eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicyjne morderstwo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 881

  • 821. Data: 2006-08-03 08:22:24
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    R2r napisał(a):
    > mvoicem napisał(a):
    >> Wg. mnie troche przesadzasz z tą nieuchronnością śmierci motocyklisty
    >> do którego się strzela.
    > Też mam takie wrażenie, tak jak - moim zdaniem - przesadą jest mówienie
    > o niewinności tego konkretnego motocyklisty.
    >

    jakiej znow kurwa niewinnosci?
    Gdupoty jego wcale nie przecze (zrezta strzalow mogl nie slyszec, dosc
    ciekawa ktos tutaj teorie podiosl) ale to nie uprawnia do zabicia

    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 822. Data: 2006-08-03 08:29:53
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > Przemku! Zrozum, że sensem strzelania do uciekającego jest przede
    > wszystkinm zapobiegnięcie stwarzania przez niego zagrożenia w dajacej
    > sie przewidzieć przyszłości. Ustawodawca uznał, ze jak mamy do czynienia
    > ze sparwcą zabójstwa czy rozboju, to istnieje realna szansa, że gry
    > ucieknie, może zaatakować jeszcze raz. Strzał ma zapobiec temu.

    z tym sie na pewno nie zgodze, zreszta sprobuje dotrzec do uzasadnieneia
    proektu ustawy o policji i wtedy wszystko bedzie jasne co mial na
    mysli ustawodawca



    > Smutne jest to, że gość przez własną głupotę zginął, bowiem
    > najprawdopodobniej z całym zdarzeniem będącym powodem tak nerwowych
    > działań Policji nie miał nic wspólnego. No ale w tym konkretnym momencie
    > po prostu jego zachowanie było porównywalne z próbą wyciągnięcia atrapy
    > pistolety podczas zatrzymania przez policję. Niby też żadnego zagrożenia
    > nie było, a żaden sąd nie powie policjantowi złego słowa za strzał.
    >
    > Teraz, jak już ochłonąłeś z emocji możemy ewentualnie wrócić do dyskusji
    > merytorycznej. Właśnie z powodów o których piszesz postulowałem, by
    > policjant zawsze miał prawo strzelać do uciekającego. Wówczas nie było
    > by nieporozumień i uciekający znał by potencjalne skutki swoich działań.
    > A tak, to jak tu już wielu zauważyło, motocykliści żyją w przekonaniu,
    > że nie da się ich zatrzymać. I zazwyczaj tak jest, bo nikt nie będzie
    > strzelał do każdego idioty chcącego się zabawić i popisać. Gdyby
    > policjanci strzelali, to wówczas przeważająca większość tych normalnych
    > motocyklistów by nie próbowała uciekać. Uciekali by Ci "normalni
    > inaczej" albo przestępcy. Nastąpiła by dość szybka eliminacja marginesu
    > i życie powróciło by do równowagi.
    >
    > Moim zdaniem, wbrew pozorom, udzielenie uprawnień Policji do użycia
    > broni w trakcie pościgu za osobą, która nie zatrzymuje się do kontroli
    > powinno zwiększyć, a nie zmniejszyć zagrożenie. Bo uciekający
    > motocyklista - nawet nie goniony - również stwarza potencjalne
    > zagrożenie na drodze. W nerwach może w kogoś uderzyć. Jeśli ktoś
    > prowadzi za nim pościg, to również istnieje jakaś tam szansa, że dojdzie
    > do nieszczęścia. Generalnie jest to dość niebezpieczna zabawa i taki
    > strzał miałby na celu zlikwidowanie tego zagrożenia.


    a co bys powiedzial na sytuacje w ktoryj policja (jak jak to bylo
    niedawno w glosenj sprawie dotcyzacej czarnego mercedesa) cos sobie
    uroi, wybiegnie gosc na jezdnie i zacznie strzelac do samochodu (bo
    myslal ze to bandyta) tamten albo w niego wjedzie (obrona) albo ominie i
    oczywisce zacznei uciekac bo co mialby zrobic i teraz gdyby rozwiazanie
    o ktorym piszesz istanilo to on by nie mial szans na przezycie. I mogly
    by byc jeszcze sytuacje gdzie 'policjant' dokonuje morderstwa, bylo by
    ono wtedy bardzo trudne o ile wogole mozliwe do wykrycia.


    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 823. Data: 2006-08-03 08:31:23
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    acha i wez pod uwage ze wersja o ktorej piszezsz zgodnie z tym co
    twierdzi KGP oraz ten policjant nie wchodzila w gre. (ptk 6)
    chodzilo o strzelanie w celu ochrony swego zycia.


