eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przygody fotograficzne z BORem i policja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 269

  • 171. Data: 2013-05-17 14:42:23
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: "TheGuru" <t...@w...pl>



    ///Pomijając zapisy Konstytucji i Kodeksu Karnego

    //Racja, tak *niestety* jest :-/
    Co to jest za własność prywatna skoro musisz obsługiwać tych, których
    nie chcesz.


    no niestety(?) nie da się tego pominąć ;-)

    w Poznaniu jakiś restaurator wypraszał cyganów. podał uzasadnienie, że
    zniechęcają innych gości do wejścia bo się głośno zachowują, śmierdzą i
    głośno targują się (eufemizm od : nie chcą zapłacić).

    Sad przyznał im. absurdalnie wysokie odszkodowanie za dyskryminację rasową.


  • 172. Data: 2013-05-17 14:46:51
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 17.05.2013 14:41, Liwiusz pisze:

    >> Jeszcze się nie spotkałem - czyli przepis jest skuteczny.
    >
    > Każdy grabi argumentację w swoją stronę ;) Twierdzisz, że biedni
    > weterynarze zaciskają zęby i leczą rude psy, bo im przepis każe. Ja
    > twierdzę, że robią to z chęci zysku :)

    Leczenie to akurat zły przykład - wróć może do sprzedaży.

    I nie, ja nie twierdzę, że wszyscy na przekór sobie sprzedają klientom
    bez wybrzydzania. Ja tylko twierdzę, że działa na tych, co z powodu
    własnej, krótkowzrocznej głupoty chcieliby komuś dokuczyć (jak np.
    zdarzało się w USA w stosunku do osób na oko bliskowschodniego
    pochodzenia po 9/11). Tak, w USA, w tej "ostoi kapitalizmu".

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 173. Data: 2013-05-17 14:50:02
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: quent <x...@x...com>

    W dniu 2013-05-17 14:18, trolling tone pisze:
    > Zanim przegrane procesy spowodują bankructwo, możesz
    > tak podtruwać bardzo wielu ludzi całymi miesiącami, jeśli nie latami.

    W skrócie. Restaurator powinien drżeć na samą myśl, że kogoś może otruć.
    Dziś tak niekoniecznie jest. Sanepid na pewno tego nie zapewnia.
    Ludzie nie mają kasy na prawników, sądy są niedofinansowane i niewydolne.
    Kasa jest od ludzi ściągana ale większość się marnuje.
    Podatki powinny być ściągane jedynie na wspólne cele a nie tak jak dziś
    do wspólnego wora z którego potem się dzieli i kradnie.

    > Pracowałem trochę jako barman i mogę cię z czystym sumieniem zapewnić,
    > że są miejsca, gdzie takie kontrole działają, a ich charakter z punktu
    > widzenia zdrowia klientów ma dużo większy sens, niż kontroli
    > prowadzonych np. przez browar.

    Już Liwiusz napisał - słyszałeś kiedyś o przypadku afery wykrytej przez
    sanepid a nie przez ludzi/media?

    > Wolność gospodarcza - swoboda podejmowania działalności gospodarczej,
    > wolna od ingerencji państwa.

    "wolna od ingerencji państwa" - to chyba dosyć jasne?

    > w czym wolność gospodarcza jest ważniejsza
    > od innych kategorii wolności, tak, że nie może podlegać ograniczeniom
    > jak tamte?

    Ja nie jestem na tyle naiwny, że wierzę, że da się wprowadzić wolny
    rynek w PL, że możliwa jest wolność gospodarcza bez ograniczeń.
    Chodzi o dążenie do celu.
    Chodzi o to aby ludzie przestali patrzeć na świat przez czerwone
    okulary, porzucili retorykę lewicową i wreszcie o to aby zmienić prawo.
    Poszerzyć wolność gospodarczą jak się tylko da.
    I to jest dobre zwłaszcza dla najbiedniejszych.

    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 174. Data: 2013-05-17 14:51:03
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-05-17 14:46, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 17.05.2013 14:41, Liwiusz pisze:
    >
    >>> Jeszcze się nie spotkałem - czyli przepis jest skuteczny.
    >>
    >> Każdy grabi argumentację w swoją stronę ;) Twierdzisz, że biedni
    >> weterynarze zaciskają zęby i leczą rude psy, bo im przepis każe. Ja
    >> twierdzę, że robią to z chęci zysku :)
    >
    > Leczenie to akurat zły przykład - wróć może do sprzedaży.

    Ale po co wracać? Przecież to jest zupełnie nieistotne. Ktoś tu obok
    pisał o cyganach, co odszkodowanie wygrali. Czyli nawet nie musi być
    przepisu o nakazie sprzedaży, wystarczą ogólne reguły w kc. Cyganie się
    wycyganili i wygrali trochę grosza w sądzie. Koniec tematu, wielkie mi
    mecyje.



