-
1. Data: 2003-04-26 13:46:14
Temat: Re: pomocy - bardzo pilne...
Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>
> 600 złotych, więc nie majątek, ale mnie troszkę wkurza, że się odezwali po
> tylu latach i od razu "z ryjem".
> mogę ich olać, czy wziąć to na poważnie? rzecz się przedawniła, czy
jeszcze
> nie?
mi się wydaje że dokładna analiza umowy powinna nastąpić najpierw.
Icek
-
2. Data: 2003-04-26 13:49:33
Temat: pomocy - bardzo pilne...
Od: "paollo" <p...@i...pl>
witam serdecznie
mam problem
od marca do września 1999 roku pracowałem w pewnym funduszu emerytalnym.
wtedy się zaczął obowiązek należenie do któregoś z nich. kokosów nie
zarobiłem, ale wówczas byłem na początku studiów, więc taki zastrzyk był dla
mnie ważny. od września miałem już poważniejszą pracę, więc bez obustronnych
żali rozstałem się z tą firmą.
a teraz dostałem poleconym list, w którym domagają się (powołując na umowę o
pracę ze mną) zwrotu jakiejś części wypłaconych mi prowizji od umów, z
których oni nie dostali składek. straszą mnie, że jak nie zapłacę w ciągu
siedmiu dni to idą do sądu i obciążą mnie kosztami. chodzi w sumie o około
600 złotych, więc nie majątek, ale mnie troszkę wkurza, że się odezwali po
tylu latach i od razu "z ryjem".
mogę ich olać, czy wziąć to na poważnie? rzecz się przedawniła, czy jeszcze
nie?
co zrobić?
pozdrawiam
paollo
--
------ ------
słowa: http://www.skutecki.fr.pl
------ ------
--
-
3. Data: 2003-04-26 14:42:03
Temat: Re: pomocy - bardzo pilne...
Od: "madzia" <m...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "paollo" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b8e2m8$n31$1@korweta.task.gda.pl...
> witam serdecznie
> mam problem
> od marca do września 1999 roku pracowałem w pewnym funduszu emerytalnym.
> wtedy się zaczął obowiązek należenie do któregoś z nich. kokosów nie
> zarobiłem, ale wówczas byłem na początku studiów, więc taki zastrzyk był
dla
> mnie ważny. od września miałem już poważniejszą pracę, więc bez
obustronnych
> żali rozstałem się z tą firmą.
> a teraz dostałem poleconym list, w którym domagają się (powołując na umowę
o
> pracę ze mną) zwrotu jakiejś części wypłaconych mi prowizji od umów, z
> których oni nie dostali składek. straszą mnie, że jak nie zapłacę w ciągu
> siedmiu dni to idą do sądu i obciążą mnie kosztami. chodzi w sumie o około
> 600 złotych, więc nie majątek, ale mnie troszkę wkurza, że się odezwali po
> tylu latach i od razu "z ryjem".
> mogę ich olać, czy wziąć to na poważnie? rzecz się przedawniła, czy
jeszcze
> nie?
> co zrobić?
>
> pozdrawiam
> paollo
nic Ci nie moga zrobic, sami Ci wyplacili. Na etacie,jak pracownikowi
omylkowo wyplaca cokolwiek,to nic nie musi oddawac.Oczywiscie uczciwosc
wymaga itd...ale to nie przymus.Chyba,ze umowa o prace przewiduje jakies
takie dziwne rozliczenia.
magda
-
4. Data: 2003-04-26 15:31:43
Temat: Re: pomocy - bardzo pilne...
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
madzia wrote:
> nic Ci nie moga zrobic, sami Ci wyplacili. Na etacie,jak pracownikowi
> omylkowo wyplaca cokolwiek,to nic nie musi oddawac.
a bezpodstawne wzbogacenie?
