-
1. Data: 2002-03-25 13:01:43
Temat: prawo a net
Od: "BaMsE" <b...@2...pl>
witam!
mam problem z moim dostawca netu do domu, tzn. mam stale lacze, dziala mi
ale czesto w srodku dnia (i nie tylko)przerywa (nie ma go przez 1h - 5h, lub
sie wali polaczenie co pol godziny), w umowie mam ze jak jest awaria powyzej
16h to przysluguje mi 2 dni gratis, ale jest problem w tym ze nigdy nie mam
tak dlugiej przerwy w dostepie do netu. Moze ktoś mial juz taki przypadek i
zechce sie podzielic doswiadczeniami co zrobil. Ja jestem nawet gotow sie
sadzic z tymi dupkami co mam z nimi umowe bo tylka sa mocni w gebie. Jesli
zna sie ktos na sprawie to prosze o porade co mam zrobic zeby wywalczyc
swoje. Sek w tym ze nie wiem jak im to udowodnic ze akurat teraz nie mam
sieci (netu) bo byliby glupcami chyba jakby przyszli do mnie i faktycznie
stwierdzili jej brak. Nieraz mam ochote granata im do srodka glownej
siedziby wrzucic. Prosze o powazne opinie i moze jakies podpowiedzi gdzie
sie udac i cos wskurac. Z gory dzieki za podpowiedz.
Pozdrawiam BaMsE