-
11. Data: 2005-11-26 12:23:39
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2005-11-26 12:43 Tithian napisał(a):
> Wojtek Szweicer napisał(a):
>
>> Dnia 2005-11-26 12:12 Tithian napisał(a):
>>
>>> Moim skromnym zdaniem nie dosc ze autobus lamie przepisy bo staje
>>> gdzie stawac nie wolno to jeszcze zmusza do tego jadace za nim
>>> samochody.
>>
>> Znaczy co, że znak "zakaz zatrzymywania się" obowiązuje zawsze? Nawet
>> jakby drzewo leżało w poprzek drogi? Zastanów się trochę.
>
> Porownywac przypadki losowe z celowym postawieniem przystanku na
> zakazie/ zakazu przed przystankiem ... zastanow sie troche.
Chodzi mi o to, że nie jest winą kierowców, że nie stosują się do tego
znaku, gdyż znak "nie obowiązuje", jeśli nie da się nie zatrzymać (a w
opisanym przez Ciebie przypadku nie da się).
A pokazałem przypadek losowy, bo wydało mi się, że już zostało
wyjaśnione, że autobus może zatrzymać się na przystanku i do tego
nawiązywać nie muszę.
w.
--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
-
12. Data: 2005-11-26 13:03:15
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl> napisał:
>Znaczy co, że znak "zakaz zatrzymywania się" obowiązuje zawsze? Nawet
>jakby drzewo leżało w poprzek drogi? Zastanów się trochę.
Oj w tej kwestii to raczej TY powinieneś sie zastanowić.
W przypadku 'drzewa' i znak obowiązuje i zatrzymanie jest zgodne z
prawem.
Artur Golański
-
13. Data: 2005-11-26 13:03:15
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl> napisał:
>że nie stosują się do tego znaku, gdyż znak "nie obowiązuje",
Którego znaku ? I który ich nie obowiązuje ?
>jeśli nie da się nie zatrzymać
Nie zapominaj lub wiedz, ze są różne zatrzymania !
Artur Golański
-
14. Data: 2005-11-26 21:05:14
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Jasko Bartnik <b...@j...waw.pl>
Dnia Sat, 26 Nov 2005 12:48:12 +0100, Artur Golanski napisał(a):
>>zakaz zatrzymywania i zakaz wyprzedzania oraz podwojna linia ciagla
> Kierowca znaku zakazu zatrzymywania nie łamie.
> Natomiast jeśli zatrzymując zmusza innych kierujących pojazdami
> wielośladowymi do najeżdżania na tę linię ciągłą (art. 49. 1. 4 PoRD),
Mysle, ze art. 49. 4 tez ma tu zastosowanie.
Z definicji :
29) zatrzymanie pojazdu - unieruchomienie pojazdu nie wynikające z
warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę,
oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub
przepisów,
Taka sytuacja (szczegolnie od kiedy jezdze samochodem) jest jednak
faktycznie bardzo denerwujaca i az sie prosi o szybkie rozwiazanie.
-
15. Data: 2005-11-26 22:55:36
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2005-11-26 14:03 Artur Golanski napisał(a):
> Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl> napisał:
>
>
>>że nie stosują się do tego znaku, gdyż znak "nie obowiązuje",
>
> Którego znaku ? I który ich nie obowiązuje ?
>
>
>>jeśli nie da się nie zatrzymać
>
> Nie zapominaj lub wiedz, ze są różne zatrzymania !
Ech...
Nie jest winą kierowcy samochodu jadącego za autobusem, że musiał się
zatrzymać, bo autobus się zatrzymał. Kierowca nie musiał wjechać w tył
autobusu, bo stał tam znak "zakaz zatrzymywania się".
Nawiązuję do wypowiedzi autora wątku:
"autobus lamie przepisy bo (...) zmusza do tego [stawania w miejscu
niedozwolonym - ws] jadące za nim samochody.".
w.
--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
-
16. Data: 2005-11-27 06:08:36
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Tithian <t...@s...pl>
Wojtek Szweicer napisał(a):
> Dnia 2005-11-26 14:03 Artur Golanski napisał(a):
> Ech...
> Nie jest winą kierowcy samochodu jadącego za autobusem, że musiał się
> zatrzymać, bo autobus się zatrzymał. Kierowca nie musiał wjechać w tył
> autobusu, bo stał tam znak "zakaz zatrzymywania się".
> Nawiązuję do wypowiedzi autora wątku:
> "autobus lamie przepisy bo (...) zmusza do tego [stawania w miejscu
> niedozwolonym - ws] jadące za nim samochody.".
Jak cytujesz to rob to zgodnie z prawda a nie z "dziennikarska logika"
gdzie wypowiedz nabiera innego sensu DZIEKUJE!.
"Przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania .. wolno tak?"
