eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopytanie skazanca;-) › pytanie skazanca;-)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.task.gda.pl
    !not-for-mail
    From: "p 47" <k...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: pytanie skazanca;-)
    Date: Thu, 24 Feb 2011 01:50:25 +0100
    Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
    Lines: 52
    Message-ID: <ik4a0g$7v4$1@news.task.gda.pl>
    NNTP-Posting-Host: ql154.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.task.gda.pl 1298508625 8164 80.55.37.154 (24 Feb 2011 00:50:25 GMT)
    X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Feb 2011 00:50:25 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5512
    X-Antivirus: avast! (VPS 110223-0, 2011-02-23), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:669721
    [ ukryj nagłówki ]

    Moja żona miała ostatnio wątpliwą przyjemność stawać przed SR jako obwiniona
    o spowodowanie kolizji drogowej.
    Kilka miesięcy temu kierując samochodem stała w korku. Samochód stojący
    przed nią po ok. 2 minutach powoli zsunął sie (poniewaz stał na nieznacznym
    wzniesieniu na jezdni) i tyłem uderzył samochód żony. Obie strony zjechały
    na bok, sprawcą kolizji okazał się bezrobotny młody byczek, Ormianin z
    ośrodka dla uchodźców. Na samochodzie żony nie było żadnego śladu (samochód
    sprawcy zsuwał się powoli), natomiast tylny zderzak sprawcy był wczesniej
    przemalowany i nosił ślady ewidentnie starej stłuczki. Nowych śladów nie
    było z wyjątkiem 1 cm naniesionej cienkiej linii koloru samochodu żony.
    Sprawca mimo to zażądał od żony 500zł twierdząc, że to ona na niego
    najechała.
    Oczywiscie zona odmówiła ,a ponieważ sprawca był agresywny, szkód nie było i
    nie bardzo orientowała się w procedurach (ma od 40 lat PJ i nie tylko żadnej
    kolizji nie miała, ale nawet żadnego punktu karnego nie zaliczyła) to
    odjechała. W domu kazałem jej zgłosić zdarzenie na policję,- pojechała, ale
    tam okazało się , ze z nerwów źle zapamiętała numer, a policjanci skwapliwie
    z tego skorzystali odmawiając przyjęcia takiego zawiadomienia, bo i zadnej
    szkody nie było.
    Po kilku miesiącach przyszło wezwanie z policji,- okazało się, że sprawca po
    5 godzinach od zdarzenia zgłosił zdarzenie na policji i oskarzył tam żonę o
    sprawstwo i ucieczkę z miejsca kolizji. Policja dokonała ogledzin pojazdów ,
    która potwierdziła powyższy opis skutków zdarzenia, tj. brak szkód i
    istnienie starych uszkodzeń u Ormianina. Faktyczny sprawca do protokołu
    (świadomy odpowiedzialności karnej) zeznał, żeżona na niego najechała po
    (uwaga!) 1 sekundzie po jego zatrzymaniu, a więc niejako "w biegu". Zona
    oczywiscie przedstawiła opisana wyżej swoją wersję, a więc zaprzeczyła
    wersji Ormianina.
    Po kilku miesiącach przyszedł wyrok nakazowy uznający żonę za winną
    spowodowania kolizji i skazujący ją na grzywnę 500zł.
    Napisałem żonie sprzeciw i odbyła się rozprawa, gdzie ormianin (który był
    oskarzycielem posiłkowym) podtrzymał swoją wersję, z tym tylko, ze także pod
    odpowiedzialnością karną zeznał, że stał nie 1 sekunde (jak jest napisane w
    protokole policyjnym) a 1,5 minuty i ze to żona na niego się zsunęła.

    Żona została uznana winną i skazana na grzywnę 100zł (zysk 400 zł;-) ,
    poniewaz sąd uznał, że zeznania Ormianina są przekonywujące i ze
    nieprawdopodobne jest aby się on cofnął i ze nie ma on powodu, aby zeznawać
    nieprawdę!!
    Obecnie czekam na pisemne uzasadnienie wyroku bo nie wykluczam, ze dla
    zasady będziemy się odwoływać.
    1. sad nie zareagował na ewidentne kłamstwo dot. czasu postoju w zeznaniach
    Ormianina składanych pod odpowiedzialnościa karną, nie można stac
    jednoczesnie 1 sek i 1,5 min, a więc w jednym przypadku sprawca skłamał,
    2. sąd explicite nie chciał ustosunkowac się do tego, że sprawca
    zainteresowany jest uzyskaniem odszkodowania mimo braku szkody,- żądał
    pieniędzy od zony, złozył już wniosek do ubezpieczyciela. Sądf nie dopuścił
    do podjęcia omawiania tych okolicznosci,
    Oprócz ewentualnej apelacji czy i jak zareagować na popełnienie przez
    próbującego wyłudzić odszkodowanie przestepstwa z art.233 KK tj zeznawanie
    nieprawdy?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1