-
1. Data: 2008-12-16 21:17:29
Temat: prawo pracy - wynagrodzenie z uop
Od: "liu" <n...@N...gazeta.pl>
Witam,
mam taki problem (chociaż może nie koniecznie jest to problem:)). Otóż
podpisałem umowe o prace na na cały etat, w czerwcu dostałem aneks
zmniejszający wymiar czasu pracy do 3/4 etatu. Jednak pracodawca cały czas
wyplaca mi wynagrodzenie dla całego etatu. Nie żebym narzekał, ale zakładam,
że w końcu się upomni o tą część, która mi się nie należała, szczególnie, że
sam zgłosiłem niezgodność. Pytam więc w jaki sposób powininien to pracodawca
zrobić, czy może bez mojej zgody odciągnąć z mojej pensji różnicę, którą mi
wypłacił, czy potrzebuje do tego mojej zgody? Czy mogę odmówić zwrotu
wypłaconego już wynagrodzenia?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2008-12-17 05:15:16
Temat: Re: prawo pracy - wynagrodzenie z uop
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
liu wrote:
> Witam,
>
> mam taki problem (chociaż może nie koniecznie jest to problem:)). Otóż
> podpisałem umowe o prace na na cały etat, w czerwcu dostałem aneks
> zmniejszający wymiar czasu pracy do 3/4 etatu. Jednak pracodawca cały czas
> wyplaca mi wynagrodzenie dla całego etatu. Nie żebym narzekał, ale zakładam,
> że w końcu się upomni o tą część, która mi się nie należała, szczególnie, że
> sam zgłosiłem niezgodność. Pytam więc w jaki sposób powininien to pracodawca
> zrobić, czy może bez mojej zgody odciągnąć z mojej pensji różnicę, którą mi
> wypłacił, czy potrzebuje do tego mojej zgody? Czy mogę odmówić zwrotu
> wypłaconego już wynagrodzenia?
>
> Z góry dzięki za odpowiedzi.
> Pozdrawiam.
>
Nie może odciągnąć, musi mieć twoją zgodę.
Ma prawo zażadać zwrotu a ty masz "obowiązek" oddać.
Jak nie jest określone: od razu, albo po trochę.
Jak sam nie będziesz chciał to pracodawca może wezwać posiłki czyli sąd
z art o bezpodstawne wzbogacenie.
Co do zwrotu to szczerze mówiąc trochę sam się wkopałeś.
Jakbyś nic nie mówił, to w sądzie mógłbyś się podeprzeć argumentem, że
sądziłeś, że te 3/4 etatu to był zabieg formalny, czyli podwyżka * 3/4 =
tyle co przedtem i sądziłeś, że te pieniądze ci się należą i wydałeś.
I byłoby po sprawie.
Skoro pracodawcy powiedziałeś, że wiesz, że ci się nie należą, to on ma
argument, że spodziewałeś się, że będziesz musiał oddać i wiedziałeś, że
to kasa nienależna.
W zależności od przytomności sądu, możesz to wówczas wygrać lub przegrać.