    > I nie, ja nie twierdzę, że wszyscy na przekór sobie sprzedają klientom
    > bez wybrzydzania. Ja tylko twierdzę, że działa na tych, co z powodu
    > własnej, krótkowzrocznej głupoty chcieliby komuś dokuczyć (jak np.
    > zdarzało się w USA w stosunku do osób na oko bliskowschodniego
    > pochodzenia po 9/11). Tak, w USA, w tej "ostoi kapitalizmu".

    A w Wielkiej Brytanii za takie "okołobliskowschodnie" pochodzenie mogą
    zastrzelić. Policjanci. Czyli państwo.

    Nic nie ma pewnego na świecie. A państwo nie jest niczego gwarantem,
    zwykle jest antygwarantem.

    --
    Liwiusz


  • 175. Data: 2013-05-17 14:52:29
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 17.05.2013 14:42, TheGuru pisze:

    > w Poznaniu jakiś restaurator wypraszał cyganów. podał uzasadnienie, że
    > zniechęcają innych gości do wejścia bo się głośno zachowują, śmierdzą i
    > głośno targują się (eufemizm od : nie chcą zapłacić).
    >
    > Sad przyznał im. absurdalnie wysokie odszkodowanie za dyskryminację rasową.

    A jakby np. powołał się przy wypraszaniu na zagrożenie sanitarne, a nie
    głośne zachowanie, to mógłby wyjść z tego obronną ręką.

    Czasami dwa słowa inaczej w zeznaniu (inne sformułowanie) i już wyrok
    drastycznie odmienny.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 176. Data: 2013-05-17 14:52:51
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-05-17 14:52, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 17.05.2013 14:42, TheGuru pisze:
    >
    >> w Poznaniu jakiś restaurator wypraszał cyganów. podał uzasadnienie, że
    >> zniechęcają innych gości do wejścia bo się głośno zachowują, śmierdzą i
    >> głośno targują się (eufemizm od : nie chcą zapłacić).
    >>
    >> Sad przyznał im. absurdalnie wysokie odszkodowanie za dyskryminację
    >> rasową.
    >
    > A jakby np. powołał się przy wypraszaniu na zagrożenie sanitarne, a nie
    > głośne zachowanie, to mógłby wyjść z tego obronną ręką.
    >
    > Czasami dwa słowa inaczej w zeznaniu (inne sformułowanie) i już wyrok
    > drastycznie odmienny.

    I jeszcze sanepid na cyganów nasłać :)

    --
    Liwiusz


  • 177. Data: 2013-05-17 14:54:37
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: quent <x...@x...com>

    W dniu 2013-05-17 14:41, Liwiusz pisze:
    > Każdy grabi argumentację w swoją stronę ;) Twierdzisz, że biedni
    > weterynarze zaciskają zęby i leczą rude psy, bo im przepis każe. Ja
    > twierdzę, że robią to z chęci zysku :)

    Dla zysku?
    Ależ to muszą być kapitaliści-krwiopijcy z tych weterynarzy.
    Nic sumienia!

    PS
    Na tej samej maszynie usg psiego brzucha jest 3x tańsze od usg brzucha
    człowieka ;-)

    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 178. Data: 2013-05-17 14:59:42
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: zgred <z...@e...com>

    W dniu 2013-05-17 14:15, T...@s...in.the.world pisze:

    >> Ja tam nie wiem, ale statyw to chyba zajecie pasa drogowego bez
    >> zezwolenia :-)
    >>
    > Stalem na chodniku.

    Utrudnianie ruchu pieszych, narażanie na poważne uszkodzenie ciała
    wskutek nadziania się okiem na nogę przewróconego statywu...
    Ty się chłopie ciesz, że nie siedzisz i masz wszystkie (no - te, co
    miałeś przed tym epizodem) zęby!




    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Zgred.


  • 179. Data: 2013-05-17 14:59:50
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: quent <x...@x...com>

    W dniu 2013-05-17 14:42, TheGuru pisze:
    > w Poznaniu jakiś restaurator wypraszał cyganów. podał uzasadnienie, że
    > zniechęcają innych gości do wejścia bo się głośno zachowują, śmierdzą i
    > głośno targują się (eufemizm od : nie chcą zapłacić).
    >
    > Sad przyznał im. absurdalnie wysokie odszkodowanie za dyskryminację rasową.

    Masakra.
    To nie jest jego knajpa :(
    W państwie socjalistycznym nie można mówić o "własności prywatnej".
    Już niemal wszystkie pojęcia są popsute do cna przez czerwonych.

    --
    Pozdrawiam,
    Q
    ElipsaDesign: www.elipsa.info


  • 180. Data: 2013-05-17 15:02:02
    Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 17.05.2013 14:51, Liwiusz pisze:

    >> Leczenie to akurat zły przykład - wróć może do sprzedaży.
    >
    > Ale po co wracać? Przecież to jest zupełnie nieistotne. Ktoś tu obok

    Istotne. Sprzedaż w sklepie to jedno - prosta i trywialna sprawa.

    A w przypadku leczenia lekarz zupełnie autentycznie może nie czuć się na
    siłach. I jak udowodnisz, że tylko udaje?

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1