-
31. Data: 2009-05-31 14:18:58
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: "cef" <c...@i...pl>
Easy wrote:
> Oczywiscie. jak kazde prawo jest obarczone marginesem błedu.
> Leasing rzeczywiscie nie byłby zadowolony.. ale zawsze mozna
> wprowadzic klauzule " przy utracie auta z powodu poruszania sie w
> stanie po spozyciu leasingobiorca zobowiazany jest do dalszego
> uiszczania opłat)...
Tak jest i bez proponowanej klauzuli.
Nie sądzę, żeby na dzień dzisiejszy ktoś wymyslił działający skutecznie
środek
w naszych polskich warunkach.
-
32. Data: 2009-05-31 14:32:30
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela 31 maj 2009 16:17
(autor qwerty
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gvu3im$lu1$1@achot.icm.edu.pl>):
> Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:gvtqtc$8ag$...@n...interia.pl...
>> I słusznie. 0,2 to jest margines błędu. Bezwzględne 0 jest bardzo
>> niebezpieczne, bo można beknąć za niewinność.
> W jakich sytuacjach może wskazać promile, kiedy osoba jest trzeźwa?
Błąd pomiaru.
Syropek na kaszel.
Ciastko polane alkoholem.
Czasami możesz nawet nie wiedzieć, że przyjąłeś niewielką dawkę alkoholu.
> Zresztą w Albanii, Białorusi, Chorwacji, Czechach, Estonii, Litwie,
> *Rosji*, Rumunii, Słowacji, Ukrainie, Węgrzech jest 0.00.
> Widać jakoś się da.
Dać się da, pytanie ilu jest poszkodowanych przez to.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2
-
33. Data: 2009-05-31 15:27:39
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: "Easy" <e...@m...nospam.org>
Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@s...prv.pl> napisał w
wiadomości news:gvu1of$3nv$1@news.onet.pl...
> Easy pisze:
>>
> /..../
>> Oczywiscie. jak kazde prawo jest obarczone marginesem błedu.
>> Leasing rzeczywiscie nie byłby zadowolony.. ale zawsze mozna wprowadzic
>> klauzule " przy utracie auta z powodu poruszania sie w stanie po spozyciu
>> leasingobiorca zobowiazany jest do dalszego uiszczania opłat)...
>> nie ma wpływu.. niby ma niby nie ma.. ja oczywiscie idealizuje...
>> zakładam ze jednak w wiekszosci przypadków zona wie ze mezowi zdarza sie
>> jezdzic po pijaku ( i oczywiscie na odwrót) a kolega wie ze jego kumpel
>> jezdzi - wiec nie powinien pozyczac. Oczywisciej jest jeszcze taka
>> oczywista oczywistosc jak pozyczenie JUZ PIJANEMU... wówczas obaj wa
>> współwini ( IMHO oczywiscie) i obaj powinni poniesc konsekwencje.
>
> Słyszałem, że jak ktoś coś zrobi po pijaku to pijak jest okolicznością
> łagodzącą, bo ograniczona poczytalność. Trzaby udowadniać, ze ktoś trzeźwy
> wsiadł do auta a pił w czasie jazdy.
Tylko dla ludzi z pierwszych stron gazet :)
E.
-
34. Data: 2009-05-31 15:28:47
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 31 Maj, 10:57, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> Bezwarunkowa kara pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na kilka
> lat. Przy czym musi się wypowiedzieć biegły, czy czasem sam wypadek nie był
> spowodowany jakąś usterką techniczną, co byłoby jakąś okolicznością
> łagodzącą.
A tak z ciekawosci: A jak byl by trzezwy? Wtedy pozbawienie wolnosci w
zawieszeniu czy poprostu wypadek - stalo sie?
Pozdrawiam
Rafal
-
35. Data: 2009-05-31 15:29:47
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: "Easy" <e...@m...nospam.org>
Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gvu381$lj3$1@achot.icm.edu.pl...
> Użytkownik "Easy" <e...@m...nospam.org> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:gvtr27$jch$...@n...dialog.net.pl...
>> Dla mnie jedyna skuteczna metoda powstrzymania pijanych kierowców na
>> drogach publicznych jest albo tatuowanie na czole " jestem potencjalnym
>> zabójca" albo zabieranie auta. Nie obchodzi mnie ze to nie jego.. jak
>> ktos był tak miły i uczyny ze pozyczył auto osobie nie majacej PJ czy
>> jadacej pod wpływem.. to niech teraz cierpi...
