-
1. Data: 2011-04-18 16:25:40
Temat: przedawnienie składki OS samochodowego
Od: "Przemek" <r...@o...pl>
Jakiś czas temu miałem ubezpieczony samochód w l4 (strzeżcie się tego
gówna...).
W 2007 roku samochód został sprzedany i opłacona została rata ostatniej
składki, na co mam dowody.
L4 został o tym poinformowany pisemnie i telefonicznie, niestety dowodów po
ponad 4 latach na to nie mam.
Nagle się odezwał do mnie jakiś sęp pt. presco i żąda składki wraz z
odsetkami.
Ile jest czasu na przedawnienie takich wierzytelności?
Dodam, że l4 nigdy mnie nie informowało o jakichkolwiek długach, presco
wysłało jeden list polecony na zły adres, pomylona klatka, ale listonosz
wrzucił do mojej skrzynki (mam wrzut zaordynowany), list zwykły był
zaadresowany na poprawny adres.
Dzięki z góry za info.
Przem
-
2. Data: 2011-04-18 17:34:42
Temat: Re: przedawnienie składki OS samochodowego
Od: elephanto <e...@c...it.gmail.com>
W dniu 18-04-2011 18:25, Przemek pisze:
> Jakiś czas temu miałem ubezpieczony samochód w l4 (strzeżcie się tego
> gówna...).
> W 2007 roku samochód został sprzedany i opłacona została rata ostatniej
> składki, na co mam dowody.
> L4 został o tym poinformowany pisemnie i telefonicznie, niestety dowodów
> po ponad 4 latach na to nie mam.
> Nagle się odezwał do mnie jakiś sęp pt. presco i żąda składki wraz z
> odsetkami.
> Ile jest czasu na przedawnienie takich wierzytelności?
3 lata od terminu wymagalnosci (terminu zaplaty raty na polisie). Jezeli
byl on w 2007, to sprawa raczej* przedawniona.
*) jezeli nie bylo przerwania/zawieszenia biegu przedawnienia, a z posta
wynika ze nie bylo.
--
Adam
-
3. Data: 2011-04-18 18:19:07
Temat: Re: przedawnienie składki OS samochodowego
Od: ahimsa <a...@o...pl>
W dniu 2011-04-18 18:25, Przemek pisze:
> Jakiś czas temu miałem ubezpieczony samochód w l4 (strzeżcie się tego
> gówna...).
> W 2007 roku samochód został sprzedany i opłacona została rata ostatniej
> składki, na co mam dowody.
> L4 został o tym poinformowany pisemnie i telefonicznie, niestety dowodów
> po ponad 4 latach na to nie mam.
> Nagle się odezwał do mnie jakiś sęp pt. presco i żąda składki wraz z
> odsetkami.
> Ile jest czasu na przedawnienie takich wierzytelności?
> Dodam, że l4 nigdy mnie nie informowało o jakichkolwiek długach, presco
> wysłało jeden list polecony na zły adres, pomylona klatka, ale listonosz
> wrzucił do mojej skrzynki (mam wrzut zaordynowany), list zwykły był
> zaadresowany na poprawny adres.
> Dzięki z góry za info.
>
nie napisałeś, za jaki okres żądają tej składki, bo może się okazać, że
nie doszło do przedawnienia...
--
pzdr
ahimsa
-
4. Data: 2011-04-18 18:39:51
Temat: Re: przedawnienie składki OS samochodowego
Od: "Przemek" <r...@o...pl>
ahimsa nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
> nie napisałeś, za jaki okres żądają tej składki, bo może się okazać, że
> nie doszło do przedawnienia...
Nie mam pojęcia, bo nikt mnie o jakimkolwiek długu nie informował. Domyślam
się, że następnej po tej zapłaconej, czyli płatność lipiec 2007, a koniec
ochrony ubezpieczeniowej, jeśli zakładamy, że jakakolwiek była, mimo że
samochód sprzedany, to to lipiec 2008.
Przem
-
5. Data: 2011-04-18 18:42:44
Temat: Re: przedawnienie składki OS samochodowego
Od: "Przemek" <r...@o...pl>
elephanto nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
> 3 lata od terminu wymagalnosci (terminu zaplaty raty na polisie). Jezeli
> byl on w 2007, to sprawa raczej* przedawniona.