    P.
    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 824. Data: 2006-08-03 08:33:28
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    >
    > a co bys powiedzial na sytuacje w ktoryj policja (jak jak to bylo
    > niedawno w glosenj sprawie dotcyzacej czarnego mercedesa) cos sobie
    > uroi, wybiegnie gosc na jezdnie i zacznie strzelac do samochodu (bo
    > myslal ze to bandyta) tamten albo w niego wjedzie (obrona) albo ominie i
    > oczywisce zacznei uciekac bo co mialby zrobic i teraz gdyby rozwiazanie
    > o ktorym piszesz istanilo to on by nie mial szans na przezycie. I mogly
    > by byc jeszcze sytuacje gdzie 'policjant' dokonuje morderstwa, bylo by
    > ono wtedy bardzo trudne o ile wogole mozliwe do wykrycia.

    i jeszcze jedno, zauwaz ze w poscigach w reality TV (nagrane prawdziwe
    poscigi policyjne USA) policjanci nie strzelaja do jadacego, gdyby te
    rozwiazanie rzeczywiscie mialoby byc taie dobre to juz dawno by istanilo
    w stanach. Moim zdaniem nie samowolka a wysoka kara (minimum 3 lata) za
    ucieczke poniekad rozwiaze problem.

    P.

    --
    prawie jak rzetelna informacja
    www.ZbigniewZiobro.pl
    prawie robi wielką różnicę
    www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)


  • 825. Data: 2006-08-03 09:14:34
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    R2r wrote:

    >> Ale nie za samo urwanie klamki.
    > Czyli tym samym potwierdzasz, że prawo nie chroni niczyjego mienia.

    Chroni. Chroni też życie.

    I tylko wyjątkowe prymitywy chcą na prawdę zabijać tych, co tylko coś
    ukradli.


  • 826. Data: 2006-08-03 09:14:57
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    R2r wrote:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >> Sprzeczając się ze mną powodujesz u mnie poczucie zagrożenia.
    >>
    >> BAM? ;->
    >>
    > To już zauważyłem.
    >

    Ironię lepiej zauważ.


  • 827. Data: 2006-08-03 09:15:48
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    R2r wrote:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >> Secundo: gdyby babcia miała koła, byłaby dyliżansem.
    >>
    > Jakie to odkrywcze i ujmujące i dojrzałe... :->
    >

    ...i tym samym dokładnie ilustrujące poziom twojego gdybania.


  • 828. Data: 2006-08-03 09:17:35
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    R2r wrote:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >> Jeśli masz jakiekolwiek piraty będąc konsekwentnym powinieneś palnąć
    >> sobie w łeb.
    >>
    > _Jeśli_.

    Dajcie mi komputer, a coś nielegalnego zawsze się znajdzie ;->
    (to tak dla zilustrowania, dlaczego strzelanie do wszystkich
    podejrzanych o kradzież jest złe i jaki rodzaj władzy by to skwapliwie
    wykorzystał)

    > Choć analogia moim zdaniem nijak nie pasująca do tego o czym
    > pisałem.

    Dlaczego? Kradzież to kradzież ;->


  • 829. Data: 2006-08-03 09:19:19
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    R2r wrote:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >> Ty tak serio? Upał ci zaszkodził?
    > Wiesz co? Goń się. Jak piszesz po to aby zaistnieć to sobie pisz. Ja na
    > takim poziomie dyskusji nie będę prowadził.

    Trudno mówić o jakimkolwiek poziomie, skoro ty (jak się okazało zupełnie
    serio) domagasz się takiego trybu prowadzenia spraw, który w sposób
    oczywisty byłby chory.


  • 830. Data: 2006-08-03 09:22:46
    Temat: Re: policyjne morderstwo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    R2r wrote:

    > Ładnie to wyszło :-) ale domyśliłem się o co chodzi. Problem w tym, że
    > np. w opisanym przykładzie kara dla sprawcy nic mi nie daje. Nie mam
    > satysfakcji w tym, że ktoś jest w więzieniu,

    Prawo nie jest od dawania tobie satysfakcji...

    Ech, tak ko(s)miczny egocentryzm (i jeszcze te roszczenia, żeby sędziowe
    do jaśniepana przychodzili jako uniżeni suplikanci) powinien być z
    urzędu leczony.

    > a na pokrycie strat nie specjalnie mogę liczyć.

    Dlaczego?

strony : 1 ... 30 ... 70 ... 82 . [ 83 ] . 84 ... 89


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1