> Oczywiscie uczciwosc
> wymaga itd...ale to nie przymus.Chyba,ze umowa o prace przewiduje jakies
> takie dziwne rozliczenia.
tylko że to pewnie nie była umowa o pracę
KG
-
5. Data: 2003-04-26 15:37:42
Temat: Re: pomocy - bardzo pilne...
Od: "Michał Ickiewicz" <icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-poziostawiajac-do-pl-jako-domene-regexp@do_DOT.pl>
Użytkownik "Kamil Gołaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3EAAA65F.3000206@poczta.onet.pl...
> madzia wrote:
> > nic Ci nie moga zrobic, sami Ci wyplacili. Na etacie,jak pracownikowi
> > omylkowo wyplaca cokolwiek,to nic nie musi oddawac.
>
> a bezpodstawne wzbogacenie?
a to zależy już od świadomości otrzymującego kasę chyba
Icek
-
6. Data: 2003-04-26 16:26:14
Temat: Re: pomocy - bardzo pilne...
Od: "paollo" <p...@i...pl>
juz dodaje
umowa była normalną umową o pracę, pełen etat, na czas określony
(wynagrodzenie stałe plus prowizyjne)
punkty dotyczące wynagrodzenia prowizyjnego brzmiały
4.5 Pracownik nabywa prawo do wynagrodzenia prowizyjnego (jednorazowo za
każdą zawartą umowę) określonego w pkt. 4.4 za każdy miesiąc, nie wcześniej
jednak niż w ostatnim dniu miesiąca w którym OFE otrzymał z ZUS składkę
pieniężną, o ile przelanie składek nastąpi w ciągu 6-ciu miesięcy od
zawarcia umowy.
4.6 Pracownik traci prawo do wynagrodzenia prowizyjnego określonego w pkt
4.4 w momencie:
1. odrzucenia przez PTE lub inny organ państwowy awartej umowy o członkostwo
w OFE
2. za zawarcie umowy ubezpieczenia emerytalnego z pracownikami PTE oraz
innych PTE
4.9 W przypadku gdy Pracownik nie nabędzie prawa do wynagrodzenia
prowizyjnego stosownie do postanowień pkt 4.4 i 4.5 Pracownik zobowiązuje
się do zwrotu na rzecz Pracodawcy pobranej zaliczki i niniejszym, stosownie
do art. 91 Kodeksu Pracy upoważnia Pracodawcę do potrącenia pobranych
zaliczek z jakichkolwiek wymagalnych należności przysługujących Pracownikowi
od Pracodawcy.
tyle cytatu. na moje, to mogliby ode mnie teraz żądać tych pieniędzy, gdyby
były "jakiekolwiek wymagalne należności" przysługujące mi od tej firmy. a
takowych nie ma, więc chyba mogą mnie pocałować... czy się mylę?
rzecz dotyczy 1999 roku, czy po prawie czterech latach mają jeszcze prawo mi
zawracać tym głowę?
pozdrawiam
paollo
-
7. Data: 2003-04-26 18:20:42
Temat: Odp: pomocy - bardzo pilne...
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik Michał Ickiewicz
<icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-po
ziostawiajac-do-pl-jako-
domene-regexp@do_DOT.pl> w wiadomości
> > > nic Ci nie moga zrobic, sami Ci wyplacili. Na etacie,jak pracownikowi
> > > omylkowo wyplaca cokolwiek,to nic nie musi oddawac.
> >
> > a bezpodstawne wzbogacenie?
>
> a to zależy już od świadomości otrzymującego kasę chyba
>
No jasne - po prostu nikt w tym kraju nie pamieta ile zarabia, i jak nagle
dostaje sporo wiecej, to oczywiscie wydaje mu sie ze tak powinno byc i nie
liczy sie z koniecznoscia zwrotu. Yeah right...
Poza tym mowimy tu o prowizjach i o punkcie umowy, ktory mowi o zwrocie
prowizji, jesli ( o ile dobrze zrozumialem ), zwerbowany klient nie placi.
Calkiem logiczne zabezpieczenie, przed werbowaniem lumpow spod budki.
