-
1. Data: 2005-05-21 16:06:27
Temat: problemy z hala garazowa
Od: "K3No1" <k...@p...onet.pl>
Witam
Czy móglby mi ktos odpowiedziec na pytanie:
Jakie mozna wyciagnac konsekwencje jesli jeden z czlonkow wspolnoty parkuje
nie na swoim miejscu w hali garazowej. Nic sobie nie robi z ciaglych uwag i
czuje sie bezkarnie. Straz miejska nie chce nawet przyjechac, a policja jesli
wogóle to przyjezdza po kilku godzinach i nic z tym nie robi.
pozdrawiam
K3No1
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-05-21 18:53:07
Temat: Re: problemy z hala garazowa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "K3No1" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5f1f.000010d9.428f5c82@newsgate.onet.pl...
W jaki sposób oznakowano właściwe do parkowania miejsca? Jaki przepis,
nakaz, zakaz ów niesforny członek wspólnoty narusza? Po Policja i SM
zajmują się przestępstwami wykroczeniami, nie zaś nieporozumieniami
pomiędzy współwłaścicielami.
Po za tym istnieje pewien szkopuł. Otóż hala garażowa tak naprawdę nie
jest przeważnie drogą publiczną. A więc Policja lub SM może
interweniować tylko o tyle, o ile sposób zaparkowania tego pojazdu
zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, albowiem tylko w takim zakresie
mają zastosowanie przepisy PoRD.
Tak więc, najprawdopodobniej pozostaje roszczenie cywilne wspólnoty o
naruszanie posiadania poprzez naruszanie zasad współposiadania. Ciężka
sprawa.
W praktyce, o ile nie da się gościa jakoś zresocjalizować, to pozostaje
zastosowanie metod fizycznych, czyli jakieś tam pachołki i słupki
uniemożliwiające zajmowanie cudzych miejsc.
-
3. Data: 2005-05-21 19:34:38
Temat: Re: problemy z hala garazowa
Od: " 666" <j...@i...pl>
Właściciel lub najemca tego konkretnego miejsca ma prawo niezwłocznego usunięcia
przedmiotu zakłócającego posiadanie
nieruchomości.
JaC
> W jaki sposób oznakowano właściwe do parkowania miejsca?
> Jaki przepis, nakaz, zakaz ów niesforny członek wspólnoty narusza?
> Po Policja i SM zajmują się przestępstwami wykroczeniami, nie zaś
nieporozumieniami pomiędzy współwłaścicielami.
> Po za tym istnieje pewien szkopuł.
> Otóż hala garażowa tak naprawdę nie jest przeważnie drogą publiczną.
> A więc Policja lub SM może interweniować tylko o tyle, o ile sposób zaparkowania
tego pojazdu zagraża bezpieczeństwu
ruchu drogowego, albowiem tylko w takim zakresie mają zastosowanie przepisy PoRD.
> Tak więc, najprawdopodobniej pozostaje roszczenie cywilne wspólnoty o naruszanie
posiadania poprzez naruszanie zasad
współposiadania.
> Ciężka sprawa.
> W praktyce, o ile nie da się gościa jakoś zresocjalizować, to pozostaje
zastosowanie metod fizycznych, czyli jakieś
tam pachołki i słupki uniemożliwiające zajmowanie cudzych miejsc.
-
4. Data: 2005-05-21 19:43:54
Temat: Re: problemy z hala garazowa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik " 666" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d6o2fr$o06$1@news.interia.pl...
> Właściciel lub najemca tego konkretnego miejsca ma prawo niezwłocznego
usunięcia przedmiotu zakłócającego posiadanie
> nieruchomości.
Polemizowałbym silnie. Jakby go przepchnął na właściwe miejsce, to
jeszcze by przeszło jako "samopomoc", ale zabierać. Tym bardziej, jak
gość ma parwo używać, tylko używa niewłaściwie.
-
5. Data: 2005-05-23 08:48:38
Temat: Re: problemy z hala garazowa
Od: "Jacek" <n...@w...pl>
Może naklejka na szybę? Kiedyś zaparkowałem na miejscu z napisem "Dla
pojazdów administracji" i przylepili mi nalepę formatu A4 na szybie. Pół
godziny drapania, a pamiętam do dziś.
jacek