-
1. Data: 2004-05-06 05:03:40
Temat: remont
Od: ".m" <m...@o...pl>
za kilka dni ma zacząć się u nas w domu remont instalacji
wodno-kanalizacyjnej. na http://groups.google.com/ znalazłem opis
podobnej sytuacji, jednak mam kilka dodatkowych pytań. jeśli ktoś z was
zna odpowiedź, będę bardzo wdzięczny...
sytuacja jest następująca: mieszkanie spółdzielczo-własnościowe;
"fundusz remontowy" ponad 90zł; łazienka i kuchnia wyremontowane jakiś
czas temu za własne pieniądze (wliczając plastikowe rury od pionu do
urządzeń). robotnicy u sąsiadów niszczą wanny, proszeni o ułożenie
ponowne glazury robią to niemiłosiernie krzywo zarzekając się "no co
też pani mówi, przecież jest równo", ściany zamiast cegłami
próbują łatać styropianem... za dwa tygodnie "choćby nie wiem co"
wyjeżdżamy i nikogo (przez trzy tygodnie) nie będzie w mieszkaniu. po
prostu absurd, sytuacja jak z Gombrowicza czy Mrożka. do tej pory taka
kultura i jakość pracy w ogóle nie mieściły mi się w głowie. do tej
pory...
moje pytania są następujące:
1. czy mogę nie wpuścić niszczycielskiej ekipy do mieszkania i
poprosić o inną
2. kto jest zobowiązany zapłacić za montowane przy okazji liczniki
wodne (4 * 200zł)?
3. kto powinien zwrócić pieniądze za ewentualnie powstałe szkody?
jak to wygląda w praktyce (czy mogę np. zanieść spółdzielni
fakturę za materiały/robociznę)?
4. na ile destrukcyjne muszą być takie prace -- czy trzeba "pruć"
ścianę od podłogi do sufitu i do tego jeszcze kawał podłogi i
sufitu?
5. czym załatać dziurę po wycięciu (zapewne sporego) fragmentu
płyty gipsowo-kartonowej?
#..| # ściana
#..| | płyta gipsowo-kartonowa
===+ = rura (do wymiany)
= #..| + zawór (do wymiany)
= #..| . miejsce do wypełnienia
6. czy o czymś jeszcze powinienem wiedzieć?
z góry dziękuję
Mateusz
-
2. Data: 2004-05-08 21:52:18
Temat: Re: remont
Od: zenek <z...@o...pl>
Użytkownik .m napisał:
Rozumiem że ten remont wod-kan to z inicjatywy spółdzielni ?
>
> moje pytania są następujące:
> 1. czy mogę nie wpuścić niszczycielskiej ekipy do mieszkania i
> poprosić o inną
teoretycznie tak, ale spółdzielnia ma środki nacisku na Ciebie żebyś
jednak ich wpuścił (blokujesz prace pożytewczne nie tylko dla ciebie,
ale dla innych lokatorów), do wykluczenia ze spółdzielni włącznie i do
sprawy sądowej o ewentualne koszty związane z opóźnieniem robót (kary
umowne dla wykonawcy).
Lepiej będzie jak już teraz wysmarujesz do spółdzielni pismo w takim
mniej więcej stylu, że od początku prac remontowych wysłuchujesz
licznych skarg sąsiadów na styl i jakość prac ekipy remontowej, i jesteś
bardzo zaniepokojony tym faktem, bo masz świeżo wyremontowaną łazienkę
za własne niemałe pieniądze, a obawiasz się zniszczeń i partactwa tej
ekipy, więc postanowiłeś udokumentować stan łazienki przed remontem
(pstryknij kilka fotek) żeby w razie czego dochodzić od spółdzielni
doprowadzenia łazienki do stanu sprzed remontu, a także jeśli
spółdzielnia wyraża taką chęć, zapraszasz kogoś od nich do oględzin
stanu łazienki przed remontem. Pismo wyślij poleconym za potwierdzeniem
odbioru, ewentualnie zanieś i weź potwierdzenie przyjęcia z datą na
kopii. Zaręczam ci, takie coś zadziała na nich i zrobią z ekipą
porządek, a jeśli nawet nie - to masz dokumentację na czas po remoncie
żeby się z nimi dochodzić
> 2. kto jest zobowiązany zapłacić za montowane przy okazji liczniki
> wodne (4 * 200zł)?
Spytaj w spółdzielni. To zależy jak brzmi umowa ze spółdzielnią, czy
płacisz ekstra, czy doliczą ci to do czynszu, czy pójdzie w koszty
funduszu. Tak czy siak i tak za to zapłacisz w ten czy inny sposób.
> 3. kto powinien zwrócić pieniądze za ewentualnie powstałe szkody?
> jak to wygląda w praktyce (czy mogę np. zanieść spółdzielni
> fakturę za materiały/robociznę)?
Tobie - spółdzielnia. A ona niech se ściąga z robotników.
Tylko zanim "poprawisz" po remoncie, wezwij ich na oględziny, podaj
konkretne zarzuty na piśmie (sp...one to, tamto, siamto) i czekaj na to
co ci odpowiedzą. Oczywiście w piśmie napisz że czekasz na odpowiedź 2
tygodnie po czym jak nie odpowiedzą to robisz remont sam i obciążysz ich
kosztami. Wszystkie pisma poleconym za potwierdzeniem odbioru albo
zanosisz i potwierdzasz wpływ na kopii.