Mam kilka pytań tyczących sie prawa:
1. Czy kierowca musi sie zatrzymac przed nieoznakowaneym przejściem
.(chodnik przecina uliczkę wyjazdową ze stacji beznynowej dalej jest
prostopadła groga)??
2. Kto ponosi winę jeżeli kierowca ten potrąci pieszego/rowerzystę
idącego/jadącego po tym nieoz. przejściu)??
3. Czy rowerzysta (jadący po chodniku bez karty rowerowej) w razie
potrącenia przez auto dostanie odszkodowanie (zwykłe szkolne
ubezpieczenie)??

dz i pozdrawiam
szpak
www.pchlapije.piwko.pl

do góry

> 1. Czy kierowca musi sie zatrzymac przed nieoznakowaneym przejściem
> .(chodnik przecina uliczkę wyjazdową ze stacji beznynowej dalej jest
> prostopadła groga)??
Wydaje mi się że kierowca wyjeżdzając ze stacji włącza sie do ruchu, dlatego
tez powinien ustąpić pierszwństwa.

> 2. Kto ponosi winę jeżeli kierowca ten potrąci pieszego/rowerzystę
> idącego/jadącego po tym nieoz. przejściu)??
Kierowca jesli dobrze rozumiem pkt. 1

> 3. Czy rowerzysta (jadący po chodniku bez karty rowerowej) w razie
> potrącenia przez auto dostanie odszkodowanie (zwykłe szkolne
> ubezpieczenie)??
Najprawdopodobniej tak, jednak tu wszystko zależy od warunków ubezpieczenia.
>

Pozdrawiam
Klemuś

do góry

Użytkownik "szpak" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cgo15k$rkh$1@inews.gazeta.pl...
> Mam kilka pytań tyczących sie prawa:
> 1. Czy kierowca musi sie zatrzymac przed nieoznakowaneym przejściem
> .(chodnik przecina uliczkę wyjazdową ze stacji beznynowej dalej jest
> prostopadła groga)??

rowerzysta ma pierwszenstwo

> 2. Kto ponosi winę jeżeli kierowca ten potrąci pieszego/rowerzystę
> idącego/jadącego po tym nieoz. przejściu)??

ponosi wine wyjezdzajacy ze stacji. No dobra ale jest tez tak: czy to jest
chodnik czy droga rowerowa? Jezeli chodnik to rowerzysta nie powinien nim
jechac!

> 3. Czy rowerzysta (jadący po chodniku bez karty rowerowej) w razie
> potrącenia przez auto dostanie odszkodowanie (zwykłe szkolne
> ubezpieczenie)??

Na takie ubezpieczenie to moze i tak tylko kto pokryje szkody samochodu?

--
kubaz

do góry

Użytkownik "szpak" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cgo15k$rkh$1@inews.gazeta.pl...

> 1. Czy kierowca musi sie zatrzymac przed nieoznakowaneym przejściem
> .(chodnik przecina uliczkę wyjazdową ze stacji beznynowej dalej jest
> prostopadła groga)??

Co do zasady nie, jeśli nie ma tam takiego znaku. Ale jeśli ktoś owym
chodnikiem będzie szedł, to już raczej nie należy go rozjeżdża i w razie
konieczności należało by się zatrzymać nawet. On wyjeżdża z podjazdu do
posesji na drogę publiczną.

> 2. Kto ponosi winę jeżeli kierowca ten potrąci pieszego/rowerzystę
> idącego/jadącego po tym nieoz. przejściu)??

Tego jednoznacznie się nie da powiedzieć. Co prawda kierujący ma obowiązek
pieszego przepuścić, ale nie oznacza to, że pieszy może wbiegać pod ten
samochód, czy zgoła w jego bok. Z rowerem jeszcze większy kłopot, bo
przepisy określają kiedy można nim jeździć po chodniku. Inaczej rowerzysta
popełnia wykroczenie. Dalej, kierujący przejeżdżając przez chodnik ma prawo
spodziewać się pieszych. Ale rowerzysta jedzie kilka razy szybciej, niż
nawet biegnący pieszy. W tej sytuacji może zostać uznany za współwinnego, a
nawet winnego wypadkowi.

> 3. Czy rowerzysta (jadący po chodniku bez karty rowerowej) w razie
> potrącenia przez auto dostanie odszkodowanie (zwykłe szkolne
> ubezpieczenie)??

To jest odszkodowanie od nieszczęśliwych wypadków i nie ma znaczenia tutaj
wina. Jeśli dobrze pamiętam, to ewentualnie celowe uszkodzenia ciała
(samookaleczenia) nie wchodzą w zakres jedynie.

do góry

Użytkownik "Klemuś" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cgo4h8$ei6$1@korweta.task.gda.pl...
>
> > 1. Czy kierowca musi sie zatrzymac przed nieoznakowaneym przejściem
> > .(chodnik przecina uliczkę wyjazdową ze stacji beznynowej dalej jest
> > prostopadła groga)??
> Wydaje mi się że kierowca wyjeżdzając ze stacji włącza sie do ruchu,
dlatego
> tez powinien ustąpić pierszwństwa.
>

Dwóch 'expertów' sie wypowiedzialo. W dodatku bez sensu.
Podstawowa wine ponosi kierujacy rowerem, który nagle wtargnal bez
uprzedzenia ja jezdnie. Rowerzysta nie ma prawa poruszac sie po chopdniku
(poza scisle okreslonym w przepisach przypadkiem) i tym bardziej nie ma
prawa PRZEJEZDZAC prze przejscia dla pieszych (oznakowane, badz
nieoznakowane).

Kierowca samochodu nie zastosowal sie do zasady ograniczonego zaufania, ale
bynajmniej nie jest winny z definicji.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

SQLwysyn wrote:
> Podstawowa wine ponosi kierujacy rowerem, który nagle wtargnal bez
> uprzedzenia ja jezdnie. Rowerzysta nie ma prawa poruszac sie po chopdniku
> (poza scisle okreslonym w przepisach przypadkiem) i tym bardziej nie ma
> prawa PRZEJEZDZAC prze przejscia dla pieszych (oznakowane, badz
> nieoznakowane).

Co nie oznacza że jest automatycznie winnym kolizji.

> Kierowca samochodu nie zastosowal sie do zasady ograniczonego zaufania, ale
> bynajmniej nie jest winny z definicji.

Tak samo jak i rowerzysta.

KG

do góry