-
1. Data: 2012-04-04 17:13:34
Temat: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: "nadcisnieniowiec" <h...@b...com>
Tak się żłożyło, że przez parę lat po studiach pracowałem albo na czarno,
albo na jakichś umowach śmieciowych po mięsiac-dwa w różnych miejscach i
nie przykładałem do tego większej wagi. Obecnie zdrowie mi się pogorszyło i
muszę udać się do lekarza, niestety jedynym wyjściem w tej chwili dla mnie
jest rejestracje w urzędzie pracy, w celu zdobycia ubezpieczenia. Będą tam
ode mnie wymagać świadectw pracy itp, czy może mam udawać że niby nigdzie
nie pracowałem? Nie chcę wyłudzać żadnych zasiłków itp, bo i tak by mi nie
przysługiwały, więc mogę sobie darować ten etap papierkologii? Przyznawać
się do ostatniej pracy na czarno(przyjmowanie drobnych zleceń)? Nie
zadenuncjują mnie tam do urzędu skarbowego?
-
2. Data: 2012-04-04 17:27:33
Temat: Re: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: "szymek" <t...@U...pl>
Użytkownik "nadcisnieniowiec" <h...@b...com> napisał w wiadomości
news:4f7c652a$0$1231$65785112@news.neostrada.pl...
> przysługiwały, więc mogę sobie darować ten etap papierkologii? Przyznawać
> się do ostatniej pracy na czarno(przyjmowanie drobnych zleceń)? Nie
> zadenuncjują mnie tam do urzędu skarbowego?
A obecnie pracujesz na czarno czy nigdzie nie pracujesz?
-
3. Data: 2012-04-04 18:13:20
Temat: Re: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: "nadcisnieniowiec" <h...@b...com>
Użytkownik "szymek" <t...@U...pl> napisał w wiadomości
news:jlhpbk$p37$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "nadcisnieniowiec" <h...@b...com> napisał w
> wiadomości news:4f7c652a$0$1231$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> przysługiwały, więc mogę sobie darować ten etap papierkologii?
>> Przyznawać
>> się do ostatniej pracy na czarno(przyjmowanie drobnych zleceń)? Nie
>> zadenuncjują mnie tam do urzędu skarbowego?
>
> A obecnie pracujesz na czarno czy nigdzie nie pracujesz?
Obecnie nigdzie, wcześniej oglaszałem się na stronach że wykonuje pewnego
rodzaju usługi naprawcze, dostawałem za to gotówke i były to psie grosze,
obecnie już przestali się ludzie całkowicie zgłaszać i nie zamierzam juz
tego ciągnąć. Przed laty zaraz po zakończonej nauce byłem w PUPie i miałem
nadzieję, że nigdy więcej w życiu, ale ostatnio jest fatalnie i potrzebuje
na gwałt ubezpieczenia.
-
4. Data: 2012-04-05 13:20:57
Temat: Re: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
A od strony medycznej jesteś obecnie zdolny do pracy? Jeśli nie, to jakim
cudem chcesz być uznany za bezrobotnego?
-
5. Data: 2012-04-05 20:20:35
Temat: Re: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: "nadcisnieniowiec" <h...@b...com>
Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
news:jljv6p$8r8$1@inews.gazeta.pl...
>A od strony medycznej jesteś obecnie zdolny do pracy? Jeśli nie, to jakim
> cudem chcesz być uznany za bezrobotnego?
Nie rozumiem o co Ci chodzi? Nie jestem osobą niepełnosprawną i nie leżę w
szpitalu. Ujawniły się kłopoty ze zdrowiem i muszę się podleczyć.
Na prywatnych lekarzy mnie niestety nie stać, bo tak to bym sobie dał
spokój z tym bezrobociem i tak tam figę znajdę, a idiotyczne przepisy są
tak skontruowane, że inaczej nie można uzyskać ubezpieczenia. Nie pisz mi
tu o jakichś dopisywaniach do ubezpieczeń dziadka, matki, brata. Na nic się
nie łapie.
