W wiadomości news:pan.2008.08.06.11.34.49@rudak.org Olgierd
<n...@r...org> pisze:

>>> Nie mówi o tym ani przywoływana przez Ciebie ustawa
>> Zauważyłem, wyobraź sobie. _
>> Za to mówi ona o obowiązku podatkowym.
> Art. 13 ust. 2 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.
O w mordę, to mnie zabiło na śmierć.
Nawet nie podejrzewałem, że takie cóś może istnieć.
A ze mnie czas jakiś temu chamy zdarły podatek od spadku po _moich_
_rodzicach_ ...

--
Jotte

do góry

Dnia Wed, 06 Aug 2008 13:46:25 +0200, Jotte napisał(a):

>>>> Nie mówi o tym ani przywoływana przez Ciebie ustawa

>>> Zauważyłem, wyobraź sobie. _
>>> Za to mówi ona o obowiązku podatkowym.

>> Art. 13 ust. 2 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.

> O w mordę, to mnie zabiło na śmierć. Nawet nie podejrzewałem, że takie
> cóś może istnieć. A ze mnie czas jakiś temu chamy zdarły podatek od
> spadku po _moich_ _rodzicach_ ...

Odbiegamy już dość znacznie od wątku ;-)) ale dodam, że oczywiście mowa
jest tu o zwolnieniu od opodatkowania działalności związanej z religią (z
wyłączeniem gospodarczej), w tym darowizny 'na tacę', chyba że jest
odrębny podatek (i on jest).

Podatek od wdów i sierot, niestety, istnieje i ma się dobrze.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

W wiadomości news:pan.2008.08.06.11.52.58@rudak.org Olgierd
<n...@r...org> pisze:

>>>>> Nie mówi o tym ani przywoływana przez Ciebie ustawa
>>>> Zauważyłem, wyobraź sobie. _
>>>> Za to mówi ona o obowiązku podatkowym.
>>> Art. 13 ust. 2 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.
>> O w mordę, to mnie zabiło na śmierć. Nawet nie podejrzewałem, że takie
>> cóś może istnieć. A ze mnie czas jakiś temu chamy zdarły podatek od
>> spadku po _moich_ _rodzicach_ ...
> Odbiegamy już dość znacznie od wątku ;-)) ale dodam, że oczywiście mowa
> jest tu o zwolnieniu od opodatkowania działalności związanej z religią (z
> wyłączeniem gospodarczej), w tym darowizny 'na tacę', chyba że jest
> odrębny podatek (i on jest).
O tej ustawie co przywołałeś to ja w ogóle nic nie wiedziałem.
Wiem, że mogę składając darowiznę żądać dokumentu (choćby do odliczenia),
ale że ja musiałem oddać część naszego majątku rodzinnego jako podatek, a
katabasy różnej maści łykają "darowizny" za friko to mnie trzepło jak
cholera.

> Podatek od wdów i sierot, niestety, istnieje i ma się dobrze.
Chyba teraz już nie, ale ja zostałem sierotą wcześniej.

--
Jotte

do góry

Dnia Wed, 06 Aug 2008 14:10:01 +0200, Jotte napisał(a):

>> Odbiegamy już dość znacznie od wątku ;-)) ale dodam, że oczywiście mowa
>> jest tu o zwolnieniu od opodatkowania działalności związanej z religią
>> (z wyłączeniem gospodarczej), w tym darowizny 'na tacę', chyba że jest
>> odrębny podatek (i on jest).

> O tej ustawie co przywołałeś to ja w ogóle nic nie wiedziałem.

Jeden z podstawowych aktów prawnych rozmontowujących porządek prawny
PRL ;-)

> Wiem, że
> mogę składając darowiznę żądać dokumentu (choćby do odliczenia),

Wystarczy dowód zapłaty, nie ma obowiązku otrzymania potwierdzenia.

>> Podatek od wdów i sierot, niestety, istnieje i ma się dobrze.

> Chyba teraz już nie, ale ja zostałem sierotą wcześniej.

Troszkę mu wyrwano ząbków, ale w ogólnej mierze straszy nadal.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

W wiadomości news:pan.2008.08.06.12.13.45@rudak.org Olgierd
<n...@r...org> pisze:

>> Wiem, że
>> mogę składając darowiznę żądać dokumentu (choćby do odliczenia),
> Wystarczy dowód zapłaty, nie ma obowiązku otrzymania potwierdzenia.
Dowód zapłaty jest właśnie dokumentem. Ale mnie bardziej cieszy, że nie ma
obowiązku dokonywania darowizny.
Póki co...

--
Jotte

do góry

Olgierd <n...@r...org> napisali:
>
> Podatek od wdów i sierot, niestety, istnieje i ma się dobrze.

Na szczescie dzieki PiS juz nie istnieje. Ale milosciwie nam panujacy
liberalowie juz cos z tym kombinuja.

do góry

Dnia Wed, 06 Aug 2008 15:19:51 +0200, Jacek Krzyzanowski napisał(a):

>> Podatek od wdów i sierot, niestety, istnieje i ma się dobrze.
>
> Na szczescie dzieki PiS juz nie istnieje. Ale milosciwie nam panujacy
> liberalowie juz cos z tym kombinuja.

Oczywiście, że istnieje. Od 1,5 roku osoby z I grupy mogą się od niego
wywinąć, składając jednak jakieś śmieszne oświadczenie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

W Gliwicach w Forum zagłosowano kołami.
Też były oplaty, bilety, automaty parkingowe i cuda na kiju.

Okazało się, że wkurzeni mieszkańcy przestali przyjeżdżać...

Zlikwidowano więc te wszystkie udogodnienia - i tak miejsca nie
brakuje na parkingu....

Po prostu olej tą galerię, namów znajomych do tego samego i nagłośnij
sprawę.


MAc

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 06 sierpień 2008 12:32
(autor PlaMa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g7buk5$95b$1@inews.gazeta.pl>):

> On ma swój świat i swoje nazewnictwo... gdybyś go widział jak upiera się
> przy ratach wszędzie w około! :D

Jakie nazewnictwo? Galeria to jest miejsce, gdzie się prezentuje i ew.
sprzedaje sztukę... Rzeźby, obrazy itp. W przenośni może być internetowa
galeria z internetowymi obrazami, czyli zdjęciami.... Nadal nie rozumiem o
jaką inną galerię Wam chodzi.

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

Tristan pisze:

> Jakie nazewnictwo? Galeria to jest miejsce, gdzie się prezentuje i ew.
> sprzedaje sztukę... Rzeźby, obrazy itp. W przenośni może być internetowa
> galeria z internetowymi obrazami, czyli zdjęciami.... Nadal nie rozumiem o
> jaką inną galerię Wam chodzi.


http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=galeria

Znaczenie numer 6.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry