-
1. Data: 2003-09-04 16:14:21
Temat: picie w sklepie
Od: "m" <m...@o...pl>
no wlasnie. czy w sklepie, w ktorym ktos kupi piwo mozna je spozywac? jesli nie
to z czego to wynika? i jesli nie mozna, to odpowiada rowniez sprzedawczyni czy
tylko pijacy piwo. i z jakiego artykulu.
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-09-04 16:24:45
Temat: Re: picie w sklepie
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik m napisał:
> no wlasnie. czy w sklepie, w ktorym ktos kupi piwo mozna je spozywac? jesli nie
> to z czego to wynika? i jesli nie mozna, to odpowiada rowniez sprzedawczyni czy
> tylko pijacy piwo. i z jakiego artykulu.
można pić w miejscu do tego przeznaczonym, czyli jeśli w sklepie/obok
jest np ogórdek piwny to możesz sie napić, w innym wypadku nie
--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?
-
3. Data: 2003-09-04 16:24:52
Temat: Re: picie w sklepie
Od: "mithos" <mithos@op[NoSPAM].pl>
> no wlasnie. czy w sklepie, w ktorym ktos kupi piwo mozna je spozywac?
jesli nie
> to z czego to wynika? i jesli nie mozna, to odpowiada rowniez
sprzedawczyni czy
> tylko pijacy piwo. i z jakiego artykulu.
Polecam poczytac :
Ustawe z 26 pazdziernika 1982r. o wychowaniu w trzezowsci o przeciwdzialaniu
alkoholizmowi.
Mozna ja znalezc np. na stronach sejmowych : www.sejm.gov.pl
pozdrawiam
--
mithos@op[NOSPAM].pl
GG : 3442873
-
4. Data: 2003-09-04 16:36:19
Temat: Re: picie w sklepie
Od: "" <m...@o...pl>
>
> Polecam poczytac :
>
> Ustawe z 26 pazdziernika 1982r. o wychowaniu w trzezowsci o przeciwdzialaniu
> alkoholizmowi.
>
> Mozna ja znalezc np. na stronach sejmowych : www.sejm.gov.pl
>
znalazlam ja gdzie indziej:-))) "przelekturowalam" i czy chodzi tu o art. 14
pkt 2a? a co ze sprzedwaczynia? tez podpada pod cos?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2003-09-04 16:46:34
Temat: Re: picie w sklepie
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik m...@o...pl napisał:
> znalazlam ja gdzie indziej:-))) "przelekturowalam" i czy chodzi tu o art. 14
> pkt 2a? a co ze sprzedwaczynia? tez podpada pod cos?
jeśli też będzie piła, to podpadnie pod któryś z art. Kodeksu Pracy i
będzie musiała szukać nowego zajęcia :))
--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?
-
6. Data: 2003-09-05 07:56:50
Temat: Odp: picie w sklepie
Od: "Joanna Grynfelder" <j...@g...pl>
Witam,
zacznijmy od tego, ze w sa dwa rodzaje zezwolen na sprzedaz napojow
alkoholowych: do sprzedazy w miejscu spozycia (te zezwolenie dostaja
przedsiebiorcy prowadzacy dzialalnosc gastronomiczna) i po za miejscem
sprzedazy (czyli wszystkie sklepiki, sklepy, supermarkety).
Jezeli sprzedawczyni w sklepie sprzedaje alkohol delikwentowi, a ten go na
miejscu spozywa, to sprzedwczyni odpowiada za sprzedaz alkoholu niezgodnie z
zezwoleniem jakie posiada - w przypadku kontroli - grzywna, wszczecie
procedury cofniecia zezwolenia.
Klient nie spozywa ani na ulicy, ani w parku, ani na placu wiec nie mozna tu
mowic ze spozywa w miejscu do tego niewyznaczonym. ;-)). Picie w sklepie nie
jest zabronione!
pozdrawiam
Aska
zapraszam na www.parpa.pl
Użytkownik scream <s...@...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bj7q8k$gss$...@n...onet.pl...
> Użytkownik m...@o...pl napisał:
> > znalazlam ja gdzie indziej:-))) "przelekturowalam" i czy chodzi tu o
art. 14
> > pkt 2a? a co ze sprzedwaczynia? tez podpada pod cos?