-
6. Data: 2012-04-08 18:41:21
Temat: Re: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: " " <t...@g...pl>
Poprostu się zarejestruj z automatu dostaniesz ubezpieczenie .
> Nie rozumiem o co Ci chodzi? Nie jestem osobą niepełnosprawną i nie leżę w
> szpitalu. Ujawniły się kłopoty ze zdrowiem i muszę się podleczyć.
> Na prywatnych lekarzy mnie niestety nie stać, bo tak to bym sobie dał
> spokój z tym bezrobociem i tak tam figę znajdę, a idiotyczne przepisy są
> tak skontruowane, że inaczej nie można uzyskać ubezpieczenia. Nie pisz mi
> tu o jakichś dopisywaniach do ubezpieczeń dziadka, matki, brata. Na nic się
> nie łapie.
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2012-04-09 20:21:52
Temat: Re: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
Idziesz do użędu pracy.
Bieżesz forulaż kartonowy , wielkości 2x A4.
Być może dadzą ci jeszcze ulotkę ze spisem tego co masz pszynieść.
Wypełniasz w twoim pszypadku na spokojnie w domu, hyba , że masz bardzo
daleko, to pszemyśl wsześniej, ale to się żadko zdaża.
Będą wymagać : wszystkih świadectw pracy, dowodu osobistego, świadectwa
ukończenia szkoły/uczelni, książeczki wojskowej jak masz , ale pewnie nie to
legitymacji ubezpieczeniowej, i pewnie czegoś tam jeszcze.
Wracasz do użędu, z dokumentami, skłądasz je i czekasz.
Pszyznają ci statut bezrobotnego z jakąś tam datą zwykle < 1 msc po złożeniu
dokumentuw (czasem kilka dni). Ubezpieczenie nie pamietam czy się należy od
razu, czy po jakimś czasie zgodnym z pszepisami, zdaje się że od razu (w
sensie leczenie),
a z opuźnieniem to jak byś się zatrudnił i hodziło o zasiłek horobowy itp.
Dla mnie oczywiste jest, że wpisujesz tylko to co masz udokumentowane,
panienka z okienka sprawdza każdy dokument, jak się jej nie podoba
pieczątka, to może jakiegoś nie uznać: mnie kiedyś wysłała do byłego
pracodawcy , bo jej się nie podobało świadectwo pracy, najstarsze,
rejestrowane w tym uzędzie już pewnie 3 razy wcześniej, musiałam jeździć na
koniec swiata, by ktoś pszybił identyczną druga pieczątkę obok tej
sszażałej.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
-
8. Data: 2012-04-10 01:57:04
Temat: Re: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
"nadcisnieniowiec" wrote in message
news:4f7c652a$0$1231$65785112@news.neostrada.pl...
> Tak się żłożyło, że przez parę lat po studiach pracowałem albo na czarno,
> albo na jakichś umowach śmieciowych po mięsiac-dwa w różnych miejscach i
> nie przykładałem do tego większej wagi. Obecnie zdrowie mi się pogorszyło
> i
> muszę udać się do lekarza, niestety jedynym wyjściem w tej chwili dla mnie
> jest rejestracje w urzędzie pracy, w celu zdobycia ubezpieczenia. Będą tam
> ode mnie wymagać świadectw pracy itp, czy może mam udawać że niby nigdzie
> nie pracowałem? Nie chcę wyłudzać żadnych zasiłków itp, bo i tak by mi nie
> przysługiwały, więc mogę sobie darować ten etap papierkologii? Przyznawać
> się do ostatniej pracy na czarno(przyjmowanie drobnych zleceń)? Nie
> zadenuncjują mnie tam do urzędu skarbowego?
Ich nie interesuje, z czego żyłeś - może np. dostałeś spadek po dziadku z
Ameryki? - tylko czy masz zatrudnienie na dzień złożenia wniosku oraz,
ewentualnie (dla wyliczenia wysokości zasiłku) czy byłeś legalnie
zatrudniony w ciągu ostatniego roku.
Jeśli w ostatnich 12 miesiącach nie miałeś legalnej pracy, tak też
wpisujesz. Jeżeli miałeś jakieś tam umowy śmieciowe, możesz wpisać.
