie oddać.
Pozdrawiam
Igor
www.SerwisPrawa.pl
Sprawiedliwość idzie za prawem