-
1. Data: 2013-05-29 22:32:39
Temat: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: Paweł <r...@1...0.0.1>
witam,
czy jesli jestem w stanie udowodnic, ze program sterujacy sprzetem agd
wraz z uplywem czasu (np. po uplywie gwarancji) zaczyna symulowac bledy,
to czy moge z duza racja prawdopodobienstwa powalczyc w sadzie o jakies
odszkodowanie, lub odgorne dowalenie kary przez uokik?
--
A: Because it breaks the logical sequence of discussion
Q: Why is top posting bad?
-
2. Data: 2013-05-29 23:11:03
Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2013-05-29 22:32, Paweł pisze:
> witam,
>
> czy jesli jestem w stanie udowodnic, ze program sterujacy sprzetem
> agd wraz z uplywem czasu (np. po uplywie gwarancji) zaczyna symulowac
> bledy, to czy moge z duza racja prawdopodobienstwa powalczyc w sadzie
> o jakies odszkodowanie, lub odgorne dowalenie kary przez uokik?
>
Tak przy okazji oglądałeś?
"Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności"
http://www.youtube.com/watch?v=Ogx8ovv5LK4
A w temacie zawsze możesz powalczyć w sądzie o swoje. Tylko myślę że to
nie ma sensu. Taki pozew to byłby sabotaż na system i by chyba
pozytywnie nie przeszedł.
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl
-
3. Data: 2013-05-29 23:24:04
Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 29.05.2013 23:11, Krzysztof 45 wrote:
> W dniu 2013-05-29 22:32, Paweł pisze:
>> witam,
>>
>> czy jesli jestem w stanie udowodnic, ze program sterujacy sprzetem
>> agd wraz z uplywem czasu (np. po uplywie gwarancji) zaczyna symulowac
>> bledy, to czy moge z duza racja prawdopodobienstwa powalczyc w sadzie
>> o jakies odszkodowanie, lub odgorne dowalenie kary przez uokik?
>>
>
> Tak przy okazji oglądałeś?
> "Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności"
>
> http://www.youtube.com/watch?v=Ogx8ovv5LK4
>
> A w temacie zawsze możesz powalczyć w sądzie o swoje. Tylko myślę że to
> nie ma sensu. Taki pozew to byłby sabotaż na system i by chyba
> pozytywnie nie przeszedł.
A gdyby to byl pozew zbiorowy idacy w miliony poszkodowanych?
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
4. Data: 2013-05-30 00:48:17
Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2013-05-29 23:24, hiki o! pisze:
>> A w temacie zawsze możesz powalczyć w sądzie o swoje. Tylko myślę że to
>> nie ma sensu. Taki pozew to byłby sabotaż na system i by chyba
>> pozytywnie nie przeszedł.
>
> A gdyby to byl pozew zbiorowy idacy w miliony poszkodowanych?
IMHO to byłby zamach na gospodarkę. Kasa rządzi a nie Twoje dobro.
Taki pozew miał by łeb ukręcony w przedbiegach.
Wyobrażasz sobie co by było gdyby takie pozwy poszły praktycznie w każdą
dziedzinę nie tylko elektroniki?
Też jest druga strona medalu.
Taki poszkodowany któremu pralka serwis wyświetla i który składa pozew
przeciwko tej firmie, okazuje się że podcina sobie gałąź na której
siedzi, bo np. pracuje w firmie motoryzacyjnej przeciwko której tęż
złożono pozwy o wielomilionowe odszkodowania i takiej firmie grozi
upadłość. I co w tedy? Nierealne.
To temat dla rządu a nie na zbiorowe pozwy. A rząd na to nie pójdzie, bo
w tym systemie ma gówno do gadania i dba o własny biznes (czyt. koryto)
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl
-
5. Data: 2013-05-30 02:29:33
Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "Pawel" <r...@1...0.0.1> napisal w wiadomosci
news:ko5ol8$rhf$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> witam,
>
> czy jesli jestem w stanie udowodnic, ze program sterujacy sprzetem agd
> wraz z uplywem czasu (np. po uplywie gwarancji) zaczyna symulowac bledy,
> to czy moge z duza racja prawdopodobienstwa powalczyc w sadzie o jakies
> odszkodowanie, lub odgorne dowalenie kary przez uokik?
