eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoproblem z nierzetelnym lakiernikiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2008-11-12 07:36:17
    Temat: problem z nierzetelnym lakiernikiem
    Od: "Boleck" <b...@g...pl>

    witam,

    kilka dni temu odebralem auto od blacharzo-lakiernika, gosc naprawial mi
    rdzewiejace nadkola i malowal elementy, ktore w wyniku uplywu czasu wymagaly
    odswiezenia... niestety okazalo sie, ze odwalil fuszerke. jako, ze nie
    moglem dluzej byc pozbawiony auta zabralem je zadajac poprawienia tego co
    sie da poprawic od reki a te poprawki, ktorych nie bylo czasu poprawiac od
    reki zgodzil sie zrobic w niedalekim, ustalonym terminie. byly to jednak
    raczej zabiegi kosmetyczne, niestety wczoraj po dokladnym umyciu auta
    okazalo sie, ze nie wszystko zauwazylem na miejscu... robota po prostu jest
    odwalona a na dodatek przybyla na drzwiach dosc gleboka rysa, nieudolnie
    zamaskowana nowym lakierem.
    problem polega na tym, ze aby wszystko poprawic trzeba kupic dosc drogi
    lakier a ja nie bardzo mam ochote dokladac do interesu. planuje wiec zazadac
    poprawek na jego koszt lub zwrotu pelnej kwoty, ktora wzial za robocizne.
    jednak nie sadze zeby chetnie sie zgodzil na ktorakolwiek opcje i dla tego
    chcialbym sie dowiedziec czy gdyby trzeba bylo uzyc mocniejszych argumentow
    moge liczyc na to, ze prawo bedzie po mojej stronie. i wlasciwie co zrobic
    jak gos powie zebym spadal, wezwac policje? czy pojechac na komisariat
    zlozyc zawiadomienie?
    niestety nie mamy zadnej umowy, nie mam tez zadnego rachunku bo gosc nie
    prowadzi dzialalnosci tylko dorabia po pracy (zawodowo pracuje w zakladzie
    blacharsko-lakierniczym)

    z gory dziekuje za pomoc

    --
    pozdrawiam



  • 2. Data: 2008-11-12 16:12:16
    Temat: Re: problem z nierzetelnym lakiernikiem
    Od: "Haribo" <h...@p...pl>

    > niestety nie mamy zadnej umowy, nie mam tez zadnego rachunku bo gosc nie
    > prowadzi dzialalnosci tylko dorabia po pracy (zawodowo pracuje w zakladzie
    > blacharsko-lakierniczym)

    byli jacyś świadkowie tej ustnej umowy?

    jeżeli nie to możesz go pocałować w nos.

    C


  • 3. Data: 2008-11-12 17:13:56
    Temat: Re: problem z nierzetelnym lakiernikiem
    Od: "Boleck" <b...@g...pl>

    Użytkownik "Haribo" <h...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:gfev92$q5i$1@portraits.wsisiz.edu.pl...

    > byli jacyś świadkowie tej ustnej umowy?
    >
    > jeżeli nie to możesz go pocałować w nos.


    tak, jak oddawalem auto to byl ze mna kolega, ktory byl swiadkiem ustalania
    zakresu prac.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1