https://podroze.wprost.pl/amp/11484063/pechowa-odpra
wa-w-krakowie-turysta-na-lotnisku-odeslany-z-kwitkie
m.html


"Funkcjonariusze zauważyli, że w paszporcie Brytyjczyka brakuje kilku
stron.

Straż Graniczna nie podała informacji, co było przyczyną zniszczenia
paszportu mężczyzny i czy wcześniej wiedział on, że brakuje stron.
Mimo wszystko zarzucono mu przestępstwo zgodnie z art. 276 kodeksu
karnego (tj. Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub
usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat
2). Materiały w tej sprawie mają być przekazane do prokuratury. "

https://podroze.wprost.pl/11372830/turystka-miala-po
wazne-problemy-na-polskiej-granicy-w-jej-paszporcie-
brakowalo-22-stron.html

a) skad podejrzenie, ze to on/a zrobiła?
b) czy brytyjski paszport podlega pod "nie ma prawa wyłącznie
rozporządzac"
c) skad podejrzenie, ze w Polsce wyrwano te strony?
d) jak prokuratura bedzie śledztwo prowadzic, jesli podejrzanego
odesłano?

No dobra - zeby podejrzanych przesłuchac, trzeba im zarzuty postawić
:-)


Swoją drogą - cos wstydliwego w tych paszportach, czy brytyjskie
jakieś słabe?

J.