Na pierwszy rzut oka spojrzalbym po prostu w kierunku oszustwa. Naklonienie
do niekorzysnego rozporzadzenia mieniem poprzez wymiane czy zlecenie
naprawy.
-
6. Data: 2013-05-30 03:35:22
Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
news:ko60jo$r4l$1@news.vectranet.pl...
> Wyobrażasz sobie co by było gdyby takie pozwy poszły praktycznie w każdą
> dziedzinę nie tylko elektroniki?
Zacznijmy od tego, ze niewielka część urządzeń wyświetla takie komunikaty w
ogóle.
-
7. Data: 2013-05-30 10:16:50
Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2013-05-30 03:35, Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
> news:ko60jo$r4l$1@news.vectranet.pl...
>
>> Wyobrażasz sobie co by było gdyby takie pozwy poszły praktycznie w
>> każdą dziedzinę nie tylko elektroniki?
>
> Zacznijmy od tego, ze niewielka część urządzeń wyświetla takie
> komunikaty w ogóle.
Komunikaty o awarii?
Nie musi wyświetlać. Pralka wyświetli lub nie, drukarka wyświetli lub i
nie. Ale odliczy ileś tam prań lub tysięcy stron i zalicza padakę.
Mój skaner canon z dnia na dzień zaczął wariować. Taśma zdrowa cała
mechanika zdrowa więc co? Elektronika. Serwisant powiedział że one
wszystkie tak mają po jakimś czasie. Można to naprawić ale się nie
opłaca. Lepiej kupić nowy.
Starzenie się produktów planowane jest w fazie projektu. W motoryzacji
najprostsza forma kiedyś to korozja. A przykładem jest mercedes okular
który każdy po 5-8 latach rdzewiał na potęgę. Ople słynęły z
rdzewiejących nadkoli, które były tak wyprofilowane by zawsze tam
zbierało się dużo błota. Mercedes Sprinter. Blacha całkowicie nie
odporna na korozje. Jak w maluchu. W kilkuletnich egzemplarzach korozja
wychodziła wszędzie. I wielu innych markach było podobnie.
W dobie wszechobecnej elektroniki jest łatwiej. głupi czujnik nawali bo
tak go zaprojektowano, zapala się kontrolka awarii silnika i nie można
go uruchomić. Więc laweta i serwis. To też planowane może nie starzenie,
ale wyrywanie pieniędzy od ludzi.
Albo uszkodzeniu ulega małe gówienko za 5zł. Ale jego się nie wymieni.
Trzeba wymienić cały moduł za 250zł. To też jest planowane i można
podciągnąć pod oszustwo.
--
Krzysiek
www.zmieleni.pl
-
8. Data: 2013-05-30 13:53:14
Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
news:ko71tj$5sl$1@news.vectranet.pl...
>W dniu 2013-05-30 03:35, Robert Tomasik pisze:
>> Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
>> news:ko60jo$r4l$1@news.vectranet.pl...
>>
>>> Wyobrażasz sobie co by było gdyby takie pozwy poszły praktycznie w
>>> każdą dziedzinę nie tylko elektroniki?
>>
>> Zacznijmy od tego, ze niewielka część urządzeń wyświetla takie
>> komunikaty w ogóle.
>
> Komunikaty o awarii?
> Nie musi wyświetlać. Pralka wyświetli lub nie, drukarka wyświetli lub i
> nie. Ale odliczy ileś tam prań lub tysięcy stron i zalicza padakę.