Zakładam, że wymagalność jest w momencie "wystawienia" polisy, a to
określili na lipiec 2007.
> *) jezeli nie bylo przerwania/zawieszenia biegu przedawnienia, a z posta
> wynika ze nie bylo.
Poprosiłem grzecznie o dowód na skuteczne doręczenie informacji o
jakimkolwiek długu. I l4, i windykatora, ale już mam przygotowane pisemko do
prokuratury o próbę wyłudzenia.
Przem
-
6. Data: 2011-04-18 19:12:27
Temat: Re: przedawnienie składki OS samochodowego
Od: elephanto <e...@c...it.gmail.com>
W dniu 18-04-2011 20:42, Przemek pisze:
> elephanto nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
>> 3 lata od terminu wymagalnosci (terminu zaplaty raty na polisie).
>> Jezeli byl on w 2007, to sprawa raczej* przedawniona.
>
> Zakładam, że wymagalność jest w momencie "wystawienia" polisy, a to
> określili na lipiec 2007.
Konkretny termin platnosci konkretnej raty. Jezeli np. bylo platne w
dwoch ratach, to beda dwa terminy przedawnienia dla kazdej z nich osobno.
--
Adam
-
7. Data: 2011-04-18 19:38:44
Temat: Re: przedawnienie składki OS samochodowego
Od: "Przemek" <r...@o...pl>
elephanto nam wczesniej objawił(a), a ja odpowiadam:
> Konkretny termin platnosci konkretnej raty. Jezeli np. bylo platne w dwoch
> ratach, to beda dwa terminy przedawnienia dla kazdej z nich osobno.
Ja nigdy nie dostałem żadnej raty/polisy do zapłacenia.
Podejrzewam, że l4 sobie ubzdurało, że nie wypowiedziałem im umowy ani nie
poinformowałem, że samochód jest sprzedany, albo zgubili w swoim budrelu te
informacje. Jako, że "nie mieli" takiej informacji, to uznali że istnieje
ochrona ubezpieczeniowa i sobie wystawili polisę na następny rok i ścigają
mnie o jej zapłacenie. O tyle domyślam się o co chodzi, bo kiedyś miałem do
czynienia z ubezpieczycielami i wiem, że jak za późno wypowiesz umowę OC a
ubezpieczysz się w innej firmie, to i tak cię ścigają za składkę za następny
rok w starej firmie i to zgodnie z prawem. Część z nich odpuszcza, ale l4
jest tak pazerny, że ciągną do oporu. Mechanizm dobrze znany, w tym
przypadku o tyle sk%^&syński, że nigdy mnie nie poinformowali, że mam
jakikolwiek dług i go sprzedali sępom.
O tyle jest szansa, że nie ma drugiej raty, że bez zgody czy wnioslu klienta
nie mogą sobie rozłożyć płatności na raty, a skoro nie wiedziałem o tym, że
wystawili jakąś polisę tym bardziej nie mogłem o nią wnioskować.
Przem
-
8. Data: 2011-04-18 19:55:11
Temat: Re: przedawnienie składki OS samochodowego
Od: ahimsa <a...@o...pl>
W dniu 2011-04-18 21:38, Przemek pisze:
> Ja nigdy nie dostałem żadnej raty/polisy do zapłacenia.
> Podejrzewam, że l4 sobie ubzdurało, że nie wypowiedziałem im umowy ani
> nie poinformowałem, że samochód jest sprzedany, albo zgubili w swoim
> budrelu te informacje.
często tak jest.
> O tyle jest szansa, że nie ma drugiej raty, że bez zgody czy wnioslu
> klienta nie mogą sobie rozłożyć płatności na raty, a skoro nie
> wiedziałem o tym, że wystawili jakąś polisę tym bardziej nie mogłem o
> nią wnioskować.
>
na Twoim miejscu chyba bym poczekała na ewentualny nakaz zapłaty z sądu.
przynajmniej będziesz wiedzieć, jakimi dokumentami dysponują.
tylko uważaj z dłuższymi wyjazdami i odbieraniem korespondencji.
--
pzdr
ahimsa