-
1. Data: 2002-11-04 10:00:55
Temat: prawo wlasnosci, prawo pierwotnego zawlaszczenia, Locke, Czy wlasciwe ?
Od: k...@p...onet.pl
Locke widzi problem jak ponizej:
“Mimo że ziemia i wszystkie niższe istoty są wspólne wszystkim ludziom, to
jednak każdy człowiek dysponuje własnością swej osoby. Nikt nie ma do niej
żadnego uprawnienia poza nim samym. Możemy więc powiedzieć, że praca jego ciała
i dzieło jego rąk słusznie należą do niego. Cokolwiek zatem wydobył on ze stanu
ustanowionego i pozostawionego przez naturę, złączył ze swą pracą i przyłączył
do tego, co jest jego własne, uczynił swą własnością. Do tego co zostało przez
niego wydobyte ze wspólnego stanu, w jakim zostało umieszczone przez naturę,
jego praca dołączyła coś, co wyklucza już do tego powszechne uprawnienie
innych. Praca ta jest bezsprzecznie własnością pracownika, stąd żaden człowiek,
poza nim samym, nie może być uprawniony do tego, co raz już zostało przez niego
zawłaszczone tam, gdzie pozostają jeszcze dla innych nie gorsze dobra wspólne”.
(J. Locke, Dwa traktaty o rządzie, Warszawa 1992, s. 181–182)
za
http://www.adwokatura.org.pl/aktualnosci_czypraworzy
mskie_3401.htm
Z tego wynika, ze ktos kto pierwszy dotarl na dana dzialke, terytorium ziemi ma
prawo do wlasnosci na tym terenem, gdy polaczy swoja prace z ta dzialka np
zacznie wydobywac surowce, zacznie uprawiac role.
Jesli ktos sie urodzil np w 960r i zajal ziemie pod uprawy, a ktos w 1918r, to
juz nie moze uprawiac ziemi bo wszystko jest zajete.
Czy przypisanie wlasnosci osobie, ktora pierwsza zaczela korzystac z danej
ziemi to ujma na wolnosci osoby, ktora jako druga dotarla w to samo miejsce?
To, ze wykopalem 1 tone wegla nie znaczy, ze jak zatrudnie kilka osob i gdy oni
wykopia kilka ton wegla, nie stana sie wlascicielami tego wegla?
Wiec cos co bylo niczyje zostalo wg zasady "kto pierwszy ten lepszy" wlasnoscia
osoby, ktora pierwsza zmieszala prace np posiala zboze na dzialce ziemi.
Ci co urodzili sie pozniej i mieli pecha, ze przodkowie nie byli pierwszymi,
nie maja szans na posiadanie, bo nie maja mozliwosci zmieszania pracy z niczyja
ziemia.
Jednokrotne zmieszanie daje prawo wlasnosci i pozniej daje mozliwosc
zatrudniania inne osoby.
Osoby te mieszaja swoja prace z ziemia ale to juz nie daje prawa wlasnosci.
Teraz mozna mieszac prace z ziemia i 1000 razy ale poniewaz ten pierwszy raz
dal akt wlasnosci to nastepne juz nie moga dac.
Wiec jak to jest, raz ta sama praca w polaczeniu z ziemia (surowcami) daje
prawo wlasnosci a drugi raz juz nie daje tego prawa wlasnosci.
Jedyna roznica miedzy tymi dwoma przypadkami to zmieszanie pracy z ziemia w
roznym czasie.
Czy wykonanie takiej samej pracy pozniej moze dyskryminowane?
Pozdrawiam
Klus
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl