Jestem przeciw wydłużaniu terminu ważności starych dowodów osobistych.
Czasu było dość i każdy mógł wymienić dokument. Nowy termin spowoduje,
że niezdyscyplinowane jednostki znów sobie go oleją i za rok znów będzie
trzeba go przesuwać.
Poza tym te stare dowody książeczkowe to raj dla przestępców, przecież
każdy amator może tam wkleić inne zdjęcie, nie mówiąc o całkowitym
sfałszowaniu. Dziwie się, że Unia zezwoliła na podróżowanie z tak
badziewnie zabezpieczonym dokumentem, ciekawe ilu cwaniaków wyjechało na
lewych dokumentach...

do góry

Dnia 22-08-2007 o 17:28:24 niezadowolony <n...@z...ie> napisał(a):

> Jestem przeciw wydłużaniu terminu ważności starych dowodów osobistych.
> Czasu było dość i każdy mógł wymienić dokument. Nowy termin spowoduje,
> że niezdyscyplinowane jednostki znów sobie go oleją i za rok znów będzie
> trzeba go przesuwać.

A ja jestem za :) Dzieki temu troszke sie poluzuje kolejka i razem z zona
bedziemy mogli wymienic nasze DO.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Jasko Bartnik pisze:

> A ja jestem za :) Dzieki temu troszke sie poluzuje kolejka i razem z
> zona bedziemy mogli wymienic nasze DO.

Polak - człowiek, który patrzy na wszystko przez pryzmat swojego
interesu. To już mamy zakorzenione historycznie ;)


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w
wiadomości news:op.txhdezqdrgp2nr@sempron...
> Dnia 22-08-2007 o 17:28:24 niezadowolony <n...@z...ie>
> napisał(a):
>
>> Jestem przeciw wydłużaniu terminu ważności starych dowodów
>> osobistych. Czasu było dość i każdy mógł wymienić dokument. Nowy
>> termin spowoduje, że niezdyscyplinowane jednostki znów sobie go
>> oleją i za rok znów będzie trzeba go przesuwać.
>
> A ja jestem za :) Dzieki temu troszke sie poluzuje kolejka i razem z
> zona bedziemy mogli wymienic nasze DO.

Przez 6 lat nie miałeś czasu, to w przyszłym roku nagle znajdziesz?

do góry

> Przez 6 lat nie miałeś czasu, to w przyszłym roku nagle znajdziesz?

Dokładnie !!! Cały ten okres był wyraźnie podzielony na przedziały
rocznikowe, które powinny wymienić DO w danym roku !! Nie powinno być
żadnego przedłurzania. Tylko, że podejrzewam, że ci, którzy od stycznia
nagle by się zdziwili jak nie mogliby załatwić czegokolwiek zze starym DO to
wtedy winnym byłby rząd, prezydent, biskup i wszyscy święci...a czasu było
wystarczająco dużo !!!

do góry

Użytkownik "niezadowolony" <n...@z...ie> napisał w wiadomości
news:fahkoe$oc1$1@atlantis.news.tpi.pl...

Z tego co wyjaśniał Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji problem
polega na tym, że wytwórnia nie ma mocy przerobowych pozwalających na
wyprodukowanie odpowiedniej ilości dowodów. Boi taką wymianę trzeba było od
razu ustawić tak, by w każdym roku to ludzie wymieniali. Załóżmy
wprowadzając utratę ważności dowodu osobistego w dniu kolejnych urodzin z
okrągłą datą 10 lat. Po 10 latach mamy wymienione dowody.

do góry

Użytkownik "mk" <n...@l...pl> napisał w wiadomości
news:fajpdm$av2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Przez 6 lat nie miałeś czasu, to w przyszłym roku nagle znajdziesz?
>
> Dokładnie !!! Cały ten okres był wyraźnie podzielony na przedziały
> rocznikowe, które powinny wymienić DO w danym roku !! Nie powinno być
> żadnego przedłurzania. Tylko, że podejrzewam, że ci, którzy od
> stycznia
> nagle by się zdziwili jak nie mogliby załatwić czegokolwiek zze starym
> DO to
> wtedy winnym byłby rząd, prezydent, biskup i wszyscy święci...a czasu
> było
> wystarczająco dużo !!!

Można też było, tak jak zrobiłem to ja, chcąc uniknąć ostatniego
terminu, wymienić DO nawet rok wcześniej, poszło szybko i gładko.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:fak04n$2oi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "niezadowolony" <n...@z...ie> napisał w wiadomości
> news:fahkoe$oc1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Z tego co wyjaśniał Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
> problem polega na tym, że wytwórnia nie ma mocy przerobowych
> pozwalających na wyprodukowanie odpowiedniej ilości dowodów. Boi taką
> wymianę trzeba było od razu ustawić tak, by w każdym roku to ludzie
> wymieniali. Załóżmy wprowadzając utratę ważności dowodu osobistego w
> dniu kolejnych urodzin z okrągłą datą 10 lat. Po 10 latach mamy
> wymienione dowody.

Ależ dokładnie tak było, 7 lat z podziałem na roczniki wydania
dokumentów.
Po prostu się nie chciało, "a bo co tam".
Jesteśmy trochę za dużym krajem na to i sporo by to kosztowało, mogliby
też wysyłać list do każdego z informacją z podanym miesiącym, w którym
powinno się wymienić DO ;)

do góry

Dnia 23-08-2007 o 12:14:25 niezadowolony <n...@z...ie> napisał(a):

>> A ja jestem za :) Dzieki temu troszke sie poluzuje kolejka i razem z
>> zona bedziemy mogli wymienic nasze DO.
> Przez 6 lat nie miałeś czasu, to w przyszłym roku nagle znajdziesz?

Slub w pazdzierniku mam. Zona nazwisko zmienia, ja adres zameldowania.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Dnia 23-08-2007 o 11:54:12 Sebcio <s...@n...com> napisał(a):

> Polak - człowiek, który patrzy na wszystko przez pryzmat swojego
> interesu. To już mamy zakorzenione historycznie ;)

I ani odrobiny sie tego nie wstydze :)

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry