-
1. Data: 2003-09-02 06:22:38
Temat: pytanie o notariusza
Od: "Borek" <b...@p...onet.pl>
Przeczytalem w gazecie: http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/296118.html
i noz sie w kieszeni otwiera.
Czy w takim wypadku notariusz nie powinien automatycznie odpowiadac za to?
To po co placi mu sie tyle pieniedzy? Czy on nie powinien miec jakies
odpowiedzialnosci?
Jak sie ustrzec przed takims czyms?
Pozdr.
Borek
-
2. Data: 2003-09-02 07:33:13
Temat: Re: pytanie o notariusza
Od: "Mak Sym" <m...@t...pl>
Użytkownik "Borek" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bj1cve$ij7$1@news.onet.pl...
> Przeczytalem w gazecie:
http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/296118.html
> i noz sie w kieszeni otwiera.
> Czy w takim wypadku notariusz nie powinien automatycznie odpowiadac za to?
> To po co placi mu sie tyle pieniedzy? Czy on nie powinien miec jakies
> odpowiedzialnosci?
Nie wiem czy zauważyłeś ale w naszej republice bananowej notariusze i
sędziowie praktycznie nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za własne błędy
popełnione najczęściej z powodu własnej niedbałości, nieuctwa czy wręcz
zwyczajnej głupoty. Taka kasta świętych krów...
> Jak sie ustrzec przed takims czyms?
Być samemu drobiazgowym aż do bólu?
> Pozdr.
> Borek
-
3. Data: 2003-09-02 10:13:41
Temat: Re: pytanie o notariusza
Od: "Tom" <...@f...pl>
może się mylę, ale chyba jest coś takiego jak rękojmia wiary publicznej
ksiąg wieczystych
"26 czerwca 1997 roku zostali właścicielami. Wpisano ich do księgi
wieczystej."
jeżeli sąd ich wpisał znaczy się że żadnych wzmianek o wcześniejszym wniosku
nie było.
W takim wypadku nawet jeżeli wcześniej nieruchomość została sprzedana
natarialnie komuś innemu to państwo SZ i tak nabyli jej własność. Nie można
im tej nieruchomości już odebrać. Czy Wieczór Wrocławia coś pochrzanił czy
ja?
burenezo
(a o notariuszach wolę się nie wypowiadać;)