I jeszcze jeden wątek.

Sytuacja czysto teoretyczna. Ktoś tworzy sobie dokument, na podstawie którego
rzekomo jest pracownikiem jakiejś fikcyjnej organizacji. Niech to będzie jakaś
działalność charytatywna. Na tym dokumencie pisałoby dajmy na to, że jest
uprawniony do darmowych przejazdów liniami komunikacji miejskiej. Niech by kilku
kanarów "łyknęło" taki papierek z niewiedzy bądź lenistwa. Co jeżeli ktoś w
końcu zorientowalby się, że nic takiego nie istnieje. Czy poza opłatą dodatkową
wynikającą z jazdy bez ważnego biletu, cośgrozi takiej osobie ? Pzecież nie
podrobiła nic, bo nic takiego nie istnieje.

Albo druga wersja: faktycznie rejestruje się jakąś działalność i ten sam
papierek tylko z autentyczną firmą, własną w dodatku.

I proszę bez wyzwisk o kombinowanie itp.
Chcę jedynie wiedzieć, czy coś takiego podlega karze.
I nie tylko w kontekście wymuszenia jazdy za darmo, ale też w innych
przypadkach, próby darmowego wejścia na imprezy itp.

Tomasz.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl