-
1. Data: 2002-01-28 18:56:56
Temat: praca na czarno
Od: "Piotrekkk" <p...@h...pl>
Mam pytanie czy osoba zatrudniona nielegalnie, której pracodawca zalega z
wyplatą wynagrodzenia ma jakieś mozliwosci ubiegania sie o swoje i jakie
przepisy prawne to regulują.
Z góry dziękuję
Piotrekkk
"Człowiek ma prawo do szczęścia, ale nie ma szczęścia do prawa"
(zasłyszane)
-
2. Data: 2002-01-28 20:05:09
Temat: Re: praca na czarno
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Mon, 28 Jan 2002, Piotrekkk wrote:
> Mam pytanie czy osoba zatrudniona nielegalnie, której pracodawca zalega z
> wyplatą wynagrodzenia ma jakieś mozliwosci ubiegania sie o swoje i jakie
> przepisy prawne to regulują.
Skoro nie istnieje stosunek pracy między nią a pracodawcą, to nie można
skorzystać z postępowania szczególnego z zakresu prawa pracy (które
w pewnym stopniu uprzywilejowuje pracownika). Wynagrodzenia można
dochodzić na ogólnych zasadach procesowych - oczywiście mogą być kłopoty z
udowodnieniem roszczenia, ale to już frycowe jakie się płaci za taki
oportunizm...
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
Tłumaczenia, usługi biurowe, consulting
"Do you think there's anything to eat in this forest?"
"Yes" - said the wizard bitterly - "us." [Terry Pratchett, The Light Fantastic]
-
3. Data: 2002-01-28 23:12:36
Temat: Re: praca na czarno
Od: "Piotrekkk" <p...@h...pl>
Dziękuję bardzo. A czy konsekwencje, jakie wynikałyby dla pracodawcy w
przypadku procesu - za nielegalne zatrudnianie pracowników - nie mogły by
stanowić argumentu za tym żeby oddał kasę?
-
4. Data: 2002-01-29 12:03:09
Temat: Re: praca na czarno
Od: "Wojek" <w...@p...onet.pl>
> Skoro nie istnieje stosunek pracy między nią a pracodawcą, to nie można
> skorzystać z postępowania szczególnego z zakresu prawa pracy (które
> w pewnym stopniu uprzywilejowuje pracownika). Wynagrodzenia można
> dochodzić na ogólnych zasadach procesowych - oczywiście mogą być kłopoty z
> udowodnieniem roszczenia, ale to już frycowe jakie się płaci za taki
> oportunizm...
>
A czy czasami poprzedni kolega nie moglby dochodzic tego (o ile są
świadkowie) aby sąd pracy uznał, że pracownik pozostaje w stosunku pracy
ponieważ przebywa np: w stałym miejscu pracy przez 8 godzin wykonując
polecenia przełożonego. Myślę że pracodawcy odechciało by się nie płacić
wynagrodzenia, bo pewno musiałby zabulić zaległe składki na ZUS, emerytalne,
podatki i inne oraz musiałby zapłacić karę za niezgłoszenie pracownika w
terminie.
Wojek