Dzis w Gazecie w ramach testu na prawo jazdy jest
o tym. że policja może karać jak ktoś jedzie za wolno (pytanie 4b)
Pytanie - czy jak na Trasie Łazienkowskiej jade 60-70 km/godz
(dopuszczalna 60) to tez mogą mnie za utrudnianie ukarać?
Ja sam czuję, że jadę za wolno :-) - rano jade jak wszyscy, ok 80,
ale wieczorem jak jest juz luźniej to 65 i inni muszą mnie wyprzedzac
*** blad ***

do góry

> Pytanie - czy jak na Trasie Łazienkowskiej jade 60-70 km/godz
> (dopuszczalna 60) to tez mogą mnie za utrudnianie ukarać?

Chyba za przekroczenie dozwolonej prędkości.

Alek

do góry

blad wrote:
> Dzis w Gazecie w ramach testu na prawo jazdy jest
> o tym. że policja może karać jak ktoś jedzie za wolno (pytanie 4b)
> Pytanie - czy jak na Trasie Łazienkowskiej jade 60-70 km/godz
> (dopuszczalna 60) to tez mogą mnie za utrudnianie ukarać?

Masz prawo jazdy? Bo wydaje mi się niemożliwe, żeby osoba, która
uczciwie uzyskała uprzawnienia nie znała odpowiedzi na tak oczywiste
pytanie.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c663s7$306$2@news2.ipartners.pl...

> Masz prawo jazdy? Bo wydaje mi się niemożliwe, żeby osoba, która
> uczciwie uzyskała uprzawnienia nie znała odpowiedzi na tak oczywiste
> pytanie.

Wbrew pozorom nie jest ono tak oczywiste. W wypadku opisanym przez
"BLADA", to akurat oczywiście trudno mówić o utrudnianiu ruchu. Może
jechać 60 km/h. problem zaczyna się, jak ktoś jedzie na przykład 30 km/h i
w razie czego się tłumaczy, że nie chciał ochlapać przechodniów.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c663s7$306$2@news2.ipartners.pl...
> Masz prawo jazdy? Bo wydaje mi się niemożliwe, żeby osoba, która
> uczciwie uzyskała uprzawnienia nie znała odpowiedzi na tak oczywiste
> pytanie.

moze nie ma i dla tego spytal?

p.
W,

do góry

wirtualna wrote:

> moze nie ma i dla tego spytal?

Przeczytaj wątek od początku.

Samochodem bez prawka?

No, chyba że te 65-80 jeździ rowerem...

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Wbrew pozorom nie jest ono tak oczywiste. W wypadku opisanym przez
> "BLADA", to akurat oczywiście trudno mówić o utrudnianiu ruchu. Może

Właśnie o ten konkretny przypadek mi chodzi - szybciej nie wolno, więc
równie dobrze można wlepić mandat ZDM-owi za stawianie znaków
utrudniających ruch (za bardzo ograniczających prędkość) ;)

> jechać 60 km/h. problem zaczyna się, jak ktoś jedzie na przykład 30 km/h i
> w razie czego się tłumaczy, że nie chciał ochlapać przechodniów.

OK, ale to już zupełnie inna historia ;)

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>> Wbrew pozorom nie jest ono tak oczywiste. W wypadku opisanym przez
>> "BLADA", to akurat oczywiście trudno mówić o utrudnianiu ruchu. Może
>
> Właśnie o ten konkretny przypadek mi chodzi - szybciej nie wolno, więc
> równie dobrze można wlepić mandat ZDM-owi za stawianie znaków
> utrudniających ruch (za bardzo ograniczających prędkość) ;)

o to własnie chodzi! Szybciej niby nie wolno (na Łazienkowskiej nie ma znaków
ograniczających - brak znaków oznacza, że wolno tylko 60) ale jak wszyscy jadą
80 to jazda tylko 60 utrudnia innym - sprobujcie tak jechac to poczujecie sami
że to utrudnia.
Skoro policja może wlepic mandal za utrudnianie jazdy innym to może jednak jest
jakiś kruczek (np jazda w kolumnie, jak wszyscy pozostali) że takiemu jadącemu
60 wlepią mandat - dlatego zapytalem
*** blad ***

do góry

> A mnie sie wydawalo ze podobno w tej Warszawie to 50 ...
>
> I dlatego tam tak bezpiecznie.


Tylko w wydzielonych strefach. Trasa Łazienkowska do niej nie należy.


Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

blad wrote:

> Andrzej Lawa wrote:
>>> Wbrew pozorom nie jest ono tak oczywiste. W wypadku opisanym przez
>>> "BLADA", to akurat oczywiście trudno mówić o utrudnianiu ruchu. Może
>>
>> Właśnie o ten konkretny przypadek mi chodzi - szybciej nie wolno, więc
>> równie dobrze można wlepić mandat ZDM-owi za stawianie znaków
>> utrudniających ruch (za bardzo ograniczających prędkość) ;)
>
> o to własnie chodzi! Szybciej niby nie wolno (na Łazienkowskiej nie ma
> znaków ograniczających - brak znaków oznacza, że wolno tylko 60)

A mnie sie wydawalo ze podobno w tej Warszawie to 50 ...

I dlatego tam tak bezpiecznie.

Boguslaw

do góry