-
1. Data: 2006-08-28 01:32:49
Temat: policja, deptak, uprawnienia
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Witam
Pytanie brzmi: Czy w świetle prawa pojazd policji może (oczywiście bez
sygnalizacji dziękowej i świetlnej jako pojazd uprzywilejowany) łamać
przepisy ruchu drogowego (w skrócie "mając gdzieć zakaz ruchu") oraz
"wpieprzając" się na deptak całą szerokością pojazdu (oczywiście tempem
"patrolowym") zmuszając tym samym pieszych do uciekania na trawę - brak
miejsca obok mijającego pojazdu. Jak z tym walczyć i gdzie to zgłosić?
Czy jeśli trafię na takiego barana mam prawo nie zejść mu z deptaka i
wysłać go "na drzewo"?
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
2. Data: 2006-08-28 12:50:29
Temat: Re: policja, deptak, uprawnienia
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik ""Michał \"Kaczor\" Niemczak"" <k...@N...atn.pl> napisał w
wiadomości news:ecth4t$kku$1@news.onet.pl...
> Pytanie brzmi: Czy w świetle prawa pojazd policji może (oczywiście bez
> sygnalizacji dziękowej i świetlnej jako pojazd uprzywilejowany) łamać przepisy
> ruchu drogowego (w skrócie "mając gdzieć zakaz ruchu") oraz "wpieprzając" się
> na deptak całą szerokością pojazdu (oczywiście tempem "patrolowym") zmuszając
> tym samym pieszych do uciekania na trawę - brak miejsca obok mijającego
> pojazdu. Jak z tym walczyć i gdzie to zgłosić? Czy jeśli trafię na takiego
> barana mam prawo nie zejść mu z deptaka i wysłać go "na drzewo"?
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na postawione przez Ciebie pytanie.
Generalnie w opisanym przez Ciebie przypadku radiowóz nie powinien wjeżdżać w
ten deptak. Ale istnieje cały szereg przypadków, gdy można tu zastosować stan
wyższej konieczności. A co do walki, to można napisać skargę. Przełożony tych
policjantów to wyjaśni. Tylko zapisać numer rejestracyjny, by było wiadomo o
kogo chodzi.
-
3. Data: 2006-08-28 13:15:45
Temat: Re: policja, deptak, uprawnienia
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na postawione przez Ciebie
> pytanie. Generalnie w opisanym przez Ciebie przypadku radiowóz nie
> powinien wjeżdżać w ten deptak. Ale istnieje cały szereg przypadków, gdy
> można tu zastosować stan wyższej konieczności. A co do walki, to można
> napisać skargę. Przełożony tych policjantów to wyjaśni. Tylko zapisać
> numer rejestracyjny, by było wiadomo o kogo chodzi.
Wydaje mi się, że policjanci patrolujący takie rejony powinni albo
zostawić radiowóz przed deptakiem albo dyżurny/przełożony winien wysyłać
tam patrole piesze. Następnym razem nie omieszkam im poprostu nie zejść
z drogi. Zobaczymy jak to się skończy. Wleczenie się 5km/h i
zapuszczanie żurawia czy aby przypadkiem nie siedzi ktoś z piwem na
ławce raczej nie jest stanem wyższej konieczności. Dlatego tak mnie to
irytuje.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
4. Data: 2006-08-28 13:22:07
Temat: Re: policja, deptak, uprawnienia
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik ""Michał \"Kaczor\" Niemczak"" <k...@N...atn.pl> napisał w
wiadomości news:ecuqa9$dtp$1@news.onet.pl...
> Wydaje mi się, że policjanci patrolujący takie rejony powinni albo zostawić
> radiowóz przed deptakiem albo dyżurny/przełożony winien wysyłać tam patrole
> piesze. Następnym razem nie omieszkam im poprostu nie zejść z drogi. Zobaczymy
> jak to się skończy. Wleczenie się 5km/h i zapuszczanie żurawia czy aby
> przypadkiem nie siedzi ktoś z piwem na ławce raczej nie jest stanem wyższej
> konieczności. Dlatego tak mnie to irytuje.
Oczywiście, że masz rację. Ale sprawa zupełnie inaczej wygląda, jak w radiowozie
siedzi zestresowany świadek mający policjantom wskazać sprawców rozboju, albo
też założymy policjanci wiozą osobę zatrzymaną albo jadą po taką, którą
zatrzymał jakiś inny policjant.
-
5. Data: 2006-08-28 18:29:43
Temat: Re: policja, deptak, uprawnienia
Od: "Nostradamus" <l...@p...fn>
Użytkownik ""Michał \"Kaczor\" Niemczak"" <k...@N...atn.pl> napisał w
wiadomości news:ecuqa9$dtp$1@news.onet.pl...
>Następnym razem nie omieszkam im poprostu nie zejść z drogi.
Przeczytaj art.129 kodeksu drogowego. Policjant wyda ci wiążące polecenie
"spierd..... z drogi" a w razie niespełnienia tego żądania po prostu spałuje ci
dupę". I na tym skończy sie twoje nieomieszkanie zejścia ;)))
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
-
6. Data: 2006-08-29 13:22:44
Temat: Re: policja, deptak, uprawnienia
Od: MiKeyCo <m...@w...pl>
Nostradamus napisał(a):
> Przeczytaj art.129 kodeksu drogowego. Policjant wyda ci wiążące
> polecenie "spierd..... z drogi" a w razie niespełnienia tego żądania po
> prostu spałuje ci dupę". I na tym skończy sie twoje nieomieszkanie
> zejścia ;)))
Ostatnie ćwierćwiecze byłeś w hibernacji? Cholera, że też cie
obudzili, tak dobrze było bez twoich mądrości.
--
pzdr, MiKeyCo
-
7. Data: 2006-08-29 16:57:50
Temat: Re: policja, deptak, uprawnienia
Od: "Nostradamus" <l...@p...fn>
Użytkownik "MiKeyCo" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ed1f28$m2q$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> Ostatnie ćwierćwiecze byłeś w hibernacji? Cholera, że też cie obudzili, tak
> dobrze było bez twoich mądrości.
Głupiemu pewnie dobrze w swojej głupocie.
Bądź zdrów ;)
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
-
8. Data: 2006-08-29 17:50:43
Temat: Re: policja, deptak, uprawnienia
Od: MiKeyCo <m...@w...pl>
Nostradamus napisał(a):
> Głupiemu pewnie dobrze w swojej głupocie.
Proszę nie bądź taki surowy, któż stanie w twojej obronie jeśli nie ty sam?
eot, plonk
--
pzdr, MiKeyCo