> Mój skaner canon z dnia na dzień zaczął wariować. Taśma zdrowa cała
> mechanika zdrowa więc co? Elektronika. Serwisant powiedział że one
> wszystkie tak mają po jakimś czasie. Można to naprawić ale się nie
> opłaca. Lepiej kupić nowy.
>
> Starzenie się produktów planowane jest w fazie projektu. W motoryzacji
> najprostsza forma kiedyś to korozja. A przykładem jest mercedes okular
> który każdy po 5-8 latach rdzewiał na potęgę. Ople słynęły z
> rdzewiejących nadkoli, które były tak wyprofilowane by zawsze tam
> zbierało się dużo błota. Mercedes Sprinter. Blacha całkowicie nie odporna
> na korozje. Jak w maluchu. W kilkuletnich egzemplarzach korozja
> wychodziła wszędzie. I wielu innych markach było podobnie.
No i rynek wyprostoał. Ludzie przestawalije kupywać itrzeba było zmienić
blachę.
> W dobie wszechobecnej elektroniki jest łatwiej. głupi czujnik nawali bo
> tak go zaprojektowano, zapala się kontrolka awarii silnika i nie można go
> uruchomić. Więc laweta i serwis. To też planowane może nie starzenie, ale
> wyrywanie pieniędzy od ludzi.
I znowu rynek to prostuje. Piszą w gazetach, zę atki itaki, to się wywala
potyluitylu. Liczą czas do wywalenia. Jak ktoś mądry, to soie poprzegląda i
kupu takiego, co się nie psuje.
> Albo uszkodzeniu ulega małe gówienko za 5zł. Ale jego się nie wymieni.
> Trzeba wymienić cały moduł za 250zł. To też jest planowane i można
> podciągnąć pod oszustwo.
Nie, pod produkcje modułową.
-
9. Data: 2013-05-30 14:45:36
Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-05-29 22:32, Paweł pisze:
> witam,
>
> czy jesli jestem w stanie udowodnic, ze program sterujacy sprzetem agd
> wraz z uplywem czasu (np. po uplywie gwarancji) zaczyna symulowac bledy,
> to czy moge z duza racja prawdopodobienstwa powalczyc w sadzie o jakies
> odszkodowanie, lub odgorne dowalenie kary przez uokik?
>
We Francji coś tam próbują:
http://technowinki.onet.pl/biznes/francuzi-walcza-z-
celowym-postarzaniem-produktow,1,5453923,artykul.htm
l
http://tiny.pl/hsx9k
Gdyby "szlachetna" UE się za to wzięła? ;-)
Przecież zajmują się takimi pierdołami.
Przynajmniej byłby z komisarzy jakiś pożytek dla zwykłego obywatela.
Gdyby jeszcze ci "nieprzekupni" ekolodzy poparli to jeszcze i środowisku
by wyszło na dobre.
http://ulicaekologiczna.pl/zdrowy-styl-zycia/antyfun
kcje-%E2%80%93-im-nowszy-produkt-tym-krocej-sluzy/
http://tiny.pl/hsx9s
Wiem... Marzenia... :-)
z
PS. Tak przecież nie musi być żeby napędzać gospodarki konsumpcją
chłamu. To jest ślepy zaułek w który nas pchają bezmyślni marketingowcy
zaślepieni wydajnością, minimalizacją kosztów i taki bzdurnymi pojęciami.
A potem liczy się PKB i udowadnia jakie to państwa są rozwinięte a my
ciągle nie. Bzdura bzdurę pogania a lemingi łykają :-(
-
10. Data: 2013-05-30 16:00:35
Temat: Re: planowane postarzanie produktu - czy mozna pozwac producenta?
Od: TOMASZEK <t...@f...onet.pl>
W dniu 2013-05-29 23:24, hiki o! pisze:
> A gdyby to byl pozew zbiorowy idacy w miliony poszkodowanych?
Tym bardziej nikt by tego nie ruszył :(
--
< TOMASZEK >
granice Polski = granice absurdu
nie klikam w to: tvn24.pl*gazeta.pl