eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopojęcie "odszkodowania za utracone zarobki" › pojęcie "odszkodowania za utracone zarobki"
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Kalisz" <k...@l...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: pojęcie "odszkodowania za utracone zarobki"
    Date: Mon, 9 Sep 2002 13:57:29 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 54
    Message-ID: <ali210$akg$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 212.244.59.230
    X-Trace: news.tpi.pl 1031572320 10896 212.244.59.230 (9 Sep 2002 11:52:00 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 9 Sep 2002 11:52:00 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:106724
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam !

    Osoba mi bliska, ma dość duży problem, niestety sama nie umiem go rozwiązać.
    Zwracam się więc do szanownych grupowiczów o pomoc.
    Chodzi mi o przybliżenie pojęcia tzw. odszkodowania za utracone zarobki.
    Wiem, że istnieje ale nie potrafię go usytuować w paragrafach.
    Ponadto może ktoś, spotkał się z podobnymi problemami?

    Jakie są szansę udowodnienia (poniżej opisanej sprawy w sądzie pracy?)
    Może ktoś słyszał o adwokacie specjalizującym się w Prawie Pracy (Kraków)?

    A sprawa wygląda w wielkim skrócie tak :
    Pan X miał zamiar rozpocząć pracę w pewnej firmie A. Wyjechał na koszt tej
    firmy, do danego kraju i tam oczekiwał na pozwolenie na pracę i związany z
    nim roczny kontrakt . W czasie tego oczekiwania odezwała się do niego firma
    B i zaproponowała równie korzystne warunki. Obiecywała przy tym zatrudnienie
    na czas nieokreślony. Po różnych obietnicach firmy B, gdy wreszcie pan X
    otrzymał zezwolenie na pracę i kontrakt od firmy A, nie podpisał go.
    Podpisał za to umowę o pracę z firmą B. Ustnie "na czas nieokreślony"
    .Formalnie najpierw umowa na 3 miesiące. Potem przedłużenie na czas
    nieokreślony. Przy czym miał 100% pewności, że tak będzie. Tym czasem po 3
    miesiącach bez żadnego uprzednia nie przedłużono z nim umowy. Prawda jest
    taka, że zmienił się dyrektor firmy B odpowiedzialny za pewien projekt do
    którego potrzebny był Pan X i tak pan X stał się niepotrzebny. Poza tym, że
    potraktowano go nie ładnie, to stracił możliwość pracy w firmie A i został
    na lodzie.

    Pan X ma kilku świadków i trochę papierów w typie list intencyjny od firmy
    B, że obiecywali mu "gruszki na wierzbie" Do tego udokumentowaną sprawę
    kontraktu z firmą A. Sądzę, że ma podstawy do sądzenia firmy B o
    odszkodowanie za utracone zarobki w firmie A , przez to, że wprowadziła go w
    błąd.

    Proszę o wszelkie rady .
    Dodam, że firma B to duży koncern międzynarodowy i to też może rodzić
    dodatkowe problemy.
    Czy jest ogóle sens walczyć o swoje czy też podkulić ogon, i przyzwyczaić
    sie do tego, że duży depcze małego? A wielkie firmy mają za nic pracowników
    i ich prawa ?

    Będę wdzięczna za wszelkie rady

    Pozdrawiam
    Aga










Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1