Poza słowem "urząd" w nazwie PUP nie ma nic wspólnego z US.
Mogą przydać Ci się kopie świadectw/dyplomów (wykształcenie) - chociaż ja
nigdy nie brałem i nie robili problemów.
Pzdr.
k.
-- ----------------------------------------------------
------
Pomoc dla mojej chorej córeczki - www.lianka.pl
-
9. Data: 2012-04-10 11:51:45
Temat: Re: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: "_ąćęłńóśźż." <j...@g...pl>
No nie jedynym, jeszcze możesz się ożenić (z osobą ubezpieczoną ;-))
-----
> jedynym wyjściem w tej chwili dla mnie jest rejestracje w urzędzie pracy,
w celu zdobycia ubezpieczenia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2012-04-10 17:56:08
Temat: Re: rejestracja w PUP a brak udokumentowanego zatrudnienia
Od: "nadcisnieniowiec" <h...@b...com>
Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jlv9c7$ipo$1@inews.gazeta.pl...
> Idziesz do użędu pracy.
> Bieżesz forulaż kartonowy , wielkości 2x A4.
> Być może dadzą ci jeszcze ulotkę ze spisem tego co masz pszynieść.
> Wypełniasz w twoim pszypadku na spokojnie w domu, hyba , że masz bardzo
> daleko, to pszemyśl wsześniej, ale to się żadko zdaża.
> Będą wymagać : wszystkih świadectw pracy, dowodu osobistego, świadectwa
> ukończenia szkoły/uczelni, książeczki wojskowej jak masz , ale pewnie nie
> to legitymacji ubezpieczeniowej, i pewnie czegoś tam jeszcze.
>
> Wracasz do użędu, z dokumentami, skłądasz je i czekasz.
> Pszyznają ci statut bezrobotnego z jakąś tam datą zwykle < 1 msc po
> złożeniu dokumentuw (czasem kilka dni). Ubezpieczenie nie pamietam czy
> się należy od razu, czy po jakimś czasie zgodnym z pszepisami, zdaje się
> że od razu (w sensie leczenie),
> a z opuźnieniem to jak byś się zatrudnił i hodziło o zasiłek horobowy
> itp.
>
> Dla mnie oczywiste jest, że wpisujesz tylko to co masz udokumentowane,
> panienka z okienka sprawdza każdy dokument, jak się jej nie podoba
> pieczątka, to może jakiegoś nie uznać: mnie kiedyś wysłała do byłego
> pracodawcy , bo jej się nie podobało świadectwo pracy, najstarsze,
> rejestrowane w tym uzędzie już pewnie 3 razy wcześniej, musiałam jeździć
> na koniec swiata, by ktoś pszybił identyczną druga pieczątkę obok tej
> sszażałej.
Wienc zarejestrowałem siem. Mósiałem bydź fcześnie rano i doztać nómerek,
było o to siudmej tszydzieści rano, a na blankiecie widniała godzina
jedenasta tszydzieści, to poszedłem pohodzić po mieście. Wrucilem w samom
pore, gdysz na korytażu mósiałem spendzić jeszcze tylko z 10 minut.
Rejestracja nastompiła dość szybko. Jest tam łoncznie osiem pokojuf
rejestrujoncyh bezrobotnyh, liczonc rze karzdy spendza tam pienć-sześć
minut, to mamy 10 bezrobotnych na jednom paniom co godzine, czyli 80
loncznie co mnorzonc przez 6 godzin pracy użendu daje prawie 500
bezrobotnych dziennie.
Mieszkam w durzym mieście wojewudzkim, kture obsłógóuje tesz okoliczny
pofiat. Ksionrzeczek ubezpieczeniowyh jusz nie wydajom, teras jest tylko
zaśfiadczenie isz jest siem besrobotnym.
*Przepraszam za styl, nie jestem niepiśmiennym idiotą, dopasowałem się
tylko do tego dziwoląga który tu napisał, a od czytania rozbolały mnie
oczy.