-
11. Data: 2007-01-14 18:17:26
Temat: Re: poslizgniecie-odpowiedzialnosc-429kc
Od: "T" <t...@p...onet.pl>
> Art. 415 kc "Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest
> do jej naprawienia"
Si, i nie ulega watpliwosci, ze wyrzadzona zostala szkoda, ale:
"kto z WINY swej.."
I tu cofajac sie do poczatkow - wina - w doktrynie ujmowana poprzez wskazanie na
dwa elementy:
1. subiektywny, czyli nagannosc decyzji podjetej przez dana osobe;
2. obiektywny - BEZPRAWNOSC podjetego dzialania/zaniechania
I wlasnie tej bezprawnosci chce sie teraz czepic. Bo przeciez bezprawnosc =
niezgodnosc z porzadkiem prawnym, w tym - z przepisami pr. (a wlasciwie z
wyrazonymi w nich zakazami/nakazami) i zasadami wspolzycia spolecznego. Czyli -
aby czyn byl bezprawny, zachowanie sprawcy musi stanowic niedopelnienie
ciazacego na nim z mocy przep. pr. / zas. wspolzycia spol. obowiazku.
Dopiero wtedy mozna mowic o bezprawnosci.
A dopiero gdy mozna mowic o bezprawnosci - mozna rozwazac element subiektywny
winy dla stwierdzenia, czy owa wina zaistniala i czy w polaczeniu z zaistnieniem
szkody rodzi odpowiedzialnosc deliktowa z art. 415 kc.
Tymczasem w podanej przeze mnie sytuacji obowiazek firmy sprzatajacej wynikal
nie z przep. pr. ani z zas. wspolzycia spol., a - z umowy. Niewatpliwie jego
naruszenie kaze siegnac do art. 471 kc. Czy jednak niedopelnienie tegoz
obowiazku umownego skutkuje odpowiedzialnoscia deliktowa wobec osob trzecich w
stosunku do laczacego kontrahentow stosunku prawnego?
Konkludujac - czy w takim przypadku w ogole mozliwe jest zaistnienie winy
wskazanej jako przeslanka odpowiedzialnosci deliktowej? Czy zaniechanie firmy
sprzatajacej uznac mozna za bezprawne?
Ciagle mi sie kolacze ta sprawa po glowie, stad w/w watpliwosci. Prosze o sugestie.
T
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2007-01-14 18:45:42
Temat: Re: poslizgniecie-odpowiedzialnosc-429kcpliwo
Od: Johnson <j...@n...pl>
T napisał(a):
>
> Prosze o sugestie.
>
Przyjmij że mam rację, albo powiedz mi do czego ci to potrzebne?
--
@2007 Johnson
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
13. Data: 2007-01-15 06:45:12
Temat: Re: poslizgniecie-odpowiedzialnosc-429kcpliwo
Od: "T" <t...@p...onet.pl>
> Przyjmij że mam rację, albo powiedz mi do czego ci to potrzebne?
Nie moge przyjac, ze masz racje, bo nie jestem o tym przekonana. no i wlasnie
mialam nadzieje, ze mnie przekonasz. Zreszta osobiscie nie znam prawnika, ktory
"przyjalby", ze ktos ma racje, nie bedac o tym przekonanym wlasnie.
Do czego mi to potrzebne... powiedzmy, ze rozwazania sa czysto teoretyczne.
T
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2007-01-15 07:09:50
Temat: Re: poslizgniecie-odpowiedzialnosc-429kcpliwo
Od: Johnson <j...@n...pl>
T napisał(a):
>
> Nie moge przyjac, ze masz racje, bo nie jestem o tym przekonana. no i wlasnie
> mialam nadzieje, ze mnie przekonasz.
Nie jestem teoretykiem, więc teorii nie zaprezentuje. (kam jest
teoretykiem :), może spróbuje?)
Według mnie bezprawność (bo rozumiem że o to tylko chodzi) II podmiotu
jest pochodną obowiązku przyjętego w umowie.
Zresztą to że obydwie osoby odpowiadają nie budzi wątpliwości w
orzecznictwie (przeczytaj jeśli chcesz, ale raczej z uzasadnieniami):
2003.04.16 wyrok SN II CKN 1466/00
Nawet skuteczne powierzenie czynności osobie trzeciej, które na
podstawie art. 429 k.c. zwalnia od odpowiedzialności za szkodę
wyrządzoną przez przedsiębiorstwo trudniące się zawodowo wykonywaniem
danych czynności, nie wyklucza odpowiedzialności powierzającego za
szkodę wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem; najczęściej
odpowiedzialność ta oparta będzie na art. 415 k.c.
2003.02.19 wyrok SN V CKN 1681/00
Bezprawność w rozumieniu art. 415 k.c. obejmuje swoim zakresem
naruszenie przepisów prawa pozytywnego oraz zasad współżycia
społecznego, a bezprawność zaniechania występuje wówczas, gdy istniał
nakaz działania (współdziałania), zakaz zaniechania, czy też zakaz
sprowadzenia skutku, jaki przez zaniechanie może być sprowadzony.
>
> Do czego mi to potrzebne... powiedzmy, ze rozwazania sa czysto teoretyczne.
>
Rozważania czysto teoretyczne mają sens tylko na uczelniach. A jak
jesteś studentką to zwrócić się do odpowiedniego profesora.
--
@2007 Johnson
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
15. Data: 2007-01-15 19:03:22
Temat: Re: poslizgniecie-odpowiedzialnosc-429kcpliwo
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Johnson napisał(a):
> (kam jest teoretykiem :), może spróbuje?)
skąd to przypuszczenie? ;)
KG
-
16. Data: 2007-01-16 15:31:50
Temat: Re: poslizgniecie-odpowiedzialnosc-429kcpliwo
Od: Johnson <j...@n...pl>
kam napisał(a):
>> (kam jest teoretykiem :), może spróbuje?)
>
> skąd to przypuszczenie? ;)
>
Takie wrażenie :)
Wydajesz się za mało "twórczy" w interpretacji jak na praktyka ;) (bez
obrazy)
--
@2007 Johnson
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
17. Data: 2007-01-16 16:38:45
Temat: Re: poslizgniecie-odpowiedzialnosc-429kcpliwo
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Johnson napisał(a):
> Takie wrażenie :)
> Wydajesz się za mało "twórczy" w interpretacji jak na praktyka ;) (bez
> obrazy)
nie wszędzie trzeba być twórczym :)
zresztą tych za bardzo twórczych nie lubię, chyba że potrafią jakoś
swoją twórczość uzasadnić :)
KG