-
1. Data: 2002-11-06 19:16:16
Temat: prawo autorskie - czy to prawda??
Od: "Joanna" <y...@p...onet.pl>
Witam!
Przeczytałam coś takiego:"Jeśli ktoś ukradnie jakiś materiał, tzn użył np na
swojej stronie a nie podał źródła to jest on właścicielem i ma do niego
prawo tzn mimo że ma kradziony materiał może np odemnie dochodzić swoich
praw jak ja je w ten sam sposób ukradnę od niego."
Czy to prawda?
Pozdrawiam,
Joanna
-
2. Data: 2002-11-06 19:20:11
Temat: Re: prawo autorskie - czy to prawda??
Od: Astec SA <b...@a...pl>
Joanna wrote:
> Przeczytałam coś takiego:"Jeśli ktoś ukradnie jakiś materiał, [..]
[..]
> Czy to prawda?
Nie. To bzdura.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
-
3. Data: 2002-11-06 21:54:52
Temat: Re: prawo autorskie - czy to prawda??
Od: "kuba rayski" <k...@M...kalafior.net>
Użytkownik "Joanna" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aqbpp2$p8i$1@news2.tpi.pl...
> Witam!
>
> Przeczytałam coś takiego:"Jeśli ktoś ukradnie jakiś materiał, tzn użył np
na
> swojej stronie a nie podał źródła to jest on właścicielem i ma do niego
> prawo tzn mimo że ma kradziony materiał może np odemnie dochodzić swoich
> praw jak ja je w ten sam sposób ukradnę od niego."
>
> Czy to prawda?
>
nie.
swoich praw moze dochodzic tylko pierwotny wlasciciel. od was obojga.
dodam ze podanie zrodla, nie spowoduje ze mozna czegokolwiek uzywac.
--
kuba
Jeśli odpisujesz, usuń SPAM z adresu.
-
4. Data: 2002-11-06 22:42:25
Temat: Re: prawo autorskie - czy to prawda??
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 6 Nov 2002, Joanna wrote:
>+ Witam!
>+
>+ Przeczytałam coś takiego:"Jeśli ktoś ukradnie [...]
>+ swojej stronie a nie podał źródła to jest on właścicielem
Nie jest właścicielem. Nie wiem na ile da się zastosować
prawa o "posiadaniu" do bytów niematerialnych (a zdrowia
do czytania KC o tej porze też nie mam) - jeśli da się
to jest "posiadaczem".
>+ i ma do niego prawo tzn mimo że ma kradziony [...]
"nie wolno naruszać posiadania choćby było w złej wierze".
Inaczej mówiąc - jeśli coś można "posiadać" to nawet
jeśli ukradł nie można mu siłą odebrać :( !
Należy praworządnie zdać się na wymiar sprawiedliwości...
Pozdrowienia, Gotfryd
-
5. Data: 2002-11-07 10:21:50
Temat: Re: prawo autorskie - czy to prawda??
Od: "Yig" <y...@S...waw.pl>
Użytkownik "Joanna" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aqbpp2$p8i$1@news2.tpi.pl...
> Witam!
>
> Przeczytałam coś takiego:"Jeśli ktoś ukradnie jakiś materiał, tzn użył np
na
> swojej stronie a nie podał źródła to jest on właścicielem i ma do niego
> prawo tzn mimo że ma kradziony materiał może np odemnie dochodzić swoich
> praw jak ja je w ten sam sposób ukradnę od niego."
>
> Czy to prawda?
nie, to nieprawda. Niezaleznie od tego z jakiego zrodla masz dany utwor,
naruszalabys w tym wypadku prawa autora uworu, albo prawa majatkowe osoby,
na rzecz ktorej zostaly one przeniesione.
M.
-
6. Data: 2002-11-07 12:12:09
Temat: Re: prawo autorskie - czy to prawda??
Od: "B.RItterman" <b...@w...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0211062338480.9383-100000@irys.st
anpol.com.pl...
> On Wed, 6 Nov 2002, Joanna wrote:
>
> Nie jest właścicielem. Nie wiem na ile da się zastosować
> prawa o "posiadaniu" do bytów niematerialnych (a zdrowia
> do czytania KC o tej porze też nie mam) - jeśli da się
> to jest "posiadaczem".
>
> >+ i ma do niego prawo tzn mimo że ma kradziony [...]
>
> "nie wolno naruszać posiadania choćby było w złej wierze".
> Inaczej mówiąc - jeśli coś można "posiadać" to nawet
> jeśli ukradł nie można mu siłą odebrać :( !
> Należy praworządnie zdać się na wymiar sprawiedliwości...
W pelnei zgadzm sie z kolegą.
Należy opowidziec sie za szerokim stosowaniem przepisów prawa rzeczowego do
dóbr niematerialnych.
Nie jest to problem nowy, w okresie II rzeczpospolitej, prof . Zoll pisał,
że praw na dobrach niematerialnych sa "prawami do rzeczowych podobne".
W tym zakresie odowłać mozemy sie do szerokiego orzecznictwa i doktryny
niemieckiej.
Ponadto wskazać nalezy na mołziwość stosowanie przepisów o kodeksyu
cywilnego art. 152 k.c. oraz przepisów prawa geodezyjnego i kartograficznego
do okreslania udziału ów w dziele współautorskim
W tym zakresie wypowiedział sie juz SN w sprawie z 1920 r. w sprawie z
powództwa spadkobierców J. Styki przeciw J.Kossakowi.
Twórcy Ci wspolnie stworzyli "Męczęństwo pierwszych chreściań" (1899).
Spadkobiery nie mogli dojśc do porozumienia w sprawi wykonywanai praw
autorskich. W konsekwencji na podstawie przepisów o rozgraniczeniu
nieruchomości dzieło zostało pocięte na mniejsze fragmenty, które weszly do
spadku.
Uważa,że kierujac sie proeuropejską wykłądnia przepisów oraz majac na uwadze
orzecznictwo SN uzasadnione jest siegniecie nei tylko do przepisów o
posiadaniu ale równiez o samopomocy.
Pozdrawiam
B. Ritterman