>
> A co w takim wypadku jak osoba ma kilka pojazdów? Normalny samochód jakie
> u nas jeżdżą i starego trupa, który wart jest z 200zł i został w nim
> złapany?
zycie.
nastepnym razem bedzie juz jechał tym pierwszym ( bo drugiego nie bedzie
miał) .. a jak znam zycie jak ktos jedzie raz to i drugi i trzeci...
nie ma idealnych rozwiazan.
E.
-
36. Data: 2009-05-31 15:34:26
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Easy wrote:
>
> Dla mnie jedyna skuteczna metoda powstrzymania pijanych kierowców na
> drogach publicznych jest albo tatuowanie na czole " jestem potencjalnym
> zabójca" albo zabieranie auta. Nie obchodzi mnie ze to nie jego.. jak
> ktos był tak miły i uczyny ze pozyczył auto osobie nie majacej PJ czy
> jadacej pod wpływem.. to niech teraz cierpi...
>
Pozyczyl jak jeszcze nie byl pijany.
-
37. Data: 2009-05-31 15:37:39
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
qwerty wrote:
>
> W jakich sytuacjach może wskazać promile, kiedy osoba jest trzeźwa?
Akurat jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
> Zresztą w Albanii, Białorusi, Chorwacji, Czechach, Estonii, Litwie,
> *Rosji*, Rumunii, Słowacji, Ukrainie, Węgrzech jest 0.00.
> Widać jakoś się da.
Nie da sie. Tam sie po prostu zamyka czlowieka i tyle.
-
38. Data: 2009-05-31 15:40:05
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
SzalonyKapelusznik wrote:
>
> Moze troche bardziej restrykcyjne przepisy? Skazali cie za jazde po
> pijaku?
Super pomysl. Cala europa bedzie miala rynek zbytu na stare kaszlaki.
A policjanci zaczna w totka grac zeby ponosic koszty trzymania tego
zlomu u siebie.
-
39. Data: 2009-05-31 16:07:27
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: "moje_przedmioty" <m...@i...pl>
> Oczywiscie. jak kazde prawo jest obarczone marginesem błedu.
> Leasing rzeczywiscie nie byłby zadowolony.. ale zawsze mozna wprowadzic
> klauzule " przy utracie auta z powodu poruszania sie w stanie po spozyciu
> leasingobiorca zobowiazany jest do dalszego uiszczania opłat)...
Własnie teraz mamy takie gówniane prawo jakie proponujesz
Same klauzule i wyłączenia dzięki którym prawo przestaje byc skuteczne
Przepisy prawa powinny byc czytelne proste i powinny zawierać jak najmniej
wykluczeń bo to stwarza tylko mozliwości do kombinowania.
Foti
-
40. Data: 2009-05-31 16:09:35
Temat: Re: pytanie z serii- "co mi grozi"
Od: "moje_przedmioty" <m...@i...pl>
Użytkownik "Easy" <e...@m...nospam.org> napisał w wiadomości
news:gvu7pk$rv9$1@news.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:gvu381$lj3$1@achot.icm.edu.pl...
>> Użytkownik "Easy" <e...@m...nospam.org> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:gvtr27$jch$...@n...dialog.net.pl...
>>> Dla mnie jedyna skuteczna metoda powstrzymania pijanych kierowców na
>>> drogach publicznych jest albo tatuowanie na czole " jestem potencjalnym
>>> zabójca" albo zabieranie auta. Nie obchodzi mnie ze to nie jego.. jak
>>> ktos był tak miły i uczyny ze pozyczył auto osobie nie majacej PJ czy
>>> jadacej pod wpływem.. to niech teraz cierpi...
>>
>> A co w takim wypadku jak osoba ma kilka pojazdów? Normalny samochód jakie
>> u nas jeżdżą i starego trupa, który wart jest z 200zł i został w nim
>> złapany?
>
> zycie.
> nastepnym razem bedzie juz jechał tym pierwszym ( bo drugiego nie bedzie
> miał) .. a jak znam zycie jak ktos jedzie raz to i drugi i trzeci...
>
Po co ma jechac pierwszym
kupi trupa kolejnego za 200 i bedzie jezdził nim na imprezki
Tańsze od mandatu