Wiatm!
Oddałem zepsuty telefon Nokia do naprawy w ramach rękojmi. Po kilku dniach
otrzymałem odpowiedź od PTK Centrtel, że telefon jest zepsuty z winy
uzytkownika, zwilgocone wnętrze. Jestem 100% przekonany, że telefon nigdy
nie był używany w zawilgoconym miejscu a już napewno nie miał styczności z
wodą. Uważam, że jest to czysta wymówka serwisu.... w skrajnych przypadkach
mogliby zwyczajnie włożyć telefon do wody i powiedzieć, że to użytkownik
zwinił. Ciężko udowodnić taki fakt.
Pytanie brzmi: Co teraz? Jak mogę dochodzić swoich praw (oczywiście oprócz
drogi sądowej)?
Czy mam jakieś możliwości podparcia się innymi opiniami?
Czy lepiej telefon odebrać czy nie?
Nawiasem mówiąc: "ręce opadają" mogliby 90%reklamacji odrzucać w ten sposób.

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "FIB "Progress" Sp. z o.o." <f...@f...pnet.pl> napisał w
wiadomości news:b4keig$kdv$2@atlantis.news.tpi.pl...

> Nawiasem mówiąc: "ręce opadają" mogliby 90%reklamacji odrzucać w ten
sposób.

I tak robią:-)) Dwa telefony ktore reklamowalam w idei mialy "slady
cieczy":-))

HaNkA

do góry

"HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter[BEZ_TEGO]@interia.pl> pisze w
news:b4koll$eri$1@atlantis.news.tpi.pl:

> I tak robią:-)) Dwa telefony ktore reklamowalam w idei mialy "slady
> cieczy":-))
>

cholera jasna, chamstwo normalnie. Mysle, ze monza by zrobic taki patetnt i
dac telefon do ogledzin komus kto ma papiery elektrotechnika czy cos a on
wystawilby zaswiadczenie, ze nie ma sladow cieczy. Wtedy mozna by im dac
telefon z takim zaswiadczeniem, moze by sobie bardziej do serca wzieli.
Tylko ogledziny musialby tak zostac wykonane zeby nie naruszyc warunkow
gwarancji. Wiem, ze kuriozalne jest to co pisze i zakrawa na kiepski kawal
ale przynjamiej jakas satysfakcja by byla z zalaznia gnojkom za skore.

--
huski
h...@i...pl

do góry

Witam to jest nic kuzyn ostatnio tez w idei zareklamowal nokie i z serwisu
zadzwonili do niego ze oddal im jakis inny stary telefon .Twierdza ze
niejest to ten telefon co kupil

do góry