-
1. Data: 2002-06-01 13:45:54
Temat: prawo wlasnosci
Od: "Gonzo" <g...@p...onet.pl>
witam i pozdrawiam grupowiczow
ja tylko tak przelotem z takim malym pytankiem :
Kupilem dzialke budowlana w lutym tego roku, umowa notarialne jest spisana
na moje nazwisko .
W tej chwili stoi juz na niej dom w stanie surowym zamknietym i zaczynaja
sie prace wykonczeniowe.
Wszystkie koszty z tym zwiazane ponosze ja.
Za dwa tygodnie biore slub i tutaj zaczynaja sie watpliwosci.
Czy w razie ochlodzenia stosunkow z moja przyszla zona i ewentualnego
rozwodu, ma ona prawo ubiegac sie o wspomniany wczesniej dom.
Gdzies w muratorze (chyba w poradach prawnych) wyczytalem, ze jesli jeden z
malzonkow byl wczesniej posiadaczem dzialki, to nawet jesli wybuduja razem
dom po slubie i tak bedzie tylko wlasnoscia tego z maloznkow ktory figuruje
jako wlasciciel w ksiegach wieczystych.
A jesli nie, to czy jedynym sposobem na "zabezpieczenie sie" jest
ograniczenie wspolnoty majatkowej (intercyza)??
Nie chce zeby wiedziala, ze mam jakies watpliwosci!
Nie chce byc zle odebrany, ale w wieku 25 lat wpakuje w ten dom oszczednosci
calego zycia (ponad 250 tys). Moja kochana wybranke znam poltora roku,
spodziewamy sie dziecka i znam ja dosc dobrze, ale jak kazdy wie - roznie to
w zyciu bywa.
z gory dzieki za konstruktywne odpowiedzi
Krzysztof
-
2. Data: 2002-06-01 16:48:25
Temat: Re: prawo wlasnosci
Od: "Legislator" <g...@p...onet.pl>
Tak, nawet po rozwodzie bedziesz mial i dzialke i dom (generalnie chodzi o
dzialke, bo prawo wlasnosci domu
jest z reguly zwiazane z wlasnoscia gruntu). Jezeli bedziecie jednak czynic
naklady na ta ten dom (dalsza budowa,
juz po malzenstwie), to malzonka bedzie mogla od Ciebie potem zadac odpowiedniej
rekompensaty.
Nie musisz zawierac intercyzy.
Zycze udanego zwiazku ...
--
napisal Konrad G. ,
Użytkownik Gonzo <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:adakdu$rb8$...@s...futuro.pl...
> witam i pozdrawiam grupowiczow
>
> ja tylko tak przelotem z takim malym pytankiem :
>
> Kupilem dzialke budowlana w lutym tego roku, umowa notarialne jest spisana
> na moje nazwisko .
> W tej chwili stoi juz na niej dom w stanie surowym zamknietym i zaczynaja
> sie prace wykonczeniowe.
> Wszystkie koszty z tym zwiazane ponosze ja.
> Za dwa tygodnie biore slub i tutaj zaczynaja sie watpliwosci.
>
> Czy w razie ochlodzenia stosunkow z moja przyszla zona i ewentualnego
> rozwodu, ma ona prawo ubiegac sie o wspomniany wczesniej dom.
> Gdzies w muratorze (chyba w poradach prawnych) wyczytalem, ze jesli jeden z
> malzonkow byl wczesniej posiadaczem dzialki, to nawet jesli wybuduja razem
> dom po slubie i tak bedzie tylko wlasnoscia tego z maloznkow ktory figuruje
> jako wlasciciel w ksiegach wieczystych.
>
> A jesli nie, to czy jedynym sposobem na "zabezpieczenie sie" jest
> ograniczenie wspolnoty majatkowej (intercyza)??
> Nie chce zeby wiedziala, ze mam jakies watpliwosci!
>
> Nie chce byc zle odebrany, ale w wieku 25 lat wpakuje w ten dom oszczednosci
> calego zycia (ponad 250 tys). Moja kochana wybranke znam poltora roku,
> spodziewamy sie dziecka i znam ja dosc dobrze, ale jak kazdy wie - roznie to
> w zyciu bywa.
>
> z gory dzieki za konstruktywne odpowiedzi
>
> Krzysztof
>
>
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2002-06-08 23:07:53
Temat: Re: prawo wlasnosci
Od: "Matti" <m...@N...poczta.gazeta.pl>
Gonzo <g...@p...onet.pl> napisał(a):
> witam i pozdrawiam grupowiczow
>
> ja tylko tak przelotem z takim malym pytankiem :
>
> Kupilem dzialke budowlana w lutym tego roku, umowa notarialne jest spisana
> na moje nazwisko .
> W tej chwili stoi juz na niej dom w stanie surowym zamknietym i zaczynaja
> sie prace wykonczeniowe.
> Wszystkie koszty z tym zwiazane ponosze ja.
> Za dwa tygodnie biore slub i tutaj zaczynaja sie watpliwosci.
>
> Czy w razie ochlodzenia stosunkow z moja przyszla zona i ewentualnego
> rozwodu, ma ona prawo ubiegac sie o wspomniany wczesniej dom.
> Gdzies w muratorze (chyba w poradach prawnych) wyczytalem, ze jesli jeden z
> malzonkow byl wczesniej posiadaczem dzialki, to nawet jesli wybuduja razem
> dom po slubie i tak bedzie tylko wlasnoscia tego z maloznkow ktory figuruje
> jako wlasciciel w ksiegach wieczystych.
>
> A jesli nie, to czy jedynym sposobem na "zabezpieczenie sie" jest
> ograniczenie wspolnoty majatkowej (intercyza)??
> Nie chce zeby wiedziala, ze mam jakies watpliwosci!
>
> Nie chce byc zle odebrany, ale w wieku 25 lat wpakuje w ten dom oszczednosci
> calego zycia (ponad 250 tys). Moja kochana wybranke znam poltora roku,
> spodziewamy sie dziecka i znam ja dosc dobrze, ale jak kazdy wie - roznie to
> w zyciu bywa.
>
> z gory dzieki za konstruktywne odpowiedzi
>
> Krzysztof
>
>
Ta nieruchomość wchodzi w skład majątku odrębnego. Nabyta jest przed
powataniem wspólności. Wspólnośc powstaje z chwilą zawarcia związku
małżeńskiego.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/