>
> jeśli też będzie piła, to podpadnie pod któryś z art. Kodeksu Pracy i
> będzie musiała szukać nowego zajęcia :))
>
> --
> best regards,
> scream (at)w.pl
> Why you drink and drive if you can smoke and fly?
>
-
7. Data: 2003-09-05 16:31:16
Temat: Re: picie w sklepie
Od: "m" <m...@o...pl>
> Klient nie spozywa ani na ulicy, ani w parku, ani na placu wiec nie mozna tu
> mowic ze spozywa w miejscu do tego niewyznaczonym. ;-)). Picie w sklepie nie
> jest zabronione!
>
to juz zglupialam. mozna wiec w sklepie np. spozywczym spozywac piwo czy nie?
piszesz, ze sprzedawczyni, ktora zezwolila na spozycie alkoholu odpowiada - w
pewnym sensie tez tak myslalam, ale po przeczytaniu ustawy "o wychowaniu..."
chyba czegos nie zrozumialam - bo nijak nie moge przypasowac artykulu z
jakiego odpowiadalaby sprzedawczyni.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2003-09-05 18:27:33
Temat: Re: picie w sklepie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| to juz zglupialam. mozna wiec w sklepie np. spozywczym spozywac piwo czy
nie?
| piszesz, ze sprzedawczyni, ktora zezwolila na spozycie alkoholu
odpowiada - w
| pewnym sensie tez tak myslalam, ale po przeczytaniu ustawy "o
wychowaniu..."
| chyba czegos nie zrozumialam - bo nijak nie moge przypasowac artykulu z
| jakiego odpowiadalaby sprzedawczyni.
Picie w sklepie spożywczym jest zabronione, ponieważ jest on miejscem
publicznym, a nie jest miejscem przeznaczonym do tego celu.
Sprzedawczyni odpowiada karnie, jak na przykład otworzy klientowi piwo, albo
jeszcze poda kubek. No bo jak nie, to karnie pociągnąć jej nie można w żaden
sposób. Co ma się bić z każdym żulem, który odważy się pić piwo? Ale w
konsekwencji picia piwa w sklepie właścicielka sklepu może utrącić
zezwolenie alkohol w trybie administracyjnym. Na zasadzie rozumowania, że
sprzedaż w tym miejscu alkoholu przyczynia się do popełniania wykroczeń (bo
picie jest wykroczeniem).
-
9. Data: 2003-09-06 06:10:46
Temat: Re: picie w sklepie
Od: "m" <m...@o...pl>
>
> Sprzedawczyni odpowiada karnie, jak na przykład otworzy klientowi piwo, albo
> jeszcze poda kubek. No bo jak nie, to karnie pociągnąć jej nie można w żaden
> sposób.
no to prawie wszystko jasne - jak piwo:-))) pisze "prawie", gdyz mowisz cos
zupelnie przeciwnego niz Joasia wyzej.
moze podalbys wiec artykuly ustawy - wedle ktorych odpowiedzialnosc ponioslyby
osoby pijace w sklepie piwo?
pozdrawiam
m
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2003-09-06 08:13:52
Temat: Re: picie w sklepie
Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl>
> Picie w sklepie spożywczym jest zabronione, ponieważ jest on miejscem
> publicznym, a nie jest miejscem przeznaczonym do tego celu.
>
a jakiś artykulik o tych "miejscach publicznych" można prosić?
bo ja znam tylko taki:
"2a. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z
wyjątkiem miejsc przeznaczonych do
ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów"
czy mogę pić alkohol w lesie należącym do Skarbu Państwa?
na "dzikiej" plaży(zakładam, że rada gminy nie wprowadziła
tam zakazu na mocy art. 14.6, na wycieczce w góry (nie ma tam Parku Nar./rezerwatu),
itp.? są to przecie miejsca ogólnodostępne
(publiczne); );
co do picia w sklepie, to może to doprowadzić do cofnięcia
koncesji ( jak już pisano ), natomiast do osoby pijącej
w sklepie to ja artykułu nie potrafię dopasować;
w sklepach są wywieszki "zabrania się spożywania
alkoholu w obrębie sklepu", ale czy to oznacza, że obsługa
taką osobę usunie, czy też coś więcej?
i jeszcze jedno:
czy podwórko podpada pod art. 14.2a - "place" (kamienica prywatna,
są tam jednak ogólnodostępne punkty handlowe)?
czy wiejskie drogi podpadają pod pojęcie "ulice"?
standardowo po wsiach pije się przed sklepami.
pzdr
gl