Witam wszystkich grupowiczów.

Sieci telefonii komórkowych od początku swego istnienia stosują
różnicowanie taryf na rozmowy w zależności od sieci, do której
dzwonimy (do "swoich" taniej, do "obcych" drożej, do Play -
najdrożej). Jednak od czasu gdy pojawiła się możliwość przenoszenia
numeru pomiędzy sieciami osoba wybierająca numer nie ma pewności, do
jakiej sieci dzwoni. Tym samym nie wie, ile będzie ją kosztować
rozmowa. Dowie się o tym dopiero po rozmowie (prepaid) lub po
otrzymaniu faktury (abonament).

I tu pojawia się moje (laika) pytanie: czy nieznajomość kosztu
korzystania z usługi (a nawet niemożliwość jego ustalenia przed
skorzystaniem) nie narusza praw konsumenta? Jak to wygląda z prawnego
punktu widzenia?

Pozdrawiam,
Paweł

do góry

pj pisze:
[..]
> skorzystaniem) nie narusza praw konsumenta? Jak to wygląda z prawnego
> punktu widzenia?

Operatorzy są ponad prawem.
Mogą Cię nawet jawnie oszukiwać ile chcą.

pozdrawiam
Arek


--
http://www.arnoldbuzdygan.com

do góry

pj wrote:

> I tu pojawia się moje (laika) pytanie: czy nieznajomość kosztu
> korzystania z usługi (a nawet niemożliwość jego ustalenia przed
> skorzystaniem) nie narusza praw konsumenta? Jak to wygląda z prawnego
> punktu widzenia?


Jeżeli rzeczywiście nie możesz ustalić kosztu połączenia przed jego
wykonaniem, może być to potraktowane jako naruszenie praw konsumenta.
Niemniej z reguły operatorzy umożliwiają takie sprawdzanie.

M.

do góry

Dnia Thu, 18 Jun 2009 22:30:07 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
napisał(a):

> Niemniej z reguły operatorzy umożliwiają takie sprawdzanie.

Jak, którzy?
Nie licze tu jakiejś strony www która podobno to umozliwia (zapomnialem
jaki miala adres). Powiedzmy, ze nie mam internetu i chce sprawdzic.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream wrote:
> Dnia Thu, 18 Jun 2009 22:30:07 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
> napisał(a):
>
>> Niemniej z reguły operatorzy umożliwiają takie sprawdzanie.
>
> Jak, którzy?

B3, telefonicznie, SMS-em

M.

do góry

Dnia Thu, 18 Jun 2009 12:39:31 -0700 (PDT), pj napisał(a):

> Witam wszystkich grupowiczów.
>
> Sieci telefonii komórkowych od początku swego istnienia stosują
> różnicowanie taryf na rozmowy w zależności od sieci, do której
> dzwonimy (do "swoich" taniej, do "obcych" drożej, do Play -
> najdrożej). Jednak od czasu gdy pojawiła się możliwość przenoszenia
> numeru pomiędzy sieciami osoba wybierająca numer nie ma pewności, do
> jakiej sieci dzwoni. Tym samym nie wie, ile będzie ją kosztować
> rozmowa. Dowie się o tym dopiero po rozmowie (prepaid) lub po
> otrzymaniu faktury (abonament).
>
> I tu pojawia się moje (laika) pytanie: czy nieznajomość kosztu
> korzystania z usługi (a nawet niemożliwość jego ustalenia przed
> skorzystaniem) nie narusza praw konsumenta? Jak to wygląda z prawnego
> punktu widzenia?
>
> Pozdrawiam,
> Paweł

puściłem wątek na pl.misc.telefonia.gsm
temat: "sprawdzanie operatora numeru sieci"


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
grupy.3mam.net 'Kontakt' dla e-poczty
Antyki http://foto.3mam.net/antyki/antyki_4.php

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:h1e59o$slf$1@inews.gazeta.pl...
> pj pisze:
> [..]
>> skorzystaniem) nie narusza praw konsumenta? Jak to wygląda z prawnego
>> punktu widzenia?
>
> Operatorzy są ponad prawem.
> Mogą Cię nawet jawnie oszukiwać ile chcą.

Łżesz jak zwykle.

do góry

http://is.eranet.pl/updir/check.cgi?t=48502166766

do góry

Nostradamus pisze:
> Łżesz jak zwykle.

Dorośniesz to się przekonasz.

Mogę Ci dać choćby kilka przykładów.
1. Konkurs Ery 100 mercedesów - oszustwo bezczelne. Za taki numer zarzą
każdej innej firmy od razu poszedłby do puchy
2. Ostatnia mega awaria billingu Plusa - myślisz, że cokolwiek napisali
na swoich stronach, że wysłali do klientów SMSy albo bilingi do
sprawdzenia? Nie. Bo po co. Wydymali klientów i wszystko jest OK :)
Zresztą nie pierwszy raz, takie awarie plus kilka mniejszych mieli już
nie raz od kiedy monitoruję sprawę.
3. Palenie kart klientów z kasą, podwójne liczenie połączeń, odmowa
przyjmowania reklamacji itd., zrywanie umów i żądanie bezprawnych "kar
umownych" za takie numery inne zarządy też od razu poszłyby do ciupy.
Ale nie oni.

To tak pierwsze z brzegu zabawy :)

Arek



--
http://www.arnoldbuzdygan.com

do góry

Arek pisze:
> To tak pierwsze z brzegu zabawy :)

No i jeszcze smsowe loterie fantowe organizowane oczywiście bez żadnych
zgód ministerstwa finansów.

Arek

--
http://www.arnoldbuzdygan.com

do góry