eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawo autorskie a przegrywanie plyt CD › prawo autorskie a przegrywanie plyt CD
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
    From: ".Kamil." <n...@m...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: prawo autorskie a przegrywanie plyt CD
    Date: Tue, 22 Jul 2003 13:55:13 +0200
    Organization: Internet Partners
    Lines: 35
    Message-ID: <bfj8n1$1scs$1@news2.ipartners.pl>
    Reply-To: ".Kamil." <n...@m...com.pl>
    NNTP-Posting-Host: intranet.murator.com.pl
    X-Trace: news2.ipartners.pl 1058874913 61852 217.153.39.22 (22 Jul 2003 11:55:13 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: 22 Jul 2003 11:55:13 GMT
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:156457
    [ ukryj nagłówki ]

    witam

    temat jest drazliwy - dotyczy kopiowania plyt cd, ktore przez wielu uwazane
    jest za piractwo, przez innych zas nie. prosilbym wiec o ograniczenie
    komentarzy pod moim adresem w tym wzgledzie i rzeczowa porade :-)

    mojemu znajomemu przydarzyla sie nastepujaca historia: 1/2 roku temu
    przegral on 25 plyt CD, skserowal okladki i wyslal pewnemu koledze w USA.
    paczka zginela po drodze i gdy wszyscy stracili nadzieje, ze trafi ona do
    odbiorcy, kolega w polsce otrzymal pismo z komendy, w ktorym napisane bylo,
    ze paczka jest w rekach policji jako dowod rzeczowy w sprawie nielegalnego
    obrotu kopiami CD. policja powolala sie na art. 116. ust. 2. ustawy o prawie
    autorskim.

    rodzi sie w zwiazku z tym pytanie: co grozi mojemu koledze i jak sprawa
    potoczy sie dalej? pomijam sensownosc scigania pojedynczych przegrywaczy
    plyt cd, bo to juz w dobie P2P i stadionowych hurtownikow sprzedajacych
    piraty chyba policja robi z nudow, pomijam fakt naruszenia tajemnicy
    korespondencji (chociaz zapewne to celnicy poinformowali policje, a oni maja
    prawo otwierac przesylki jak im sie zywnie podoba). nieistotne. poniewaz
    jednak ja i wielu moich znajomych robimy podobne rzeczy - wymieniamy sie 1:1
    w divxach i plytach audio, co robic w takim wypadku? czy faktycznie moze sie
    to zakonczyc sprawa w sadzie?

    nie musze chyba mowic, ze zaden z nas nie czerpie korzysci materialnych z
    tego procederu, tzn. nie wysylamy plyt za kase, jak to ma miejsce wsrod
    handlarzy divx i nieleganego oprogramowania i co jest karalne z tego co wiem
    (o ile to mozna w ogole udowodnic). jaka przyjac linie obrony w przypadku
    wytoczenia sprawy w sadzie? co czeka milosnikow programow typu kazaa?
    przeciez polskie ustawodastwo nie jest w ogole przygotowane na tego typu
    zjawiska, czy stosuje wiec stare przepisy i nagina je do rzeczywistosci? jak
    sie wybronic - w koncu zaden z nas nie robi tego w celach zarobkowych...
    dzieki za sugestie


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1