Czyli -pieniadzy _byly_ nalezne, tylko ze pewne okolicznosci uprawniaja
Fundusz do zadania ich zwrotu. Czyli ja to widze, jako powstanie w wyniku
innego zdarzenia prawnego calkowicie nowego zobowiazania. I teraz pytanie -
czy to zobowiazanie sie przedawnilo? Nalezaloby przeczytac umowe i
zaobaczyc, w ktorym momencie powstal ten obowiazek ( zwrotu ) i potem
policzyc 3 lata ( bo wedlug mnie to bedzie z DG ).
Tak ja to widze.
Prosba - trzymjacie sie troche tematu.
Pozdrawiam
--
Depi.
-
8. Data: 2003-04-26 18:30:23
Temat: Odp: pomocy - bardzo pilne...
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik paollo <p...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b8ebtm$hjj$...@k...task.gda.pl...
Cofam to, co napisalem obok - powinienem byl najpierw przeczytac to :-)
> 4.5 Pracownik nabywa prawo do wynagrodzenia prowizyjnego (jednorazowo za
> każdą zawartą umowę) określonego w pkt. 4.4 za każdy miesiąc, nie
wcześniej
> jednak niż w ostatnim dniu miesiąca w którym OFE otrzymał z ZUS składkę
> pieniężną, o ile przelanie składek nastąpi w ciągu 6-ciu miesięcy od
> zawarcia umowy.
>
> 4.6 Pracownik traci prawo do wynagrodzenia prowizyjnego określonego w pkt
> 4.4 w momencie:
> 1. odrzucenia przez PTE lub inny organ państwowy awartej umowy o
członkostwo
> w OFE
> 2. za zawarcie umowy ubezpieczenia emerytalnego z pracownikami PTE oraz
> innych PTE
>
> 4.9 W przypadku gdy Pracownik nie nabędzie prawa do wynagrodzenia
> prowizyjnego stosownie do postanowień pkt 4.4 i 4.5 Pracownik zobowiązuje
> się do zwrotu na rzecz Pracodawcy pobranej zaliczki i niniejszym,
stosownie
> do art. 91 Kodeksu Pracy upoważnia Pracodawcę do potrącenia pobranych
> zaliczek z jakichkolwiek wymagalnych należności przysługujących
Pracownikowi
> od Pracodawcy.
>
> tyle cytatu. na moje, to mogliby ode mnie teraz żądać tych pieniędzy,
gdyby
> były "jakiekolwiek wymagalne należności" przysługujące mi od tej firmy. a
> takowych nie ma, więc chyba mogą mnie pocałować... czy się mylę?
Niestety - to postanowienie tyczy sie jedynie kwestii potracania. Nie musza
jednak potracac - moga egzekwowac inaczej.
> rzecz dotyczy 1999 roku, czy po prawie czterech latach mają jeszcze prawo
mi
> zawracać tym głowę?
>
Wedlug mnie nie - w swietle tego, ze to umowa o prace byla i zrobili to jako
zaliczki ( teoretycznie dla nich korzystniejsze ), to termin przedawnienia z
art. 291 Kodeksu pracy juz uplynal ( 3 lata ).
Pozdrawiam
--
Depi.
-
9. Data: 2003-05-01 23:14:20
Temat: Re: pomocy - bardzo pilne...
Od: mietekn<m...@w...pl>
Witam
Sam pracuje w towarzystwie ubezpieczeniowym ...jestem studentem
ale nie o sobie tu naskrobie tylko o tym, ze niestety jest tak, ze
prowizje trzeba bedzie zwrócić.
Firmy ubezpieczeniowe to złodzieje i jezeli jeszcze ktoś tego nie wie to
własnie sie dowiedział.
Kazda z podpisanych umów objeta jest innym okresem karencji.
Jedne to dwa lata inne rok.
Nie wiem jakiego typu umowy podpisywałes.
Zycze wytrwałości w walce o swoje.
Mietek
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info