"Panowie no wolno tak czy nie ? Jak nie wolno gdzie pisac skargi petycje
wnioski i inne biurokratyczne twory :)) "
"Moim skromnym zdaniem nie dosc ze autobus lamie przepisy bo staje gdzie
stawac nie wolno to jeszcze zmusza do tego jadace za nim samochody."
Istotna roznica miedzy faktem a wyrazeniem opinii do zadanego pytania:P
Pozdrawiam
Tithian
http://www.myprecious.pl
-
17. Data: 2005-11-27 08:48:28
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Jasko Bartnik <b...@j...waw.pl>
Dnia Sun, 27 Nov 2005 07:08:36 +0100, Tithian napisał(a):
> "Przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania .. wolno tak?"
> "Panowie no wolno tak czy nie ? Jak nie wolno gdzie pisac skargi petycje
> wnioski i inne biurokratyczne twory :)) "
> "Moim skromnym zdaniem nie dosc ze autobus lamie przepisy bo staje gdzie
> stawac nie wolno to jeszcze zmusza do tego jadace za nim samochody."
Wolno. W celu wysadzenia pasazerow na przystanku autobus moze sie zatrzymac
pomimo znaku zakazu zatrzymywania. Jest to czynnik wynikajacy z warunkow
ruchu drogowego. Tak samo jest z tymi co zatrzymuja sie za nim - maja
grzecznie czekac (zastanawiam sie ilu kierowcow wpuszcza wlaczajace sie do
ruchu z zatoczek autobusy). Dlaczego zakaz zatrzymywania sie autobusu
wysadzajacego pasazerow nie obowiazuje? Sam znak 'przystanek autobusowy'
oznacza juz zakaz zatrzymywania w odleglosci 15m od niego. To co robi
autobus to unieruchomienie pojazdu a nie jest zatrzymanie.
-
18. Data: 2005-11-27 09:10:26
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl> napisał:
>Ech...
>Nie jest winą kierowcy samochodu jadącego za autobusem, że musiał się
Ja tego nie negowałem i potwierdzam, że nie jest winą.
Inna sprawa, że na moje konkretne pytania nie odpowiedziałeś.
Skoryguje więc je poniżej:
>>że nie stosują się do tego znaku, gdyż znak "nie obowiązuje",
Nie można stwierdzić, że zatrzymujący się za stojącym autobusem
kierowcy "nie stosują sie do znaku bo on nie obowiązuje". Oczywiście,
że nadal obowiązuje, jednak tych kierowców, w tej sytuacji nie
dotyczy, ponieważ ich zatrzymanie wynika z warunków ruchu drogowego, a
to NIE jest zatrzymanie w rozumieniu definicji PoRD.
To tyle w kwestii wyjaśnienia.
Artur Golański
-
19. Data: 2005-11-27 09:19:24
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
Jasko Bartnik <b...@j...waw.pl> napisał:
>pomimo znaku zakazu zatrzymywania. Jest to czynnik wynikajacy z warunkow
>ruchu drogowego.
Nieprawda ! Kierowca autobusu zatrzymuje się na przystanku zwłasnej
woli (wykonuje polecenie, pracę) i na pewno nie wynika to z warunków
ruchu drogowego. Natomiast znak zakazu JEGO nie obowiązuje w opraciu o
postanowienia § 28. 3. 1 rozp. o znakach i sygnałach...(link w stopce)
> maja grzecznie czekac
Podasz konkretny art. który tego nakazuje ?
>To co robi autobus to unieruchomienie pojazdu a nie jest zatrzymanie.
Oczywiście jest to zatrzymanie-poczytaj definicję zatrzymania w PoRD.
Artur Golański
--
http://artgola.webpark.pl/kodeks
-
20. Data: 2005-11-27 15:40:25
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: "r...@a...net.pl" <r...@a...net.pl>
Sat, 26 Nov 2005 12:12:21 +0100, w <dm9fp4$c5g$1@news.onet.pl>, Tithian
<t...@s...pl> napisał(-a):
> jeszcze sprzedaje bilety a za nim rzadek 'lekko poirytowanych' kierowcow :)
> Panowie no wolno tak czy nie ? Jak nie wolno gdzie pisac skargi petycje
> wnioski i inne biurokratyczne twory :))
> Moim skromnym zdaniem nie dosc ze autobus lamie przepisy bo staje gdzie
> stawac nie wolno to jeszcze zmusza do tego jadace za nim samochody.
1. Autobus staje, bo tam może stać (jest przystanek).
2. Autobus ma prawo "zmuszać" jadących z tyłu do zatrzymania, bo tak wynika to
z warunków drogowych.
3. Pisz do Zarządu Dróg, by namalowali w tym miejscu linię przerywaną.
A w ogóle nietęgo u ciebie z przepisami drogowymi raczej :))