eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopozytywny pedofil, czy rzeczywiscie udowodnienie podzegania do przestepstwa na maloletnich jest tak trudne?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2006-04-22 20:22:47
    Temat: Re: pozytywny pedofil, czy rzeczywiscie udowodnienie podzegania do przestepstwa na maloletnich jest tak trudne?
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Sat, 22 Apr 2006 15:07:25 +0200, Artur Drzewiecki napisał(a):

    > Mam nadzieję, że autor (choćby za co innego) trafi do celi z recydywą,
    > która mu "wytłumaczy" to i owo. :-)

    Niestety. Jakiś czas temu czytałem artykuł w którym była mowa o traktowaniu
    pedofili i innej maści szmat w więzieniu. Wynikało z tego, że w trosce o
    ich zdrowie i unikanie incydentów, dostają oni osobne cele i siedzą np. z
    alimenciarzami, którzy jak wiadomo groźni raczej nie są. Pozatym inne
    godziny spaceru, inne godziny posiłków, itp. Tak więc raczej poza
    odosobnieniem nic im już teraz nie grozi :|

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 12. Data: 2006-04-23 21:06:52
    Temat: Re: pozytywny pedofil, czy rzeczywiscie udowodnienie podzegania do przestepstwa na maloletnich jest tak trudne?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Przemek R.
    [###p...@t...gaze
    ta.pl.###]
    napisał:


    Moim zdaniem udowodnienie autorowi tej strony naruszenia prawa będzie
    tak ciężkie, że są niemożliwe. Po pierwsze materiał znajduje się na
    stronie zagranicznej. Tu już będą problemy czysto dowodowe, bowiem
    może się okazać niemożliwe ustalenie sprawcy.

    Ale nawet gdyby się to powiodło, to pomijając ocenę moralną
    materiału - a trudno mi oceniać coś, czego nie czytałem, a jedynie
    słyszałem od innych, co tam napisano - to trudno autorowi zarzucić coś
    konkretnego. Równie dobrze można by było zamknąć autora strony
    propagującej biegi dystansowe wśród złodziei twierdząc, że w ten
    sposób ułatwia im ucieczkę.

    Inna sprawa, że w Polsce pedofilia jest chorobą, a nie przestępstwem.
    Prędzej za dewianta jestem skłonny uznać 50 letniego mężczyznę
    podrywającego 16-to letnią dziewczynę (w świetle prawa niekaralne),
    niż 16-to latka ciągnącego do łóżka swoja o dwa lata młodszą sympatię
    (co akurat jest przestępstwem). Tak więc nie można znaleźć
    bezpośredniego przełożenia pojęcia pedofilii na kodeks karny. A to w
    tym wypadku bardzo ważne. Nie sposób moim zdaniem dowieść, czy porady
    autora są kierowane do pierwszego, czy drugiego z opisanych
    przypadków. Wszak do ewentualnego podżegania mogło by dojść tylko w
    tym drugim wypadku.

    Generalnie podzielam zdanie Kaczmarka, że udowodnienie naruszenia
    prawa komukolwiek będzie tak trudne, że aż prawie niemożliwe.


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1