Witam i z gory przepraszam jesli post jest nie na temat, probowalm wybrac
najlepsza do tego grupe, aczkolwiek nie wiem czy byl to sluszny wybor ;)

otoz sprawa jest taka ze dostalem wczoraj mandat za wjazd na ulice gdzie
jest zakaz ruchu poza zaopatrzeniem, co rozumie sie pod tym pojeciem? czy
np. osoba ktora przywozi jakis towar do lokalu jest zaoptrzeniowcem? musi
spelanic inne uprawnienia, jak tak to jakie? znak obowiazuje od 17-21 poza
tymi godzinami wjezdzac nie wolno, ja bylem tam o 20 i wyjechalem o 1szej..
czy to zlamanie przepisow?

no i jeszcze apropo mandatu, przyjalem to co mi dali (250zl, suxx ;)) czy
mam prawo sie od tego odwolac jeszcze, prosic o zlagodzenie albo umorzenie
kary ? (student niepracujacy)

pozdrawiam

do góry

"tepesco" <t...@p...pl> napisał:

>czy np. osoba ktora przywozi jakis towar do lokalu jest zaoptrzeniowcem?
W mojej ocenie-tak.

>musi spelanic inne uprawnienia, jak tak to jakie?
Nie-wystarczy, że udowodni fakt dostawy towaru do sklepu.

>znak obowiazuje od 17-21 poza tymi godzinami wjezdzac nie wolno,
>ja bylem tam o 20 i wyjechalem o 1szej..
I jak rozumię wjazd twój NIE był związany z zaopatrzeniem, czyli
złamałes prawo.

>czy mam prawo sie od tego odwolac jeszcze,
Masz takie prawo (w ciągu 7 dni). Jednak odwołanie może być
uwzglednione, jesli ukarano cię za czyn, który nie był wykroczeniem.
W opisanej przez ciebie sytuacji raczej tak nie było.

Artur Golański

do góry

> I jak rozumię wjazd twój NIE był związany z zaopatrzeniem, czyli
> złamałes prawo.

No wlasnie nie do konca, przywozilem caly stuff na imprze do lokalu (picie,
jedzenie etc :))

> Masz takie prawo (w ciągu 7 dni). Jednak odwołanie może być
> uwzglednione, jesli ukarano cię za czyn, który nie był wykroczeniem.
> W opisanej przez ciebie sytuacji raczej tak nie było.

a po polsku moge? :) bo nie rozumiem czy mam prawo w koncu sie odwolac czy
nie :)

Pozdrawiam

do góry

"tepesco" <t...@p...pl> napisał:

>No wlasnie nie do konca, przywozilem caly stuff na imprze do lokalu (picie,
>jedzenie etc :))
Jeśli była to sprzedaż (masz fakture,rachunek) to można potraktować
jako zaopatrzenie sklepu. W innym przypadku jest to tylko naciągaie
znaczenia tego słowa i raczej przed sądem sprawę przegrałbyś.

>bo nie rozumiem czy mam prawo w koncu sie odwolac czy nie
Prawo zawsze masz. Możesz złożyć.
Co NIE oznacza, że wniosek twój nie zostanie oddalony.
Co więcej nic nie zyskasz, bo nie masz prawnego uzasadnienia swego
odwołania.

Artur Golański

do góry

> Jeśli była to sprzedaż (masz fakture,rachunek) to można potraktować
> jako zaopatrzenie sklepu. W innym przypadku jest to tylko naciągaie
> znaczenia tego słowa i raczej przed sądem sprawę przegrałbyś.

No wlasnie o to pytalem :)

> Prawo zawsze masz. Możesz złożyć.

wole miec szanse;)

> Co NIE oznacza, że wniosek twój nie zostanie oddalony.
> Co więcej nic nie zyskasz, bo nie masz prawnego uzasadnienia swego
> odwołania.

daruje sobie raczej wszystkie wnioski jak i placenie tego mandatu..

dzieki za pomoc, regards

do góry

Użytkownik "tepesco" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ckr06f$gbf$1@81.210.102.2...

> daruje sobie raczej wszystkie wnioski jak i placenie tego mandatu..

To dbaj aby nie miec zwrotow podatku dochodowego za lata 2005 oraz 2006 bo
Ci sami potraca (za 2004 raczej nie zdaza, nawet jesli bedziesz miec). Jak
zamierza sie nie placic, lepiej mandatu nie przyjmowac!

marekz

do góry

> To dbaj aby nie miec zwrotow podatku dochodowego za lata 2005 oraz 2006 bo
> Ci sami potraca (za 2004 raczej nie zdaza, nawet jesli bedziesz miec). Jak
> zamierza sie nie placic, lepiej mandatu nie przyjmowac!

jak pisalem wczesniej jestem studentem niepracujacym, wiec nie prowadze
zadnych pitow sritow, a jakbym nie przyjal mandatu to bym dostal wniosek do
sadu grodzkiego.. juz wole nie placic mandatu niz wyroku sadowego (jakies
takie przeswiadczenie ;))

pozdrawiam

do góry

Użytkownik "tepesco" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ckr13p$ile$1@81.210.102.2...
> > To dbaj aby nie miec zwrotow podatku dochodowego za lata 2005 oraz 2006
bo
> > Ci sami potraca (za 2004 raczej nie zdaza, nawet jesli bedziesz miec).
Jak
> > zamierza sie nie placic, lepiej mandatu nie przyjmowac!
>
> jak pisalem wczesniej jestem studentem niepracujacym, wiec nie prowadze
> zadnych pitow sritow, a jakbym nie przyjal mandatu to bym dostal wniosek
do
> sadu grodzkiego.. juz wole nie placic mandatu niz wyroku sadowego (jakies
> takie przeswiadczenie ;))
>
Bardzo słuszne przeświadczenie ;)
a' propos - jak jest zdefiniowane "zaopatrzenie" w kodeksie ruchu drogowego
??? bo na kursie prawa jazdy tego nie przerabialiśmy ;)
nn



---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.778 / Virus Database: 525 - Release Date: 2004-10-15

do góry

Użytkownik "Nikodem Nijaki" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cks4pf$ofi$1@inews.gazeta.pl...

> a' propos - jak jest zdefiniowane "zaopatrzenie" w kodeksie ruchu
drogowego
> ??? bo na kursie prawa jazdy tego nie przerabialiśmy ;)

Zadałem sobie trud i przestudiowałem (pobieżnie) stosowne rozporządzenie o
znakach drogowych:

primo - słowo "zaopatrzenie" w nim nie występuje

secundo - wśród tabliczek uzupełniających znalazłem tylko "nie dotyczy
rowerów" tj. T-22

no to może ktoś bardziej biegły wyjaśni tę kwestię ;)
nn



---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.778 / Virus Database: 525 - Release Date: 2004-10-16

do góry

> primo - słowo "zaopatrzenie" w nim nie występuje

kazdy widac intepretuje jak chce ;)

> no to może ktoś bardziej biegły wyjaśni tę kwestię ;)

nom ;) i jeszcez jak to jest teraz egzekwowaniem mandatow? co moga mi
zrobic jak nie zaplace, nie mam dochodow, ani nic z takich rzeczy.. moga
obciazyc moich prawnych opiekunow, na ktorych jestem utrzymaniu, czy jakies
roboty publiczne a moze zawiasy? :)

pozdrawiam

do góry