-
11. Data: 2011-12-30 20:24:57
Temat: Re: prawo jazdy ważne bezterminowo?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Fri, 30 Dec 2011 19:59:24 +0000 (UTC), Budzik wrote:
> a czego dowodzi brak mandatów i duza ilosc przejechanych kilomentrow?
Dowodzi tego, że ktoś płaci mało mandatów i dużo jeździ :)
-
12. Data: 2011-12-30 22:27:55
Temat: Re: prawo jazdy ważne bezterminowo?
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2011-12-30 20:59, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail h...@s...spam.spam napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>>> A mnie się marzy system "ranków", jak w golfie. Coś typu "jeśli
>>> jeździsz bezmandatowo x lat (lepiej: x kkm), to wolno ci przekraczać
>>> ograniczenia prędkości o x%, wyprzedzać przez ciągłą, czy co-tam
>>> jeszcze". W końcu czegoś dowiodłeś, jesteś lepszym kierowcą, niż
>>> najgłupsza cipa, która zrobiwszy laskę egzaminatorowi zdała na PJ.
>>
>> Dość odważny wniosek że im mniej mandatów tym lepszy kierowca i że
>> brak mandatów czegokolwiek dowodzi.
>
> a czego dowodzi brak mandatów i duza ilosc przejechanych kilomentrow?
A te przejechane kilometry to gdzie ma zarejestrowane?
N.
-
13. Data: 2011-12-31 13:35:50
Temat: Re: prawo jazdy ważne bezterminowo?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 30 Dec 2011, sqlwiel wrote:
> W dniu 2011-12-30 19:43, Tomasz Pyra pisze:
>>
>> Albo ma CB radio i dobry antyradar, albo daje łapówy, albo niewskazuje
>> kierującego, albo nie udaje się go z różnych innych powodów ukarać itp.
>> itd...
>
> Masz rację. Najlepiej wszystkich od razu ryczałtem omandatowić,
Ale przecież nie pisałeś o karach.
Pisałeś o dodatkowych uprawnieniach za brak kar.
> PJ odebrać i kazać co roku zdawać.
Nie no, bez odbierania, ale zdawać ... to wygląda na dobry pomysł :P
> Z góry również ukarać za gwałt (bo mają aparaturę),
A to znowu o karaniu.
IMVHO mylisz dwie sprawy: spełnianie wymogu administracyjnego,
z *karą* za konkretny czyn w którym przekroczono przepisy.
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2011-12-31 13:38:03
Temat: Re: prawo jazdy ważne bezterminowo?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 30 Dec 2011, Nixe wrote:
> W dniu 2011-12-30 20:59, Budzik pisze:
>> a czego dowodzi brak mandatów i duza ilosc przejechanych kilomentrow?
>
> A te przejechane kilometry to gdzie ma zarejestrowane?
Modne stałoby się dokręcanie kilometrów przed wysłaniem
pojazdu na złom. Już to widzę: Żuk (który całe lata "ewidencjonował"
paliwo na "ciężarówkę") z przebiegiem 2,2 miliona km :>
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2011-12-31 18:57:34
Temat: Re: prawo jazdy ważne bezterminowo?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail n...@n...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>>>> A mnie się marzy system "ranków", jak w golfie. Coś typu "jeśli
>>>> jeździsz bezmandatowo x lat (lepiej: x kkm), to wolno ci
>>>> przekraczać ograniczenia prędkości o x%, wyprzedzać przez ciągłą,
>>>> czy co-tam jeszcze". W końcu czegoś dowiodłeś, jesteś lepszym
>>>> kierowcą, niż najgłupsza cipa, która zrobiwszy laskę egzaminatorowi
>>>> zdała na PJ.
>>>
>>> Dość odważny wniosek że im mniej mandatów tym lepszy kierowca i że
>>> brak mandatów czegokolwiek dowodzi.
>>
>> a czego dowodzi brak mandatów i duza ilosc przejechanych kilomentrow?
>
> A te przejechane kilometry to gdzie ma zarejestrowane?
>
ale nie o sposobach udowadniania było pytanie...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tylko jednego w życiu żałuję: że nie jestem kimś innym.
-
16. Data: 2011-12-31 20:44:13
Temat: Re: prawo jazdy ważne bezterminowo?
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Fri, 30 Dec 2011 18:52:45 +0100, sqlwiel napisał(a):
> A mnie się marzy system "ranków", jak w golfie. Coś typu "jeśli jeździsz
> bezmandatowo x lat (lepiej: x kkm), to wolno ci przekraczać ograniczenia
> prędkości o x%, wyprzedzać przez ciągłą, czy co-tam jeszcze". W końcu
> czegoś dowiodłeś, jesteś lepszym kierowcą, niż najgłupsza cipa, która
> zrobiwszy laskę egzaminatorowi zdała na PJ.
Rozumiem że dla zaawansowanego kierowcy zmieniają się prawa fizyki i może
jeździć szybciej i tam gdzie dla innych jest niebezpiecznie? A może pieszy
uderzony z prędkością 70km/h przez "doświadczonego" kierowcę przeżyje?
Henry